Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brzydzę się własnej żony

Polecane posty

Gość gość
Powiem ci jedno . Niezależnie czy jesteś zwyrodniałym mężem czy pustą , chora z nienawiści kochanką to Bóg cie skarze za podłość i brak człowieczeństwa. Wszystko ma swoje granice. To, co jest tu wypisywane to degeneracja. Jeśli nic w tobie nie ma, oprócz nienawiści , to jesteś naprawdę biedny(a).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Jestem biedny, bo mam żonę, która jest tłustą, brzydzącą się seksem babą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw głupią żonę i ciesz się życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona złapała mnie na dziecko. To była "kontrolowana wpadka" Powinienem ją zostawić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam nie wiesz czego chcesz i co masz .Zostałeś złapany czy masz dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i żona jest chora ale ona może się wyleczyć ale ty z głupoty już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna kuuuu...wa nadal nie ma chłopa i wypłakuje się na żonę na kafe. Cóż, już nikt cię nie chce że nie możesz zapomnieć tego starca ? Zajoba dostajesz że nie chciał cię sześćdziesięciolatek? To ile ty masz lat że jesteś aż tak zdesperowana ? Wszyscy domyślają się, że autorką jest pozostawiona kochanka ,a nie jakiś facet , który nie wie co ma w majtach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cukrzyca to nieuleczalna choroba, więc żona się już nie wyleczy. Co później? Ślepota? Kłopoty z sercem, z nerkami? Nie kocham jej i nie chcę takiej żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miała już dwa zawały. Zaczęła już brać insulinę w zastrzykach, ale żre jak świnia. Nie wiem jak długo pociągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i czym się martwisz? Dawaj jej zrec , stresuj ja 3 zawał i po niej, będziesz wolny bez rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też myślę, że to dobry pomysł. Niech żre, to wkrótce będziesz wolny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma 172 cm wzrostu a waży 110 kg a waży 110 kg. Brzydzę się jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam nadzieję, że niedługo umrze i problem sam się rozwiąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat już był. Ile razy będziesz go jeszcze zakładał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×