Czy on myśli, że jestem "spoza jego ligi"?

Na razie zamilknę i poukładam sobie jakoś to co piszecie w głowie, staram się nie myśleć o nim póki co, na zakupach byłam ;) Odniosę się tylko do gość wczoraj Próbujesz mnie zjechać, a ewidentnie albo nawet nie zajrzałeś/łaś do pierwszego postu/nie przeczytałeś/łaś ze zrozumieniem - i nie wiem co gorsze, ignorancja czy głupota. Do budy albo do gazu. oraz do Piotr wsdeqfwef wczoraj Byłaby to bardzo mądra wypowiedź, gdyby nie to porównywanie Polski do zachodu. I w ogóle rozstrzyganie sprawy, bazując na kraju.

Może to Tobie brak pewności siebie, aby wykonać działanie? Na pewność siebie polecam coś stąd: feromony.pl/pp/dostepne-produkty Na to dobre perfumy, seksowny look i będzie ok :)

Na razie zamilknę i poukładam sobie jakoś to co piszecie w głowie, staram się nie myśleć o nim póki co, na zakupach byłam oczko.gif Odniosę się tylko do gość wczoraj Próbujesz mnie zjechać, a ewidentnie albo nawet nie zajrzałeś/łaś do pierwszego postu/nie przeczytałeś/łaś ze zrozumieniem - i nie wiem co gorsze, ignorancja czy głupota. Do budy albo do gazu.x x x Zajrzalem. I wlasnie dlatego to pisze, jestes zaptrona w siebie narcystyczna baba, ktora mysli ze jak powiedzial cos takiego do kolegi to musi byc to prawada. Masa kumpli mowi do kolezanek pasztetow, o pasztetach dobrze, zeby nie robic sobie problemow. Pracujecie razem, on Cie nie chce musisz byc watpliwej urody

Przez 5 stron autorka nie wspomniała o jednym szczególe..... ze jest kochanką i spotyka się z zonatym facetem....

Dobre :D A może to ja mam męża i dlatego nie chcę się w pracy ujawniać bo by był skandal :D Zazdroszczę fantazji :)

gość dziś Przestań już trollować, bo nie uwierzę że ktoś może być aż tak durny. Pisałam, że uważam że to on jest "lepszy" ode mnie. I że po 1.5 roku dopiero ktoś inny podsunął mi taki pomysł. Gdybym była próżną, zapatrzoną w siebie lalunią, to od razu bym go zaczęła podrywać, bo przecież nikt mi się nie oprze. Ewidentnie tak nie jest. Jak Cię jakaś do tego stopnia skrzywdziła, że wszędzie widzisz bagno emocjonalne, to może zasugeruję terapię.

No ale Ty go już podrywasz a koleś nie kwapi się do odwzajemnienia tych zalotow. Daj spokój, będzie chciał to ma Cię na wyciągnięcie ręki. Jedyna opcja dla Ciebie to nabrać dystansu.

Ok, czyli po prostu traktować go normalnie i jeśli nic nie zrobi, to ewentualnie obserwować czy wygląda jakby się zbierał w sobie ale żadnych dalszych wskazówek mu nie dawać?

Żadnych wskazówek.

Wskazowki. Zdobądz jego nr telefonu- razem pracujecie to nie moze byc az takie trudne. Sms zapros go do kiina/kawe. Zgodzi sie super nie zgodzi sie tez d**er dzie wiosna w koncu moze zaczniesz szukac kogos innego.

Ja bym nie pytala o ten numer telefonu innych, bo wiele osob pyta właściciela o Zgodę.

O jakich wskazowkach piszesz, przecież podajesz mu sie na tacy. Naprawdę ci się to jeszcze nie znudziło?

No nie chce mi się znudzić, cholera, nie moja wina :P Tymczasem wysłałam kogo innego na zwiady, będzie z nim dzisiaj wieczorem gadał :D Jak podstawówka, to podstawówka :D

To przedszkole raczej

Ile macie lat?

Ja 21, on 45

Naprawdę chcesz byc posmiewiskiem w firmie?

niby czemu?

Z tym wiekiem to serio???

Moze lubi poflirtowac z mlodsza dziewczyna i nic wiecej. Gdyby cos chcial od Ciebie pewnie by juz zadzialal.

hahaahahhaah

"Ligi" stworzyly kobiety a wymagania sa coraz wieksze i coraz mnie sensownych mezczyzn bedzie podchodzilo do kobiet. Taki skutek feminizmu.

Bla bla?

Pisałam wyżej, że ja 26, on 30! gość wczoraj to podszyw! Wierzcie lub nie... ale okazało się, że on od wczoraj jest na urlopie. No jak nie urok to sraczka. W tym tempie to ja się nigdy nie dowiem na czym stoję :o

Na urlopie? Aha. Ciekawe z kim:D Wiesz autorko, ja czytam i tez sie wypowiadam. I tak sobie mysle - kazdy facet na jego miejscu by wiedział, ze jestes bardzo zainteresowana, ale ty sie uparłas, ze to on musi wziąć ten nieszczęsny numer telefonu pierwszy:D Ale mnejsza, hm ludzie rozmawiają na rożne tematy, a wyglada, ze sie jakos tam sie kolegujecie, wiec ciekawe, ze nie rzucil nic o tym, ze idzie na urlop..hm. Moze pojechał na murzynki:D

Nie czytaj mi w myślach

Ucięło mi posta :( Pisałam, że jestem na innej zmianie więc nawet nie miałby jak wspomnieć, ale o dłuższych wakacjach, takich planowanych z dużym wyprzedzeniem, raczej by mi powiedział kiedyś tam wcześniej i że znając go, pewnie pojechał do mamy w odwiedziny i w poniedziałek będzie z powrotem.

jak bys byla ladna dawno juz by cie wru==al a tak dalej bujaj w oblokach

Mialam podobna sytuacje tyle, że ja jestem bardziej bezpośrednia. Po prostu wprost mu powiedziałam, że mi się podoba i żebyśmy wyszli na kawe. Było ok, spotykaliśmy się jakiś czas, był seks ale wyszło, że nie do końca mu się podobam i mówił, że jeśli bardziej się postaram (i tez zmienię) to on się wtedy zakocha, bo potrzebuje czasu. Olalam typa po 1,5 spotykania. Nie jestem naiwna. Jeszcze mówił, że jestem świetna z charakteru i wyglądu, ale sam nie wie co jest nie tak. Dziewczyno nie marnuj czasu. Zaproponuj mu kawę i zobaczysz co będzie. Oby lepiej niż u mnie.

Tak tak, na pewno jest u mamusi