Jakaś kobieta do mnie napisze ?.

Pan. Miło mi ciebie poznać. Jak wieczór się zapowiada?

Mam nadzieję, że dobrze. Ładna zima za oknem, ciepło w domu, żyć nie umierać. A Panu?

U mnie zimy nie ma. Jest tylko zimno i szaro. A wieczór zapowiada się do bani. Chyba że w Pani towarzystwie. Wtedy byłby zdecydowanie lepszy.

Szukam kobiety a może nawet przyjaciółki do rozmów, znajdę tu taką?

Szczęśliwy Pan i nawet o tym nie wie. Drogi nie są zasypane ani nie sa śliskie, śniegu nie trzeba odwalać Są plusy. Minusy pewnie takie, że szaro i brudno.

Pokolorowałem nick, droga Pani. Nie przejmuje się odśnieżaniem. Nigdy mnie to nie bolało. Więc, jakie Pani ma plany?

Myśli Pan, że książka, film,muzyka ? Otóż nie. Prasowanie :)

Ja bym Panią na film lub wspólne słuchanie muzyki zaprosił. Może pomogę Pani przy prasowaniu? Będę uprasowane ubrania składał.

To nie jest najlepszy pomysł. Mogłoby się okazać, że robi to Pan lepiej niż ja.

Zapewniam Panią, nie jestem w tym dobry, ale chęci mam szczere. Pomoc przy obowiązkach domowych procentuje. Pani nie da się dłużej prosić.

Procenty stoją w sprzeczności z zasadami bhp. Dobry miał Pan dzień?

Wiem. Dlatego moje procenty stoją w lodówce. Czy dobry? Zależy jak na to patrzeć. Rozmawiam z Panią, więc dożyłem do tego momentu. Dlatego dobry. A z innego punktu widzenia, do bani. A Pani dzień jak mija? Zadowolona jest z niego Pani?

Tak, nie wygrałam wprawdzie w totka, nie trafiła się super wyprzedaż, nie dostałam wspaniałej wiadomości ale nie przeszkadza to by dzień nazwać dobrym. Dozylismy, ma Pan rację, wielu nie było dane To może mały toast pańskimi procentami?

Z przyjemnością się z Panią napije. Za co wznosimy toast? Może za tą znajomość? A następny za tych, którym nie było dane dożyć do tej godziny.

Dobrze. A czym, bo nie wie czy potrafię przełknąć?

Delikatne różowe wino. Nic mocniejszego.

Więc dobrze, proszę Pana. Więc to nieprawda, że mężczyźni tylko mocne alkohole lubią?

To nie prawda. Lubię napić się czegoś lżejszego, szanowna Pani. Nie za zimne? Wino nie powinno być za zimne.

Wolę za zimne niż za ciepłe. Nie znam się na winach, dzielę je tylko na dobre i niedobre. Ma Pan jakieś ulubione?

Tylko nie wiem czy mogę bo mam 15 lat.

Mam. Te wypite w towarzystwie pięknej kobiety, szanowna Pani. Nie pijam ich tak dużo, bo z kim? Ostatnio za dużo whiskey piłem. A Pani ma jakiegoś faworyta?

Nic wyszukanego. Przepraszam Pana, ale cos się wydarzyło i muszę teraz Pana opuścić. Dziękuję za czas który mi Pan poświęcił.

Nie ten temat. Przepraszam. :)

Mam nadzieje że Pani nic się nie stało. Ja również Pani dziękuję za interesującą rozmowę. Zostawię do siebie adres e-mail. Może Pani się skusi na rozmowę? internetowygosc@interia.pl

Drogi Internetowy :) napisz proszę coś o sobie, może żeby zawęzić krąg kobiecych poszukiwań. Co było takie dziś do bani, ludzie, którzy zwykle rozczarowują, czy sytuacje jakie nieprzyjemne, a może po prostu ten poniedziałek , który nie jest piątkiem :D

Poszukuję rozmówczyni. Nikogo więcej. Rozmowa może zbliżyć ludzi. Miej serce i patrzaj w serce. Samotność męczy i zawody miłosne dobijają. Do bani jest wracanie do pustego domu. Otwieranie drzwi i mówienie na głos "wróciłem", gotowanie samemu i tylko dla siebie, mówienie na głos dobranoc. To dobija.

Pomyśl, że niektórzy marzą choćby o chwili samotności, bo żyją wśród innych, nie mając nawet chwili dla siebie. Zwykle człowiek pragnie tego czego nie ma. Przynajmniej w danej chwili.

A żyłeś w jakimś związku, długo? Zwykle ludzie wciąż poszukują tej drugiej połówki.

Tak. Długim. Rozstaliśmy się po długim czasie z powodu oddalania się od siebie. Jeśli ktoś marzy o chwili samotności, może wyjechać gdzieś. Proszę nie porównywać długiej samotności a potrzeby chwilowej samotności.

Przepraszam, nie chciałam Cię urazić. Nie wiem jak to jest żyć dłuższą samotnością, choć i w związku czułam się samotna i podobnie jak Ty byliśmy raczej obok siebie i chyba ciągle szukaliśmy pretekstów, żeby nie spędzać już czasu razem :(