Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiecznieglodna2017

o co chodzi chłopakowi?

Polecane posty

Cześć, jakies niecałe 2 miesiace temu napisał na fejsbuku do mnie chłopak, starszy o 2 lata (20lat) mieszkający jakieś 50 km ode mnie. Na początku byłam do niego nastawiona dosyć sceptycznie, ponieważ każdy chłopak piszący do mnie na portalu społecznosciowym raczej 'szukał wrażeń", a mnie przygody jednorazowe nie interesują, ale w jego przypadku byłam mile zaskoczona. Okazał się madrym, inteligentym chłopakiem, który studiuje dobry keirunek, jednym słowem widać, że ma poukładane w głowie. W tym roku miałam polmetek, okazało sie, że partner z którym miałam isc to tani podrywacz zwracający uwagę tylko i wyłącznie na moją dupę, było mało czasu, brak kandydata, wiec postanowiłam go zaprosić. Wyszłam z inicjatywa i zaprosiłąm go na kawe. Było naprawdę dobrze, przegadaliśmy jakieś 2h. Na półmetku bawiliśmy się wysmienicie oboje, więc pomyślałam, ze ta znjaomosć idzie w dobrym kierunku, ale od półmetku minelo 2 tyg a on nie proponuje spotkania. Piszemy praktycznie codziennie, ale osobiscie uwazam ze pisanie aby pisać jest bez sensu. jestem w jego miescie 1-2 razy w tygodniu ze wzgledu na zajęcia, więc spotkanie z mojej strony to zaden problem. Ten chłopak pisze, że gdybym była w jego miescie i sie nudziłą to zebym sie odzywała i nie do konca wiem jak to rozumieć? to nie jest zaproszenie...Tak bardzzo w skorcie : on pisze ze jestem i ładna, madra i rozsadna dziewczyna, więc musiałam się mu chociaż troszkę spodobac. wiem ze ma za soba kilkuletni zwiazek ktory sie zakonczyl fatalnie i bardzo to przezył, długo nie mógł sie pozbierac, ale sadze ze sokoro do mnie napisał to jest już gotowy na cos nowego i nie patrzy w przeszłosc. Przyznam szcerze, że zaczeło mi zalezec i nie zalezy mi na kolezenstwie, jezeli chodzi tylko o kolezenstwo to wole zakonczyc kontakt i nwm co zrobić. Z jednej strony widac ze mu czasami zalezy, ale z drugiej nie wspomina o spotkaniu, a skoro tak to chyba jednak mu nie zalezy, przynajmniej nie tak bardzo jak mi. Czy nadal utrzymywac z nim kontakt czy lepiej to zakonczyc i przestac sie zadreczac, bo pozniej bedzie gorzej? czy mam za szybkie tempo? chociaż moim zdaniem 3 spotaknie w ciagu prawie 2 miesiecy to nie jest jakoś dużo. z góry dziękuje za rady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stresc to bo mi się czytać nie chce literatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko sie da ,nikt tego nie przeczyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"pisze, że gdybym była w jego miescie i sie nudziłą to zebym sie odzywała i nie do konca wiem jak to rozumieć? to nie jest zaproszenie..." - jak to nie? :P Może jest trochę nieśmiały. Zrób tak jak mówi - umów się, gdy będziesz w pobliżu. Daj mu znać, że też chętnie dasz się gdzieś zaprosić ;) Jak podłapie i coś z tego wyjdzie, to fajnie, a jeśli nie zainicjuje niczego przez np. miesiąc, to faktycznie daj sobie spokój, jego strata. Trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam że to Ty powinnaś się do niego odezwać będąc w jego mieście . On widać jest wyrozumiały i zdaje sobie sprawę z tego że nie zawsze będziesz miec czas by się z nim spotkać , dlatego też sam nie wymusza na Tobie spotkania lecz zostawił to Twojemu wyborowi. Jeśli więc zależy Ci na nim i masz wolny czas to daj mu szansę i zadzwoń do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam do niego zadzwoic itp. ale nie chce sie nikomu narzucac i w tym problem, nie wiem do konca czego on oczekuje...moze jestem "staroswiecka" ale moim zdaniem to mezczyzna powinien ubiegac o kobiete a nie na owdrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinien się ubiegać ? poważnie ? Daj spokój z tymi starodawnymi poglądami . Sam zaproponował że gdy znajdziesz czas to masz dać znać ,czyli widać że chce się spotkać. Korona Ci z głowy nie spadnie gdy tak właśnie zrobisz . Nie udawaj księżniczki i odezwij się do niego , informując go że własnie jesteś w jego mieście i masz wolny czas by się spotkać/ Jeśli on nie podejmie tematu i nie kwapi się do spotkania to ok , wtedy mozesz dać sobie spokój .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może rzeczywiscie zachowuje się jak księżniczka...ale chyba nigdy nie było tak, że to ja "inicjowalam" jakieś spotkania z chłopakami, kiedys musi byc ten pierwszy raz xD dziękuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem przerażona. Dziewczyna chce się spotkać, a on nie wykazuje zainteresowania. To on zachowuje się jak ksieciunio, a nie ona jak księżniczka. Nie wiem kto zainicjował uwiedzie spotkanie, ale drugie leżało po jej stronie. Zaprosiła go na półmetek, więc wypadałoby, zeby to on teraz ją gdzieś zaprosił. Zaraz mnie ktos zjedzie za poglądy, ale mam was gdzieś. Moim zdaniem to facet powinien wykazać inicjatywę zwłaszcza na początku znajomosci. Jeśli nie proponuje spotkania to znaczy, że nie bardzo jest zainteresowany spotkaniem. Być może ma lepsze zajęcia, a randka z tą dziewczyna nie jest wystarczajaco atrakcyjna, by coś takiego proponować. Z braku laku najwyżej sie zgodzi. Ja w ogóle uważam, że to mężczyzna powinien odwiedzać kobietę w jej mieście a nie ona jeździć do ksieciunia, który nawet jej nie zaprasza. Napisanie czegoś w stylu "jak Ci się nudzi i będziesz w pobliżu to wpadnij" jest moim zdaniem na odwal się. Jemu nie chce się nigdzie tyłka swojego szlachetnego ruszać, bo takiemu się w głowie pomieszało i uważa, że to kobieta ma się starać i go zdobywać. Tfu! Co to za facet, który zamiast być myśliwym zamienia sie w ofiarę. Tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Ja rowniez uwazam, ze chlopak nie jest chyba toba na powaznie zainteresowany. Raczej niesmialay to on nie jest, jesli zaczepia na fb obca dziewczyne. Gdyby mnie chlopak tak powiedzial, ze jesli bedzie mi sie nudzic to mam zadzwonic jak bede w jego miescie to bym od razu powiedziala pol zartem, pol serio: jak mi sie nie bedzie nudzic to tez moge ;). Juz po samej reakcji bys pewnie sie zorientowala co jest grane. Moze sie myle, ale mysle, ze on jeszcze sie nie pozbieral tak calkiem po swoim ostatnim zwiazku. W chwilach przyplywu dobrego nastroju probuje szukac nowych wrazen (dlatego pewnie zaczepil ciebie) ale dosyc szybko wraca do niego realizm i nie chce niczego nowego zaczynac bo pewnie nie jest na to jeszcze gotowy. Taka sytuacja dla nowo poznanej dziewczyny jest zawsze trudna. Trudna dlatego, ze tak naprawde to on jeszcze nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony widac ze mu czasami zalezy x hahahahahahha fascynujace :classic_cool: xxx o co chodzi chłopakowi? x on też jest głodny :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma racji po trochę Ja na Twoim miejscu, jeszcze ten jeden raz odezwałabym się kiedy by mi zależało- żeby nie żałować. Ale już kolejnego razzu z mojej strony by nie było. Czekałabym na jego inicjatywe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak mam zakończyć te znajomość? Bo mam złe doświadczenia jeżeli chodzi o koelezenstwo z osobami, z którymi miało być coś więcej.... najgorsze jest to ze się okazało, ze mamy wspólnych znajomych, wiec nie mogę przestać po prostu odpisywać, bo będzie to bardzo dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zakończyć ? najnormalniej w świecie napisz lub powiedz że : - dwa lata w związku i przez ten czas nic nie zrobił ze swoim życiem , -nie chce dzieci -nie dąży do zalegalizowania związku - nie stara się by znaleźć pracę mimo że teraz pracownicy na wagę złota -nie myśli przyszłościowo , więc nie widzisz dalszego sensu bycia z nim bo nie masz ochoty się przy nim zestarzeć , czekając na jakikolwiek ruch z jego strony i tyle , koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry , ten wpis miał być w innym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
A to zaraz musisz konczyc? Przeciez tak naprawde nic sie nie zaczelo zeby to konczyc. Pozwol umrzec temu smiercia naturalna. Nie odpisuj na wszystko i dopiero po czasie, i sam sie chlopak wycofa. Dopiero sie zdziwi jak bedziesz chciala cos konczyc o czym on nic nie wie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie w tym jest problem, nie mogę nic napisyać bo teoretycznie nie ma co tu kończyć, ale mamy wspolnych znjaomych jak już mówiłam i jak przestanę pisać to będzie dziwne i końcu i tka możliwe ze bede musiała mu to jakoś wyjasnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
A moze w ogole nie bedzie ciebie pytal, skad ta pewnosc? Jesli o ciebie nie zabiega to go az tak tez nie trafi jak przestaniesz pisac. Masz jakies dziwne rozumowanie. Wspolni znajomi moga przeciez zostac. Co ma piernik do wiatraka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×