Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agatka26lat

Czy też macie takiego chłopaka?

Polecane posty

Gość gość
Bosz jaka ty głupia jesteś, kolesiowi szkoda pieniędzy, żeby cię na kawę zabrać (czy tylko zapłacić za siebie? lol), bo zbiera pieniądze na własne przyjemności, a ty mówisz, że nic cię nie nie pokoi? Skąd się takie kretynki biorą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS. Tacy frajerzy dostają ode mnie kopa w doopę w przedbiegach, brak słów na ciebie. I skąd wiesz, że nie wpada tylko po to, żeby zaroochać? Bo włączasz muzykę albo film albo tv? Litości!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas jest wartością, której nie możemy odzyskać, więc spotykamy się z ludźmi, z którymi lubimy spędzać czas. Chłopak (jaki by nie był) musi chcieć Ci ofiarować coś tak bezcennego jak swój wolny czas. A jego zachowanie świadczy o tym, że są w jego życiu dużo ważniejsze sprawy niż spotkania z Tobą np kolacja z rodzicami (rodzina jest ważniejsza niż Ty), granie w gry komputerowe przez 6-7 godzin (komputer jest ważniejszy niż Ty), obietnice dane innym ludziom (znów ktoś jest ważniejszy niż Ty). Czy on Tobie coś obiecywał? Jeśli dotrzymanie słowa jest takie ważne (to bardzo szlachetne) to czy on mógłby Tobie coś obiecać? Czy on Cię szanuje? Czy uważasz, że okazuje Ci szacunek będąc głuchym na Twoje prośby, lekceważąc Twoje potrzeby, by poświęcał Ci więcej czasu? Czy nie czujesz się pominięta jeśli on zbiera kasę na samochód, a na Ciebie nie wydaje ani złotóweczki? Czy nie czujesz, że on się zupełnie nie angażuje w wasz związek jeśli poświęca Ci zaledwie 2 godziny? Czy nie widzisz tego, że dla niego wszystko jest ważniejsze niż Ty? Otwórz oczy. Takiego chcesz mieć faceta obok? Sknerę, maminsynka, niedojrzałego, infantylnego...? 2 lat się z nim spotykasz, ale co Ty o nim wiesz? Jak dobrze go znasz jeśli tak mało czasu spędzacie razem? Uświadom sobie, że on więcej poświęca na siedzenie przed komputerem niż na Ciebie, a to TY powinnaś BYĆ NA PIERWSZYM MIEJSCU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra wypowiedź, nie chciało mi się tyle pisać :classic_cool: Zresztą to i tak daremne, ona jest ślepa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety koleś jest w jakimś toksycznym układzie z matką, z rodzicami. Może go matka szantazuje emocjonalnie. Czuję się bardzo jej potrzebny, czuję się okropnie, gdy ona manipuluje nim i wpedza w poczucie winy. On też cierpi, bo nie wie do końca jak sobie poradzić. Być może sama nie poradzisz sobie z tym i on też nie poradzi sobie i będzie potrzebna pomoc psychologa. To nie jest wyjątkowy przypadek. Dużo jest publikacji i w necie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka26lat
Spytałam się go dzisiaj czy nie mógłby poświęcać mi więcej czasu to powiedział "A co, nie starcza Ci jak przychodzę 3 razy w tygodniu?". Mówię, że chodzi o to, że za mało godzin to powiedział "Ja też mam swoje obowiązki w domu, pomoc rodzicom, robienie im zakupów i inne". :( Powiedział, że rodzina jest najważniejsza bo to rodzeni jego rodzice, a ze mną nie ma więzów krwi, więc jestem na drugim miejscu i to powinno być normalne dla mnie... powiedział też, że nie może się odwrócić od matki i ją olac, bo to MATKA, a ja jestem tylko dziewczyną, i dla niego to jest jasne .... więc nie wiem... mówił też, że to rodzice mu pomagają, wychowali go, dają jeść, urodzili go, więc nie rozumie dlaczego ja chcę byćna pierwszym miejscu, cytuję: "Gdybyś była moją żoną, to byłabyś na pierwszym miejscu, ale jesteś tylko dziewczyną i na dodatek jesteśmy krótko ze sobą". I co teraz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To mu powiedz, ze wobec tego nie bedziesz mu zabierala tego "cennego" czasu, niech go lepiej poswieci na rodzicow, bo ty szukasz kogos, dla kogo to ty bedziesz najwazniejsza. Matko....naprawde jestes taka glupia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oświadcz mu się w takim razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką zoną? Hahaha skoro on sie WSTYDZI przyznac ze ma dziewczyne.. Jesteś glupia, on cie traktuje jak rzecz a ty go tutaj bronisz, po co prosisz o rady skoro dla ciebie to normalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież on wpędza Cię w poczucie winy. Manipuluje Tobą, żebyś źle się czuła z tym, że czegoś wymagasz, że masz potrzeby, że chcesz być ważna. Dla niego nie jesteś kimś ważnym. Każdy ma obowiązki. Rodziców trzeba szanować, trzeba też pomagać, ale kurde są granice! Poza tym sorry, ale on Ci w prost powiedział, że nie jesteś dla niego taka ważna i że nie traktuje Cię poważnie, bo nie dąży do poważnego związku i że masz rzekomo nie po kolei w głowie, bo chcesz być obecna w jego życiu. Bardziej liczą się zobowiązania wobec rodziny niż Ty. Jesteś niewygodna, bo domagasz się czegoś, chcesz minimalnego poświęcenia, a on nie chce Ci nic dać. Teraz trzeba się grzecznie pożegnać i znaleźć kogoś normalnego, kogoś kto będzie liczył się z Twoimi potrzebami, kogoś kto będzie dawał coś od siebie. Zasługujesz na to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wpada do mnie na 2 godzinki i zwykle gadamy, włączam muzyke albo film albo telewizję (nie, nie wpada na żadne bzykanko). Kochamy się , owszem; 1-2 w tygodniu. & No, Blondie, dałaś czadu w tym zdaniu. Dwie godziny to nie starczy na grę wstępną i akcję o nazwie 'seks'. Ciężki to pomyślunek, tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego "grzecznie"? Przecież koleś to złamany k*****.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grzecznie = z klasą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.30 dokładnie, ona jest jego dziewczyna z doskoku, pewnie tylko dla seksu, a jak pozna inna i na prawdę się zakocha to kopnie autorkę w d...e, zwiąże się z nowa która juz będzie na 1wszym miejscu ;). Kto wie, może te ,,obiadki u mamy" to inna kobieta a on leci na dwa fronty. Ale jesteś naiwna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka26lat
No ale nie rozumiem jednej rzeczy za bardzo... mówicie, że on nie dązy do poważnego związku... też z nim o tym rozmawiałam akurat, i powiedział, że dla niego "powazny związek" to taki, gdzie będzie wiedział, że ma się ożenić z kobietą z którą jest, a odnośnie mnie, to powiedział, że nie jest pewny tego, i dopiero jak minie więcej czasu (2-3lata), to on będzie wiedział czy się decyduje na bycie ze mną na stałe czy szukaniem innej. Więc nie można zakładać nigdy ze ktoś chce poważnego związku póki się tego kogoś nie pozna? Przecież jak wy mieliście partnerów to też nie od razu pierwszy facet/kobieta zostali waszymi mężami i żonami co nie? I też niewymagaliście od razu poważnego związku i obrączki? Czy źle to rozumiem? A po drugie to fakt, w sumie czuję się winna, że chce od niego więcej czasu. Sphytałam czemu nie może spędzić ze mną chociaż jednego dnia w tygodniu ale prawie całego (po pracy), to mówi "Ile ty byś chciała, dac c***alec to zjesz całą rękę, no ile moożna" :(( Mam go zostawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta dalej rozkminia...jesteś jego zapchajdziura, wiele osób Ci to tutaj pisało ale jesteś głupia jak but i naiwna, a na tych jego niby ,,kolacyjkach z rodzicami" może dymac inne panienki. Nie jestes nikim ważnym dla niego a słowa to tylko słowa, liczą się czyny.. Dotarło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty jesteś naiwna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz z nim być na jego zasadach nieszczęśliwa póki nie znajdzie innej dla której znajdzie czas i ci napisze smsa ,,nie chce z tobą być, ,? Czy chcesz sama odejść przeczekać i może on gdy Cię mu zabraknie weźmie się za wasz związek na poważnie? Masz 2 opcje. Bo jak tak dalej będziesz tkwić to nic z tego nie wyjdzie chyba że dasz rade być nieszczesliwa i czekać aż się stanie. A za 2 lata ci powie to nie to. Nie żal ci czasu ? Ludzie po roku dwóch wiedzą czego chcą a nie karzą czekać 5 lat aż zaprosza do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no może nie dyma nikogo ale faktycznie jest z mamusią. Tylko nic z tego nie wynika bo autorka jest dla niego nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatem wytłumacz mi dziewczyno jak on ma Ciebie dobrze poznać i nabrać pewności, że jesteś "tą jedyną" jeśli spędzacie razem 3x/2h co daje 6 godzin w tygodniu? On poświęcałby Ci więcej czasu gdyby tego chciał. Zrozum. A tak poza tym jeśli trafia się na odpowiednią osobę to naturalną sprawą jest chęć spędzania razem maksimum czasu i to się po prostu wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 godzin w tygodniu, to 24 godziny w miesiacu. NORMALNE pary spedzaja se sobie tyle czasu w weekend, co wy przez 2 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio? :O no łapy opadają z szelestem i do normalnej pozycji nie wrócą! jeszcze nie słyszałam takiego czegoś! DWA LATA RAZEM, a on cię trzyma POD KLATKĄ schodową i czekasz tam na niego na mrozie jak pies kiedy pan łaskawie wróci? kupuje sobie meble, sprzęty, samochód, a Tobie nie kupi nawet kawy BO MU KASY SZKODA? Jezu, widzisz i nie grzmisz. Trudno o większą idiotkę od Ciebie , sorry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka26lat
Czyli... jednak powinnam zostawić. Dobrze, że mi uświadomoliście to... :(( Myślałam, że inni też tak mają. Ale nie rozumiem jednej rzeczy.... co, mam go zostawić bo nie jest pewny czy chce się żenić? Przecież z kimś jest się po to, bo przyjemnie jest byc z kimś i spędzać z ukochaną osobą czas, i podobno o ślubie mezczyzni myślą po 4 latach związku wiec to naturalne ze niepowinnam go przymuszac i o tym wspominać??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka26lat
A może to wina mamy jego bo ona mu nie zwraca uwagi jak on czasami wyzywa i przeklina? Może ona go tak źle wychowała? Nie wiem... ://

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co opuszczam ten temat bo żal już poświęcać na ciebie i twoją głupotę czasu. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze Agatko, jeśli jeszcze masz wątpliwości, to inaczej ugryzę temat. Pomińmy kwestię ślubu i poważnego traktowania. Skupmy się na głównym problemie, który Tobie przeszkadza: na braku czasu. Otóż moja droga, ów facet nie ma dla Ciebie czasu (3x/2h na tydzień to wierz mi, że to jest brak czasu) i Tobie to przeszkadza i to jest wystarczający powód, by zakończyć ten pokraczny związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatka26lat dziś - dziewczyno o czym Ty piszesz? Jakie więcej czasu. Ja po 2 latach znajomości byłam ŻONĄ, a nie stałam pod klatką jak pies i nie robiłam za laskę do dymania na szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty ciągle o tym zenieniu się, tu Nie o to chodzi! Jesteś jego zapychaczem czasu i zapchajdziura, może nawet kręci z inna ale zasłania się rodzicami, kolacyjkami mamy. Nie.przedstawił Cie rodzicom= nie jesteś nikim ważnym dla niego. Ot, trafilas sie to pokorzysta ale wie ze jestes tylko przystankiem na chwile , bo jak wkoncu pozna inna, ta wymarzona i się zakocha to raz dwa kopnie Cie w d...e a z ta nowa panienka będzie chciał spędzać każda wolna minute, bez wyliczania czasu, szybko przestawi ja tez rodzicom, świata poza nią nie będzie widzial bo tak to dziala w stanie zakochania. Otwórz oczy kobieto, miej honor i zostaw go zanim on to zrobi! Jesteś naiwna jak nastolatka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo tego jełopa, już tu podobne pisał 3 tyg. temu:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×