Dlaczego matki z Kafe ciągle ze sobą walczą?

Ktoś mi wyjaśni to ciekawe zjawisko?

Chyba z nudów, niektóre mogą ewentualnie czuć się niedowartosciowane w codziennym życiu i tutaj chcą zgrywac ekspertki. Też tego nie rozumiem, zamiast się wspierać, to zjechać każdego o odrobinę innych poglądach. Nie karmi piersią lub karmi krótko - źle, wyrodna matka, karmi długo - patologia, pracuje -egoistka, nie pracuje - kura domowa, mało dzieci - wygodnicka, dużo - klacz rozplodowa. I tak można wymieniać... A przeciez wszystkim chodzi o to żeby być szczęśliwymi matkami.

Walczą o miano madki roku. W życiu ich jedynym osiągnięciem jest urodzenie brajana albo dastina więc czują się jakby rozumy pozjadaly i walczą o swoje młode.

Bo to frustratki. Załóż temat np "Niepracujące mamusie, jak spędzacie dzień", "Jak przystosować pokój dla dwójki dzieci" albo coś o kp lub cc, zajadą każdy :D

Bo są niedor*****ne

Jest tu też kilka innych, które używają słowa madki, ciągle piertolą o krowach rozpłodowych, Brajankach. Jest też topik o bezdzietnych, gdzie jakaś studenka opisuje swoje życie typu: byłam w górach, niedźwiedź mnie pogonił, a moja kolejna znajoma zaciazyla hihi... ;)

Z tym niedzwiedziem zaciążyła?

Nie, bo połknęła :P

Lepiej mieć przygodę z niedźwiedziem niż za młodu wejść w pieluchy i udawać że ma się z******te życie a marzyć o imprezach i czymś szalonym. Madki to nie matki a na kafe przeważają te pierwsze.

Właśnie na kafe jest mało madek. Za to na fejsie... Dramat.

Ty chyba masz problem. Promujesz zoofilię jako formę zastępczą wczesnego macierzyństwa? :(