Mamy z kafeterii, cała prawda. Łapiecie się dziewczyny?

Na kafe żadna mama nie pozwala siadać dzieciom do kompa, nie pozwala oglądać bajek ani nie podaje parówek. Dzieci kafeteryjnych mam jedzą tylko jogurty naturalne i produkty z upraw ekologicznych, bawią się wesoło w pacynki ze swoimi mamusiami cały dzień. A mamusie to jednocześnie kobiety biznesu, spełnione zawodowo, doskonałe kochanki, żony, kucharki, matki tez oczywiście. Zawsze mają czysto w domu i pachnie w nim cynamonem i świeżo pieczonym ciastem. One też w nienagannej fryzurze i gustownym ubraniu są zazwyczaj w 10 miejscach na raz, podjadając ciemne pieczywo suto obłożone twarogiem i sałatą. Bez masła. Ich dzieci oczywiście zawsze są wysoko ponad górną granicą we wszelkich tabelkach rozwojowych, nie psocą, ubrane na biało jako noworodki kwilą uroczo u piersi mamy, też całej w bieli. Jako niemowlęta mając 3 miesiące robią na nocnik, a w wieku pół roczku wywalają kupę do porcelanki i spuszczają wodę. Mając roczek są obeznane ze wszelkimi wystawami malarstwa i rzeźby, były w operze i teatrze. Dwulatki zwyczajowo przystępują do matury. A Wy? Nadążacie za współczesnym ideałem matki? :)

:D :D :D :D :D :D :D No ja z moim dwulatkiem właśnie przerabiamy romantyzm :D :D :D :D :D Genialne, cała kafeteria w pigułce :D

Trzeba jeszcze dodać, że n9e przytyly w aktywnej ciąży i po 2 tyg miały znowu idealna figurę. I spędzają z dziećmi 3godziny dziennie na spacerach w każdą absolutnie pogodę:)

Ja nie jestem idealna. Caly dzień leci u mnie tv bo przynajmniej jak zerkne to się nie nudzę jak mops sama w domu z dzieckiem. Dziś kupiłam małemu Kubusia dałam dwa ciastka i Danio Ale prócz tego zjadł zupkę pełna warzyw i kanapki rano z humusem i papryka Byliśmy dlugo na spacerze i codziennie chodzimy Nie mam żadnego hobby bo nie mam na to zwyczajnie czasu. Nie pracuje ale mam nadzieje ze maluch dostanie się do zlobka wiec pojde:) Jedno czego nie nawidze jak matka karmi dziecko tylko słodyczami i daje tablet z bajkami No szlag mnie trafia...

Taa, dzieci widziały jedynie u sąsiadów i w reklamach w tv

Aha i przytyłam w ciąży tylko 8 kg bo się objadalam jak prosie jak niektóre :) Nie jestem idealna matka ale myślę że jestem lepsza matka niż wiele których spotykam. Na spacerze jesteśmy codziennie i nie kumam jak można dziecko kisic w domu cały dzień. Niektóre kobiety po prostu nie mogą znieść ze inna się nie spasla jak świnia i dziecko WYCHOWUJE A NIE HODUJE

Co tam ubodlo autorkę? :-) nie musisz być idealna.

Nie objadałam się, nie jadłam żadnych watpliwych czy ryzykownych potraw/ składników, bo po prostu mnie odrzuciło. Nie piłam nawet czarnej herbaty (śmierdziała benzyną). Przytyłam 15 kg, które zrzuciłam w ciągu miesiąca od porodu, więc co z tego? Ani jednego rozstępu :) Żyć, nie umierać, tylko rodzić następne :P

Są mamy które naprawdę zajmują się swoimi dziećmi a autorka jak widać jest kiepska matka i jeszcze to głupio usprawiedliwia...

Nie trawię telewizorni i nie oglądam, więc dzieci oglądają tylko dobranockę. Włączam tylko wtedy, kiedy z wybor****cę coś obejrzeć, maksimum 1,5 h dziennie. Parówki? Nikt ich nie lubi, więc czemu miałabym kupować. Itp, itd. Szkodliwa generalizacja.

Mając roczek są obeznane ze wszelkimi wystawami malarstwa i rzeźby, były w operze i teatrze x Pół roczku. Jeszcze w chuście. Pracuję w teatrze :P

aaa i jeszcze jedno : mamusie na cafe po naturalnych poradach, tam na dole, są ciaśniejsze niż przed porodem NATURALNYM :)))))))

No i co? Jak ktoras sadza dziecko na pol dnia przed kompem czy TV i futruje na okraglo parowkami, to nie chwali sie na forum, bo nie ma czym. Autorka przeplata sensowne realne zachowania z abstrakcyjnymi, w jakim celu? Mam inne spostrzezenia - matkom na kafe nie wolno napisac o zadnych sukcesach wychowawczych, czy pochwalic sie umiejetnoscia dziecka - natychmiast sa heitowane - albo sie im nie wierzy, albo na wszelki wypadek nienawidzi. Glupie podejscie - przeciez mozna by od takiej matki czegos sie nauczyc, poradzic, spytac, co wplynelo na te sukcesy. Ale nie, po co, najwiekszym szczesciem jest, "gdy sąsiadowi zdechnie krowa" - kazdy ma miec gorzej niż ja. Koniec, kropka.

Boże autorko, przeraziłas mnie, chyba powinni mi zabrać dziecko:O

Staram się na codzień być najlepszą mamą ale bez przesady. Moje dziecko bierze wszystko do buzi. Już nie zwracam na to uwagi. Ma 10,5 miesiąca i bardzo chwieje się chodząc za ręce. Nie umie sam wstać. Czasem daję mu dorosłe jedzenie. Nie wychodzimy codziennie na dwór. Rodziłam naturalnie. Po ciąży i porodzie mam tragiczne cycki, krocze i psychikę. Ważę mniej niż przed ciążą. W domu mam czysto, dbam o siebie, dziecko uczę jeść zdrowo. Ale. Czasem nie mogę wejść do pokoju z obawy że wybuchła tam bomba, mam dzień że moje włosy błyszczą i to nie z czystości, wstaję o 10. Tv nie oglądam ale to już od kilku lat więc walczę z każdym kto włącza bajki mojemu dziecku. I chyba od tego siedzenia w domu robi mi się choroba psychiczną. Bólu porodowego nie zapomniałam do dziś a uśmiech dziecka nie wynagradza mi tego jak moje życie teraz wygląda. Kocham synka ponad wszystko ale jestem zmęczona macierzyństwem 24h na dobę. Marzę o tym żeby pójść do pracy. Chociaż zaczyna mi być wszystko jedno

Dobre :D Autorko zapomnialas dodac ze wybudowaly domy za gotowke w wieku 25 lat a ich mezowie.zarabiaja 10 tys

gość dziś Aha i przytyłam w ciąży tylko 8 kg bo się objadalam jak prosie jak niektóre usmiech.gif To sie nie masz czym chwalic, im wieksza nadwaga przed ciaza tym mniej sie w niej tyje.

A ja przytylam 5 kg, bo nie żarłam.jak świnia.

Potym temacie wychodzi jak na dloni ktore z was maja pojecie co to sarkazm, ironia, poczucie humoru a przy okazji IQ. Wyjmijcie te kije z tylkow, widac ze temat powstal dla smiechu, przedrzezniajac te ktore na kazdym temacie pisza co to nie one.. wasza frustracja jest przerażająca, gderacie jak stare babska a nie mlode matki :o

Przerażające jest to jak niewiele osób o tym sarkazmie i ironii ma pojęcie

Ja mojemu 6 miesięcznemu puszczam piosenki na yt ale lubi sie pogapic w.ekran a ja wiem.ze tp zle ale ma tez granice.

Ja pracuję, a moje dzieci wychowuje niania. Zamiast spędzać czas z dziećmi wolę pracować, żeby sobie kupić sportowy samochód. W którym nie ma tylnej kanapy i nie da się zamontować fotelików. I tyle w temacie.

:-) tak brodzą w idealnej bieli :-) :-D

gość dziś Potym temacie wychodzi jak na dloni ktore z was maja pojecie co to sarkazm, ironia, poczucie humoru a przy okazji IQ. Wyjmijcie te kije z tylkow, widac ze temat powstal dla smiechu, przedrzezniajac te ktore na kazdym temacie pisza co to nie one.. wasza frustracja jest przerażająca, gderacie jak stare babska a nie mlode matki pechowiec.gif xx Chyba nie uwazasz ,ze ktos bierze na powaznie mature dwulatka itd. Po prostu to slabe jako dowc***i ironia, w dodatku któryś juz temat tego typu.

Szanowni Państwo, Jestem studentką medycyny i wspólnie z kolegami z koła naukowego przy I Katedrze i Klinice Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadzamy badanie, które ma nam pomóc w zrozumieniu problemów z jakimi zmagają się matki w pierwszych miesiącach po porodzie. Celem badania jest zidentyfikowanie przyczyn niemożności bądź odstępowania od karmienia piersią. Narzędziem badawczym jest stworzona przez nas krótka ankieta. Aby badanie było wiarygodne, musimy zebrać jak największą próbę badawczą. W tym celu zwracamy się do Państwa o udostępnienie tej ankiety na Państwa profilu, co w znaczący sposób przyczyniłoby się do realizacji naszego projektu. Z góry dziękujemy za pomoc! Link do ankiety: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfxkRt9A6PDuI2_Eq21IG105G35-dgCFdGNL6GRp5Vd1_Q5oQ/viewform