Jedyny związek jak ma prawo przetrwać

To związek, który trwa nieprzerwanie od kilku lat, nie ma żadnych rozstań czy przerw pomiędzy. Ludzie mieszkają ze sobą, znają się od wielu stron i o różnych porach dnia. Jest wzajemny szacunek i ostrożność w słowach, pewne granice nigdy nie zostały przekroczone. Nie pojawiła się nigdy zdrada, ani inny przejaw braku lojalności czy nieszczerości. Nie ma niedomówień ani podejrzeń, nikt nikogo nie okłamuje ani nie wzbudza celowej zazdrości, która zniszczy nawet największe uczucie. Nie było nigdy przemocy fizycznej, pychicznej czy prób manipulacji. Osoby szanują swoje pasje, wspierają się w realizacji celów, nikt nikogo nie ogranicza. Partnerzy traktują się na równi, nie wymagają od drugiej osoby czegoś czego sami się nie trzymają (np kobieta nie zgadza się na wyjście męża z kolegami, a sama ochoczo imprezuje). To rodzi tylko poczucie niesprawiedliwości i bycia oszukanym, a nawet chęć rewanżu, który odbije się bardzo negatywnie na związku. Z tego powodu nie może być też podwójnej moralności. Do tego konieczne jest poczucie bezpieczeństwa oraz posiadanie w partnerze najlepszego przyjaciela. To co napisałam może się wydawać nierealne, ale tak naprawdę tylko taki związek przetrwa i będziemy w nim szczęśliwi. Można trwać w związku, w którym pojawiła się zdrada, oszustwo, przemoc, brak szacunku, ale jest to wyłącznie reanimacja trupa. Już nigdy nie zaufamy tej drugiej osobie jak wcześniej, nie będziemy z uśmiechem patrzeć w przyszłość, bo zawsze ta zadra będzie w naszym sercu i to zniszczy albo związek albo nas samych. A przecież bycie w związku powinno uskrzydlać, nawet po latach małżeństwa powinniśmy patrzeć na siebie z miłością, szacunkiem, zaufaniem, podziwem i pożądaniem. Jeśli tego związek nam nie daje to jedynym wyjściem jest rozstanie.

Trochę zbyt idealne - nie ma idealnych ludzi. Ważne żeby ze sobą rozmawiać i w momencie pojawienia się problemu starać się go rozwiązać. Oczywiście nie mowie o przemocy i zdradzie, bo nawet gdy druga osoba przebaczy zdradę to o tak nie jest już tak samo.

Takie związki autorze nie istnieją. Nie ma ideałów gdyby tak każdy szukał to by nie było związków małżeństw dzieci.