Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Samutenka

Samotność czy ktoś ma tak samo?

Polecane posty

Gość Samutenka

Nikt do mnie nie dzwoni, nie pisze, nie mam grona znajomych, przyjaciół. Z ludźmi spoza rodziny jestem w oficjalnych stosunkach, a jestem dopiero studentką. Mówię im tylko cześć, czasem rozmawiamy na tematy uczelni i to tyle. Uśmiecham się, żartuję, ale zawsze czuję się wyobcowana i wykluczona. Jestem tylko dodatkiem i to takim niepotrzebnym. Wielokrotnie widziałam posty na fb osób, które zmieniły numer, albo zepsuł im się telefon i wiem, że ja nie musiałabym nawet nikogo o tym informować, bo ciągle jest cisza. Nawet, gdy mam okazję z kimś porozmawiać, rozmowa się klei to czuję wewnętrznie, że jestem odbierana negatywnie cokolwiek nie powiem. Wykańcza mnie ta samotność, nie mam łatwej sytuacji rodzinnej, a do tego nie radzę sobie z ludźmi wokół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystaw starczy zad Kubciu robaczce do wylizania, to zazwyczaj poprawia ci humor:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnnMadax
ja mam tak koleżanki w wyjechały na gg nie ma z kim pogadać z facetami się nie zadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi Ciebie w sumie. Na studiach powinno być inaczej. Może stoisz pod ścianą wiecznie obrażona. Nie chcę mi się wierzyć że nie ma choć jeden osoby z którą byś się dogadala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nawet, gdy mam okazję z kimś porozmawiać, rozmowa się klei to czuję wewnętrznie, że jestem odbierana negatywnie cokolwiek nie powiem." --- więcej w tej Twojej samotności Twojego złego nastawienia niż konkretnych faktów. Ludzie to czują. Rozmowa sie klei, ale Ty i tak wiesz, że jesteś źle odbierana. :-D O matko i córko! Popracuj nad sobą, może jakaś terapia, a reszta jakoś się ułoży. Nie musisz zaraz być pierwszą gwiazda na roku, ale pare przyjaznych pysiów się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak Ci pewności siebie więc musisz nad sobą popracować. Otwórz się bardziej na ludzi, więcej rozmawiaj ze znajomymi na uczelni, staraj się też z nimi gdzieś wychodzić. Musisz się przestać bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samutenka
Na co mam być niby obrażona? Nie jestem otwarą osobą, ale nie jestem też gburem. Po prostu myślę, że co bym nie powiedziała to ludzie mnie negatywnie oceniają. Wiem, że coś robię nie tak więc wolę już się nie odzywać żeby tego nie pogłębiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim więcej uśmiechu na twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie i tu tkwi twój problem. Ludzie tak naprawdę maja w d***e innych. Tak jest. To ty się stresujesz nie wiadomo czym i oni to widzą więc nie chcą się z tobą zadawać. Chyba że trafiłaś na wyjątkowo "elitarne" towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogadamy Ania jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu Gena jęczy jaka to jest samotna 8 nieszczęśliwa a taki dobry z niej czlowiek:p jakos otoczenie ma 8nne zdanie na ten temat. Durna baba manipuluje debila, chce wziąć go na współczucie, że taka nieszczęśliwa.., nikt jej nie lubi:p Gdzie byłaś jedzo do tej pory zanim poznalać Jakubka i mu tyłek wylizałś? Jakoś wcześniej mało cie obchodziło życie innych ludzi, w tym rodziny, jak przystalo na interesowna egoistkę zadajesz się tylko z tymi z których masz interes. :p w końcu otrzymujesz to co dawała się innym całe życie, w tym dziecku, mężowi, chorym rodzicom,okłamując i gadać o swej dobroci i wrażliwości to możesz Jakubku ale nie ludzi w mieście, bo cię znają osd lat, co sobą prezentujesz jako człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jaki chamuś !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samutenka
Uśmiecham się, wiem, że to wiele daje ale chyba nie mi. Ciągle słyszę, że była jakaś impreza, ale mnie oczywiście nie zaprosili, wszyscy na siebie czekają po zajęciach, wracają wspólnie, na mnie nikt nie czeka, z łaską odpowiadają mi na pożegnanie. Raz chciałam pójść z grupką do kfc, zaproponowałam to i udali, że nie słyszą, nikt mi nie odpowiedział. Umówili się gdzieś indziej, rozmawiali o tym w mojej obecności, a mnie nie zaprosili. Wątpię, żeby robili to ze złej woli, może po prostu ja jakoś tak negatywnie działam na ludzi, mam złą aurę i nikt nie jest przy mnie zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samutenka
Co mam robić w takiej sytuacji? Nie będę się narzucać. Gdybym poszła z nimi na to spotkanie to pewnie nikt by nic złego nie powiedział, ale pomyśleliby swoje i zamiast mnie ignorować to zaczęliby mnie ewidentnie nie lubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesadzasz i nadinterpretujesz. Przełam się raz, zrób coś spontanicznie, a nie wszystko kalkulujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×