Nie szukam kobiety z powodu rozmiaru penisa. Czy popełniam błąd?

gość dziś Nie wszyscy starsi ludzie mają demencję, to raczej rzadkość jak już pechowiec.gif Ile tutaj ludzi ogarniętych cynizmem pechowiec.gif x Jak tu nie być cynikiem w dzisiejszych czasach? Przecież altruistów na tym świecie już prawie nie ma.

Myślę że ci ludzie po prostu nie mają klapek na oczach jak większość młodych ludzi i wiedzą że życie to nie bajka chyba że z gatunku sinobrody albo dziewczynka z zapalkami czyli ogólnie chujnia z patatajnia.

Więc po co żyć?

gość dziś Więc po co żyć? x Oto jest pytanie.

Żeby siedzieć na kafe i uprawiać trolling.

A to bez baby czy dziada życie traci sens? Po to żeby się nazrec pysznych rzeczy, zobaczyć coś pięknego albo i brzydkiego, zrobić coś co się lubi, pośmiać się aż popuscisz z kimś kogo uwielbiasz. To tak na ten przykład. Wpisz sobie co c(i pasuje, zrobiłam ci nawet miejsce. Albo trolowac i prowokować na forum. Racja. Widzisz ile masz powodów?

Oj tam zaraz trolling. Przekorne dyskusje po prostu.

Mam to na co dzień i już mi się znudziło.

To pozostaje śmierć. Pewnie też Ci się znudzi.

Jedno jest pewne - życie jest niezdrowe i prowadzi do śmierci. Z prochu powstałeś i w proch się obracasz. Czy coś stracisz?

... chyba tylko złudzenia.

Pomimo powtarzania tych słów ludzie wolą być zjedzeni przez czerwie niżeli obrócić się w proch co mnie zastanawia ale to nie ten temat.

Jak nie masz nic do powiedzenia w temacie to irytuj kogoś innego. Gdybyś była taka fajna i nie miałabyś kompleksów, nie traciłabyś czasu na siedzenie tutaj i denerwowanie ludzi, tylko robiłabyś coś co będzie rozwijać Twój niesamowity intelekt, np. poczytałabyś Kanta. Masz kompleksy i to jeszcze większe niż ja. Ja nie czuję potrzeby by robić komuś na złość.

To obracaj się w proch a mi daj już spokój.

Nie ten temat, ale możemy rozwinąć, penisy się już wyczerpały, a do Sudanu daleko.

A o czym teraz piszesz, jak pewnie słusznie mniemam, do mnie? Tylko ty się irytujesz. Niepotrzebnie. Naprawdę mam w żopu takie przytyki. Jeśli jednak to nie do mnie to pardon. Polecam miec w żopu tak czy inaczej.

Nie mam ochoty. Ty za to lubisz podróżować. W czym problem?

Zostawiam państwa z prochem bo nie zamierzam uczestniczyć w tym teatrze. Miłego poranka.

Nie wiem w ile osób tu dyskutujemy. To ja pisałem o tych Sudanach i prochu i złudzeniach. Nie jestem autorem. Nikogo nie chcę złościć. Śmieje się tylko z tego kompleksu mniejszości. Sam mam poniżej połowy Sudana, ale wyyebane mam na to :-D Nie wiem gdzie jest sens życia, ale na pewno nie w tym.

Ale nie wszyscy mają wyebane. Mi nie zależy na z*******iu byle jakiej dziołchy ani nawet na związku z kimś kto za kilka lat powie mi że mam za małego. Dlatego właśnie założyłem ten temat - żeby dowiedzieć się jak kobiety reagują na tego samego członka po iluś latach i po urodzeniu dziecka. Bo nie chcę mieć rodziny, skoro zaraz miałaby się rozpaść. Nie chodzi o mnie, a o dzieci. Chcę wiedzieć czy to ma sens, bo jak nie ma to nadal będę się trzymał z dala kobiet. Nie obchodzi mnie tylko dzisiaj, ale też to co będzie w przyszłości.

Jeśli wielkość genitaliów ma stanowić o sensie życia to ja dziękuje za takie życia. Powtórzę to raz jeszcze i po raz ostatni: "nie wiem gdzie jest sens życia, ale na pewno nie w tym". Dobranoc.

Po prostu wiele widziałem i wiele czytałem. A to że chcę wiedzieć więcej to nic złego.

:D :D

większośc bab to głupie pipy tak na 100 sztuk to 90-95 to pustaki niestety, hoojowe czasy

Wg mnie z takim penisem nie maszbszans na zwiazek. Mam nieco wiekszego i nikogo nigdy nie mialem. Dla kobiet seks i dlugosc penisa jest najwazniejsze w zwiazku.

up

" Mój charakter nie pozwala mi szukać kogoś na 1 raz tylko na całe życie. Chciałbym kochać swoją kobietę, być dla niej dobry i ją zaspokajać." x Bardzo podoba mi się twoje podejście w tej kwestii, chyba niewielu jest facetów co myślą w ten sposób. Uważam że ktoś kto myśli w ten sposób, zasługuje na fajną i kochajaca kobietę. Natomiast nie rozumiem w ogóle, problemu co do wielkośc***enisa, która to wielkość jest przecież zupełnie w normie. Wierz mi że dla kobiety, która kocha swojego faceta rozmiar nie ma znaczenia. Jeśli skupia się na rozmiarze, to znaczy że to pusta idiotka, która ma wiadro i to jest jej wada, nad którą nie chce jej się pracować, a wystarczy ćwiczyć mięśnie kegla. I powtarzam, jak kobieta kocha mężczyznę, to nawet może mieć małego (Ty nie masz małego!) a i tak będzie dla niej najważniejszy i najbardziej podniecajacy. I mówi Ci to kobieta po 30-tce :)

Dziękuję :) A Twój mężczyzna ma penisa podobnych rozmiarów co ja?

Rozmiar nie ma znaczenia. Seks ma znaczenie, ale zeby zaspokoić kobietę nie potrzeba Ci wielkiego pytona. Jak jest za duży to nie jest dobrze, bo sprawia ból. Jak jest za mały to też kiepsko, ale jak ma ok 14 cm to nie jest za mały. Naczytałeś się głupot, naoglądałeś pierdół i podpadłeś w kompleksy. W tym jest problem. Jak facetowi brak pewności siebie i jest zakompleksiony to nie zadowoli kobiety, bo bedzie sie martwił bardziej tym jak sie prezentuje. Słowo daje ten internet ryj*****ie. Mój były miał mniejszego. Byłam z nim cztery lata i zaspokajał mnie. Rozstslismy sie, ale na Boga jego penis nie miał znaczenia. Obecne mój partner ma prawie 16. Jeszcze nie uprawialiśmy seksu, ale mówiąc szczerze troche sie martwię czy on się zmieści. Nie wyobrażam sobie by była jakaś mądra, wartościowa kobieta, która miałaby rozstać sie z facetem z powodu rozmiaru jego członka tym bardziej, że nie mówimy tu o skrajnościach tylko o normie europejskiej. Tylko pusta lalka, dla której liczy się tylko jedno mogłaby rzucić po latach, bo "za mały".

@gość dziś Haha jeszcze nie uprawiacie ale już mu zdążyłaś zmierzyć ile mu brakuje do sudana :-D