Tylko czekam aż znów zadzwoni do mnie nachalna telemarketerka

Jak tylko się zorientuje, że to nachalna upierdliwa i nieustępliwa telemarketerka to najpierw nie zważając co ona klepie jak katarynka, zaczynam do niej powtarzać „s********laj” „s********laj” jak ona coś jeszcze mowi zamiast sie rozlaczyc to mowie ty „p**********a” „j*****a” „d*****o” „szm ato” „nie domy ta” „k****o” „j*****a” „piz do” itd itd az sie rozlaczy:D Mam naprawde niezły ubaw! :D Bo kiedy wczesniej mowilam, ze nie jestem zainteresowana i do widzenia to to babsko jeszcze na mnie pokrzykiwało. Jak wam sie podoba? Ktos tez tak robi?

Prosilam zeby do mnie ktos taki dzwonil? Nie prosilam. Samo sie toto naprasza i jeszcze z gębą na mnie-miarka sie przebrala:D

Już kilka razy prosiłam, żeby usunęli mnie z listy numerów, ale mimo to wciąż dzwonią...

Wystarczy zablokować i nie dzwonią, ja bez słowa się rozłączamy i blokuje.

ja odbieram , do słuchawki pierdzę i spuszczam wodę w kiblu więcej nie dzwonią

W starym telefonie nie da sie zablokowac. Ale poza tym mam niezly ubaw jak to ona czuje die dla odmiany zle

ja cyrku nie robię, mam zablokowane. Poza tym często nie czytacie co podpisujecie. Na umowie z bankiem, albo operatorem komórkowym. Wszystko się nagrywa i można mieć kłopoty za używanie niecenzuralnych tekstów publicznie. Znam 2 osoby, którym się chamstwo nie opłaciło. Znajoma sama podpisała w biurze podróży, że wyraża zgodę na informowanie o ofercie na maila, telefon, SMS, a potem się pluła, że dzwonią. Tak samo kolega z pracy na umowie z bankiem i obraził babsko, które mu chciało wcisnąć lokatę terminową, żeby założył

przecież da się zablokować. Jakie ludziska ograniczone