Mam ochotę na obcą żonę...

Fajne macie fantazje Panowie, pozdrawiam i piszcie dalej.

Skromna Ja dziś Nie czuje potrzeby uzewnętrzniania się tu, tylko po to by ktoś oceniał czy to prawda czy fałsz. :)

Byc może Skromna Ja:) Może nie wyglądam, ale czegoś się obawiam. Jeśli zatesknią za tym miejscem, sami zrobią pierwszy krok aby pobyć "sam na sam"..:) ...choć przez moment:) Dziękuję za rozmowę i życzę milego dnia!:)

zatem: gość69: wierz mi młodzieńcze, że już niejedno kobiece w stanie zamążpójcia serce spenetrowałem --- tak to oględnie rzecz ujmując. Skromna Ja: Ja widzę, że Ty (JA-TY te słowne rebusy mi leżą ;) ) dalej swoje 'provo' i 'provo' i 'provo' --- PPP :p. "Roma locuta, causa finita". Fantazji w tym jest tyle, co ja sobie o rzeczywistości jutrzejszej wyobrazić mogę... samansara: Trochę zgadłaś... byłem żenaty... ale wariatkę pognałem 10 lat temu --- nie dało się z nią żyć. Teraz ja podjadam owoce, choć sadu nie mam. Buziaki :*

Jako zona mogę powiedzieć, ze albo Ci się wydaje, ze ta dziana babka Cb chce albo faktycznie tak jest... w co nie za bardzo chce mi się wierzyc bo jeśli ma kase to musisz być extra facet-ideal. Chociaz jeśli ten jej maz jej nie du.pczy ( za przeproszeniem) to może jest spragniona faceta i na każdego leci... Trudno ocenic. Mój maz mnie obraca często ale na "fachowca" kładącego plytki pod jego nieobecność się nie zgodzil :D Stwierdzajac , ze zgodzi się jak będę po menopauzie i po 60-tce :D

Musiałby mnie ktoś naprawdę wyjątkowo zachwycić a i to nie wiem, czy bym się porwała. Po drugie nie usycham, więc to nie byłoby takie łatwe, nawet gdyby pierwsze zagrało. :-D Autorze miałeś już kiedyś taką przygodę, czy przeżywamy Twój pierwszy raz?

12.55 Pozwolił, więc masz na co czekać :-D

A ja niemawidze ludzi którzy biora sie za obce zony!!!

gość_ddr dziś A ja trafiłem od razu na właściwą. Nie lubię traktowania z góry - młodzieńcze

do Pani ...hmm... to może napiszę wprost, jeśli nie wyraziłem się wcześniej dostatecznie klarownie: nie obchodzą mnie jej finanse. Ona ma taką pracę, że prawdopodobnie na dzień-dobry przebija 90% kaffeterianek. Ja mam, z prawodopodobieństwem graniczącym z pewnością, większe dochody od niej, więc temat ochłapus-bogata możecie sobie darować. I tym kierunku ucinam dyskusję, bo to głupawe p*****lamento. Żyby nie było wątpliwości!: jestem facet-ideał ;) :p Tutaj pojawił się wątek babki-lecącej-na-każdego... litości! Twój mąż akurat do bitych w ciemię jak widać nie należy, bo wie co się może zdarzyć, przy zwykłym 'kładzeniu płytek' ;) śliska materyja!

gość69 dziś Ty byś chciał a ja spotykam się z jedną od dwóch lat x Nie czuje potrzeby uzewnętrzniania się tu, tylko po to by ktoś oceniał czy to prawda czy fałsz. usmiech.gif xxx jakby to powiedzieć...przeczysz sam sobie

Tobie też miłego samansara :)

Autor cos dziwnie dostępny o każdej porze.

Nie wierzą bo im przygodny sex nawet w snach nie wychodzi :) Byle byś tylko nie napisał jak to cię spoliczkowała, jak intratne zlecenie poszło się... i jak ci żona walizki przed drzwi wystawiła :)

Skromna Ja dziś Nie przeczę sobie, to tyczyło się Twoich słów z propozycją opisania tego by przebić kogoś kto tam coś opisywał. Taki tekst wygląda jakbyś chciała zabawić się rywalizacją dwóch samców w przekrzykiwaniu się "który ma dłuższego"

do Cześć Lax, czuję że fajna z Ciebie babeczka. Rzadko się mylę. Do rzeczy: pewno przegapiłaś, ale jeśli chodzi o mężatki... kilka ich było. W większości z zaangażowaniem sercowym. Natomiast, jeśli chodzi o 'rwanie' babeczek w pracy --- pierwszy raz. Kobieta jest niesamowita...

Żyby nie było wątpliwości!: jestem facet-ideał x mamy wątpliwości - pokarz fotę i wyniki finansowe za poprzedni rok w sumie to nie mam wątpliwości - nie możesz być ideałem biorąc pod uwagę sex z mężatką choć i tak to provo :P

do nooo, bardzo dziwnie... wyobraź sobie, że w budowlance styczeń nie jest 'złotymi żniwami' i można sobie pozwolić na zamknięcie salonu na tydzień lub dwa bez większych 'szkód' finansowych.

Taki tekst wygląda jakbyś chciała zabawić się rywalizacją dwóch samców w przekrzykiwaniu się "który ma dłuższego" x wygląda dokładnie tak jak ma wyglądać dokładnie tak też wyglądało twoje wyznanie, jak pokazanie koledze że "masz dłuższego"

To jakaś miernota fanet musi się dowartościowywać na kafe nikt normalny nie wypisuje jaki to on zayebisty tylko wyrywa babki a nie chwali się przez cały dzień

do Pani 'Skromna Ja'! Ja wwwohl! Z tą fotą to Cię chyba nieźle ! Choć myślę, że gdy już spotkamy się osobiście, reklamacji zgłaszać nie będziesz. Ja daję zwyczajowo na 5 do 7 lat ;)

gość dziś oczywista oczywistość

Choć myślę, że gdy już spotkamy się osobiście, reklamacji zgłaszać nie będziesz. x w zawodzie wróża kariery nie zrobisz

do , cytuję "To jakaś miernota fanet musi się dowartościowywać na kafe nikt normalny nie wypisuje jaki to on zayebisty tylko wyrywa babki a nie chwali się przez cały dzień " Pewno jest tak jak mówsz, szefie! ;) Nigdzie nie twierdziłem, że jestem ideałem, jeden powyższy wpis był żartem, ale chyba nie załapałeś, Młodzieńcze. A sobie cały dzień siedzę, bo mam wolny tydzień (z wyjątkiem jutrzejszego poranka --- to właśnie w temacie) i popijam alkogole, a których większość z Was nie ma pojęcia, że nawet istnieją.

Ludzie myślą że takie sytuacje to tylko w niemieckim porno. Kiedyś naprawiałem piecyki gazowe, nie jestem ideałem ale kilka razy zdarzało się że przy drugiej wizycie Pani domu chodziła w koronkowym szlafroku, grzechem było by nie spróbować. Niektóre mężatki są zamykane w złotej klatce i zaniedbywane a mają wielki temperament.

do Skromna Ja: jakoś nie bardzo pasonuje mnie przywdziewanie grubej kiecy coby powieszczbić nieco, to i strata mała, niemniej jednak "nie chwal dnia przed zachodem słońca", Koteczku! :p

Skromna Ja dziś Taki tekst wygląda jakbyś chciała zabawić się rywalizacją dwóch samców w przekrzykiwaniu się "który ma dłuższego" x wygląda dokładnie tak jak ma wyglądać cool.gif dokładnie tak też wyglądało twoje wyznanie, jak pokazanie koledze że "masz dłuższego" cool.gif X odniosłem sie do tego że tu wszyscy a przynajmniej większość siedzi fantazjuje, marzy zamiast wziąć się do roboty i próbować zrealizować.

do No wreszcie jakaś bratnia dusza i praktyk! Pozdrawiam serdecznie kolegę, bo wie co się dzieje i dziać może! A moim skrytym wielbicielkom dodam, że relacja będzie ;)

do , "dniosłem sie do tego że tu wszyscy a przynajmniej większość siedzi fantazjuje, marzy zamiast wziąć się do roboty i próbować zrealizować." A ja, widzisz, zamierzam możliwości przekuć w czyn. Ot, co!

i popijam alkogole, a których większość z Was nie ma pojęcia, że nawet istnieją. x szacun