Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam chłopaka i straszną fobie społeczną

Polecane posty

Gość gość

Hej. Mam 22 lata i chłopaka od roku, ale i duży problem. Od kilku lat cierpie na fobie spoleczna i to nawet nie jest moj wymysl bo psycholog to stwierdził. Staram sie z tym walczyć, ale to jest trudne :O Nie lubię wychodzenia na wieksze imprezy, na wesela itd. To jest dla mnie katorga, choc czasem sie przemoge, ale jest to dla mnie bardzo stresujące i nieprzyjemne. Jeszcze mniejsze przyjecia czy imprezy domowki sa w miare ok, najgorsze wlasnie wesela trwajace np. 12 godzin. W ty, roku niestety znow sie szykuje wesele, a ja nie wiem czy dam rade na nie isc :( Chlopakowi nie przyznałam sie do fobii spolecznej bo sie wstydze, choc on juz ma 28 lat, wiec powinien to zrozumiec, ale dla mnie to wstydliwy temat. Jedoczesnie bede czula wyrzuty sumienia jak moj lęk zwyciezy i mu odmowie pod jakims pretekstem :( Niestety chlopak jak na ironie jest bardzo towarzyski, ja tez jestem lubiana i przez jego kolegow i rodzine, ale przed wyjsciem na wieksza impreze typue wesele czuje wielki lęk. Co powinnam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wesele jest dla mnie taka katoga głownie dlatego, ze : bedzie cala jego rodzina, w tym wiele obcych osob, co jest chyba najgorsze w tym wszystkim. Wiadomo jak to na weselu trzeba zostac wiele godzin, np. z klubu wrocisz po godzinie jesli cos jest nie tak , a z wesela czesto sie nie da. Wszyscy prosza do tanca itd, rozmawia z toba wiele obcych ludzi. Dlatego mnie to strasznie stresuje, nie wiem czy dam rade pojsc na to wesele :( A jednoczesnie czuje straszne wyrzuty sumienia, mimo ,ze to wesele kogos z dalszej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz ze przyszłaś jako osoba towarzysząca swojemu chłopakowi ale masz w domu żałobę i niestety nie możesz tańczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No może coś takiego wymyślę :( Dla mnie to jest strasznie trudne żeby się przemóc i wyjść na takie wydarzenie, już bym wolała iść do klubu bo stamtąd chociaż można wrócić szybko jeśli jest coś nie tak i powiedziec, ze np. kiepsko się czuje. A na weselu już nie wypada, wszędzie pełno obcych osob, rodziny, wszyscy oceniaja, wszyscy zapraszaja do tanca, ze wszystkimi trzeba rozmawiac. Rok temu to byla dla mnie katorga jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Powiem ci szczerze, ze im predzej mu powiesz o swoim problemie tym lepiej. Wiesz dlaczego lepiej bo jesli on tego nie zrozumie czy nie bedzie sie staral ci pomoc, to twoj zwiazek nie ma zadnych szans na przetrwanie. Tym bardziej, ze piszesz, ze twoj chlopak jest bardzo towarzyski. Zdarza sie, ze para do siebie w ogole nie pasuje i trzeba sie rozstac. Bo nawet jesli pojdziesz na to wesele to i tak on sie szybko zorientuje ze cos jest nie tak i moze bedzie ci powtem wyrzucal, ze popsulas mu cala zabawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak mam ale nigdy nie byłem u psychologa. W jaki sposób jeszcze Ci się to objawia? Nie lubisz rozmawiać z ludźmi? Czujesz się skrępowana w miejscach gdzie są ludzie? Stresuje mnie jazda środkami komunikacji miejskiej bo wydaję mi się, że każdy się na mnie gapi. Nie potrafię przy ludziach odebrać telefonu. Samo wyjście do jakiegokolwiek urzędu to dla mnie okropny stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogóle ta fobia społeczna jest trudna do pokonania, chociaż bym chciała się jej pozbyć i to bardzo, ale lęk często wygrywa i wtedy wolę wymyśleć jakąś wymówkę. Mam kiku znajomych i koleżanek ,ale o ile pewnie czuje sie w towarzystwie osob ktore juz znam, to wsrod duzej ilosci obcych już zle, choc sie staram udawać pogodna i rozmawiac, ale to jest trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:44- w miarę lubie rozmawiać, ale mam głównie lęk przed obcymi, jak mnie odbiorą, czy nie wyjdę na idiotkę, nie powiem czegoś głupiego, czy mnie zaakceptują, co pomyslą o moim wyglądzie i wiele innych. Przed jazda środkami komunikacji też jakis tam lęk jest, choć znacznie mniejszy bo często musze nimi podrozowac, wiec tutaj jakby nie mam wyjscia. Jesli chodzi o rozmowy telefoniczne to raczej nie odczuwam większego lęku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak sie oceniasz z wygladu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się oceniam nisko, chociaż czasem mnie ktoś podrywa i niektorzy mowia, ze jestem ladna, ale nie mam o sobie zbyt wysokiego mniemania i jesli chodzi o wyglad i charakter tez. Kiedys bylo z tym o wiele lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odezwij sie na gg:47047797

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn. w sensie kiedys czulam sie o wiele pewniejsza siebie, ale nigdy nie byłam bardzo pewną siebie osobą, czy przebojową, zawsze raczej uchodziłam za spokojną, choc raczej lubianą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie poznalas chlopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz fobi społecznej. Co najwyżej możesz być introwertykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast stekać na forum zrób coś z tym, to że jesteś wredną możesz zmienić, wygląd tez, ale niektóre robaczki uwielbiają się uzalaćwiczenia się nad sobą, typowa manipulacja dla bluszczowatych osobowosci, "jestem taka biedna i nieszczęśliwa, nie potrafię żyć bez ciebie, nie lubią mnie, jestem brzydka, ale w seksie jestem maszyną, tylko zaopiekuj się mna":p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:09- przez moją koleżanke bo to jej brat. Nie wiem, ale wydaje mi się ,że introwertyk nie lubi może większej liczny ludzi, ale kiedy już musi się z taką zetknąć nie czuje panicznego lęku, a ja tak no i psycholog też powiedział, ze to fobia społeczna, a ja jestem typem osobowości "unikającej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studiujesz, pracujesz? jak sobie tam radzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:12- wredna to na pewno nie jestem. Ale uważam, że może nieciekawa w rozmowie, czy też nudna. A tak mi przyszedl akurat dzien na żalenie sie , w realu rzadko sie komu zale to chociaz tutaj sie powyżalam, bo jest mi jakos ciezko z tym szczegolnie ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do sexu nie masz fobii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:13- jeszcze studiuję. Na studiach nie jest tak źle bo tam poznałam kilka koleżanek i tak się trzymamy ze sobą , z pozostałymi osobami czasem zamienie kilka zdań, ale jak sie nie trudno domysleć nie należe do najbardziej rozrywkowych osob. Rzadko gdzies wychodze, jeszcze na piwo z koleżankami czasem wyjde tymi co znam, ale na jakies szalone imprezy to raczej nie. Na szczescie jeszcze nie pracuje, ale jak juz sobie wyobraze prace z nowymi ludzmi to mnie ogarnia jakiś lęk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:16-nie, na szczęście nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z lękiem można wygrać tylko oswajajac go. Ja też nie lubię wesel, ale to nie fobia. Czasem po prostu nie ma się ochoty bawić, gadać z pijanymi ludźmi albo udawać,że to wielkie wydarzenie, kiedy ledwo co się zna parę młoda. Jednak skupiam się na pozytywach, czyli że będzie super jedzonko, że będę miała okazję ładnie się ubrać i wuszykowac, co jest dość przyjemne. Tańczyć też lubię w sumie :) poszukaj pozytywów i na tym się skup. Musisz popracować nad samooceną przede wszystkim, bo będzie Ci ciężko w życiu. I nie przejmuj się tak ludźmi :) masz znajomych na studiach, nie jest źle, niektóre osoby to kompletnie nie potrafią nawiązać relacji, masz też partnera.. Będzie dobrze a z wiekiem pewność i świadomość siebie wzrasta. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz czego zalowac. A wrecz powinnas sie cieszyc. Unikaj imprezek z polaczkami jak tylko sie da. Bo predzej czy pozniej wciagna cie w alkoholizm.:o imprezka bez alko w polsce? Niemozliwe. A ja skonczylam z imprezkami i z piciem i nie pije od kilku lat:) zycie bez alko jest o wiele piekniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki kierunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie poznaliscie z chlopakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:07- biotechnologia, poznalismy się przez koleżankę bo to jej brat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam ten bol bo tez ma fobie:/ jak masz ochote to wejdz na czaterie -pokoj 20 latki, mam nick fobik:))) popiszemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moglabys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×