Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co wchodzić w związki i małżeństwa?

Polecane posty

Gość gość
seks to zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy układa sobie życie jak chce - jeden woli być sam, a drugi mieć rodzinę. Ja nie wyobrażam sobie przychodzić z pracy do pustego mieszkania. Lubię jak wieczorem po całym dniu przytulimy się, włączymy film, porozmawiamy, itd. Fajnie mieć jednocześnie przyjaciela i kochanka, z którym można szczerze porozmawiać, pójść do kina, na spacer, na zakupu, do restauracji i uprawiać seks - nie wyobrażam sobie chodzić do łóżka z kimś z kim nie łączy mnie taka więź. Móje małżeństwo tak właśnie wygląda o za nic na świecie nie chciałabym zamienić się z nikim kto żyje samotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - ile masz lat ? macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14:27. Jesteśmy razem 24 lata (w małżenstwie 17 lat), mamy dwoje dzieci. A mam 44 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stara generacja mlode sie puszczaja i nie nadaja na zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i stara generacja, ale staro się nie czuję . Jestem tak samo zakochana w mężu jak wtedy kiedy braliśmy ślub, a w łóżku jest nam lepiej niż na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukam ambitnych osób, które chcą sobie dorobić przy komputerze 1400zł. Praca jest bardzo prosta i przyjemna, pracujesz ile chcesz i kiedy chcesz W moim programie nie inwestujesz ani złotówki! W każdej chwili możesz zrezygnować - Tutaj nic nie tracisz, jednie możesz zyskać, a uwierz naprawdę warto! Jeśli jesteś zainteresowany/a ofertą wejdź na strone i zapisz się na listę http://lukaszpawlowski.getleads.pl/jakzarobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zwiazki dla seksu w mauzenstwa kobiety wchodzom dla pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej tak nich chodzic na di;;;;;ki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma najmniejszego sensu wchodzic w zadne zwiazki. To marnowanie czasu, swojego potencjalu, dzielenie funduszy na dwoje. Po co? Czlowiek jest najszczesliwszy, jesli zyje dla siebie, tak, jak chce. Po co nas ma ktos ograniczac? Jeszcze sie liczyc z jego humorami, zachciankami, fochami? Dobre sobie, dajcie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 01:28 - z takim podejściem to faktycznie nie zatruwaj życia mniej osobie. Sam/sama gnij że swoim towarzystwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znasz udane malzenstwa hihi. :D chyba zyjesz w innym swiecie. Bo te udane malzenstwa to tylko na pokaz. Wklejaja np super foteczki na fb a w rzeczywistosci masakra. Wiadomo ze po kilku latach KAZDY sie znudzi i pojawia sie zdrady itd. Na przyklarzie znajomego - kolezka mowil mi ze gdyby mial okazje to by zonke zdradzil bez chwili namyslu a i ona zrobilaby dokladnie to samo. Wiekszosc super malzenstw tak wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Interesująca perspektywa... Nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowil tez ze mu sie znudzila w wyrze i zmusza sie do seksu z nia raz w tygodniu a ona podrywa chyba kazdego kto sie pojawi i to na jego oczach. A na fb slitfocie z bachorem. Hihi. :D i tak jest z wiekszoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam - swoje. Ja nie wklejam na fb słodkich fotek z mężem i opowiadam całemu światu gdzie teraz z mężem jestem. A do seksu też mój mąż się nie zmusza- jest nam w łóżku lepiej, niż na początku, a kochamy się najmniej 5 razy w tygodniu. I żeby uprzedzić pytanie nie jesteśmy młodym małżeństwem bez dzieci ( 2 dzieci, 24 lata razem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06:57 jesli sie juz do mnie zwracasz, to pisz poprawnie, a nie jak analfabeta, to po pierwsze. Po drugie, wara ci od mojego sposobu postepowania-kazdy ma tu prawo wyrazac opinie, ja to wlasnie zrobilam i zadnej watpliwej "pomocy" nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja - trzymajmy poziom dyskusji. Ważne, żeby być szczęśliwym w życiu- ja jak już pisałam jestem szczęśliwa w związku i nie zamieniłabym się z nikim samotnym. Jak ktoś jest szczęśliwy sam też dobrze - pewnie ma jakieś powody, że się nie wiąże z nikim. Najważniejsze, żeby nie żałować swojej decyzji i nie tkwić w związku tylko dlatego, że są dzieci, kredyt, itd lub też nie bać się związków tylko dlatego, że niektórym się nie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwiazki sa dobre tylko i wylacznie na samym poczatku-potem wkrada sie rutyna i jedno drugim sie nudzi, badz oboje jednoczesnie wpadaja w marazm. Dla poczatkowych motylkow w brzuchu i euforycznego stanu tak, warto zaryzykowac, dla pozniejszej monotonii jednak, nie. Koniec koncow- ilosc minusow przewyzsza liczbe plusow ;) kazdy to predzej czy pozniej odkrywa i wie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13:30 - ale Ty tak z doświadczenia, bo ja mam inne doświadczenie w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:39 nie, nie z doswiadczenia, nigdy bym sie nie pozwolila tak traktowac i tak marnowac swojego czasu :) nie urodzilam sie wczoraj i wiem, jak to wyglada-zyje wsrod ludzi i znam mase takich przykladow z mojego otoczenia. Na palcach jednej reki mozna policzyc, ile znam szczesliwych par. Malusko. Niemniej jednak naleza im sie gratulacje. Za to tych zwiazkow, ktore sie zakonczyly szybko i ktore unieszczesliwily kobiety, znam cala mase. Jesli jestes szczesliwa w zwiazku, to tylko pogratulowac, nalezysz jednak do mniejszosci osob, ktorym sie w tej kwestii powiodlo. Tym latwiej jest mi tak postepowac, bo taki sposob zycia nie jest moim priorytetem, inni upatruja w tym sensu zycia, dla mnie to bezideowe i nijak ma sie do zyciowej wartosci. Ten typ tak ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, to dobre okreslenie, oddajace istote rzeczy -bezideowosc. Odpowiadajac na pytanie z tematu, tak mozna odpowiedziec. Ludzie mylnie sadza, ze jak sie wpisza w obowiazujacy od wiekow schemat, to beda szczesliwi, dlatego pchaja sie w te zwiazki na sile, a potem rozpaczaja. Dla tych, ktorzy tego nie czuja, nie jest to wartosciowe, tyle. Za nic w swiecie nie zamienilby sie z osoba bedaca w zwiazku, gdzie ograniczenie ze strony partnera gra duza role, zas zycie dla samego siebie staje sie tylko uluda, czyms nieuchwytnym i nierealnym. Single sa jednak madrzy, bo wiedza, ze zycia za nich nikt nie przezyje. Pchajacy sie w zwiazku natomiast mylnie sadza, ze to zapewni im szczescie. Podsumuje krotko-bzdura ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Twoje doswiadczenia wynikaja z rozwiazlosci seksualnej, Ci z ktorymi sypiasz to tacy rohhace co rania kobiety i mylsisz ze wszyscy tacy sa. Niestety to towj tryb zycia daje ci mylny obraz mezczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:02 naucz sie najpierw pisac, bo twoj komentarz wyglada, jakby analfabeta go splodzil. To po pierwsze. Po drugie, naleze od osob, dla ktorych seks bez milosc nie istnieje, wiec gdzie tu rozwiazlosc, skoro nigdy nikogo wartosciowego nie znalam? Jesli juz dajesz glos, to niech on bedzie sensowny. Wyglada jednak na to, ze odpisuje jakiemus niedojrzalemu gimbusowi, ktory, zamiast po szkole odrabiac lekcje, probuje plodzic madre komentarze. Pseudointeligenckie komentarze charakterystyczne dla nieuka, co tutaj zaprezentowales, zostaw dla siebie i swojego ptasiego mozdzku. Bez odbioru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 06 -chociaz mnie pocisnelas to odpowiedz robi na mnie wrazenie ;) Ale i tak jestes chyba bardzo mloda, wiec Twoje wnioski ulegna jeszcze zmianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:12 nie lubie nikomu "cisnac", wkurzylo mnie tylko to, ze oceniasz mnie w taki sposob, nie znajac mnie :) powiem, ze do trzydziestki brakuje mi kilku lat, nie wiem, czy to duzo, czy malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt- też znam, a raczej znałam parę małżeństw które już nie są małżeństwem. Znam też małżeństwa szczęśliwe (jak moje), małżeństwa które są bo mają dzieci, kredyty, a takze osoby samotne (ok 50 lat), które żałują że są same. Tak naprawde dopiero u kresu swojego życia można powiedzieć czy dokonało się właściwego wyboru. Ja przez 24 lata jestem szczęśliwa, co będzie dalej - zobaczymy. Nawet jeżeli po jakimś by się okazało, że już nie chcemy być że sobą- to nie żałuję tych lat spędzonych z moim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×