Opuszczeni kochanki, kochankowie

lepiej się rozwieść niż drugiej osobie łamać życie a te kochanki co się uczepiły żonatych i jeszcze z dziećmi bo na wolnego faceta ich nie stać to takim należy się napluć w mordę niech się puszczają ale z wolnymi a nie cudze rodziny niszczą

Do 10:22 rodzinę niszczy niewierny mąż.

Macie zly obraz kochanek, wiekszosc z nich to mezatki ktore rowniez nie chca sie rozwodzic.

Czy zły obraz? Duzo kochanek tutaj pisze, zwykle sa młodsze, samotne, bezdzietne. I czekają na rozwod misia. Ja jestem zdania, ze oboje rozwalają rodzine - i maz i ona:

Oj tak...większość kochanek to mężatki którym też nie chce się zmieniać dotychczasowego życia.bądźcie spokojni :) nie opowiadajcie bzdur jak to nic dla kochanków nie znaczymy bo znaczymy tyle samo co oni dla nas.Oczywiście trafiają się młode niedoswiadczone dziewczyny które liczą że facet zostawi żonę i będzie z nimi no ale to już ich sprawa.

Nie można rozwalić czegoś czego nie ma. Jaka to rodzina w której mąż zdradza żonę? Żadna. To tylko gra pozorów.

Widzę, że odzywa się Kubus, który miał "kochanke"w postaci fantoma kobiety i molestowanie jej latami uznał za bycie jej kochankiem? W jego chorym umyśle ona była jego matka, siostra i córka tez, tak realizował swoje zboczenia rozliczne? Nie pochlebiaj sobie ciapulku, jesteś TYLKO ZBOCZEŃCEM, który próbował ja zniszczyć przez lata z marnym skutkiem, odganial od niej przyzwoitych mężczyzn, ale nie złamał jej ducha, nie zniszczył jej. Możesz pisać w necie tworząc swoje teorie, podszywając się pod nią, pisząc z jej telefonu czy laptopa hakerujac, to nie zmieni faktu ze TY przegrałeś życie, nie ona, bo ty jesteś zboczeńcem, ty jesteś odmoralnionym stworem, którego sumienie nie godzi się na życie, jakie prowadzisz, TY nie potrafisz panować nad porzadliwosciami i ty nienawidzisz siebie za życie jakie prowadzisz i wmawiasz sobie, że kasa to wyrównuje. Masz kasę a nie masz ani szacunku do siebie, gdybyś miał nie tworzył byś równoległych światów, ani miłości, ani kobiety, z której byłbyś dumny i która byś szanował i nie masz szacunku ludzi, o którym marzysz. Jesteś przegrywem totalbym.

Wiekszość to chyba nie bo jak czytałam czasem tematy o kochankach to większość pisze ze nikogo nie mają i czekają az kochanek się rozwiedzie. Mąż obiecywał żonie zdradza dobra ale kochanka jakby miała trochę przyzwoitości to by się za zonatego nie brała bo zadko kiedy wychodzi z tego coś dobrego

a skąd ty masz te statystyki? to że ty jesteś żonką-kurwą nie znaczy że jest takich wiele. Raczej młode, zakochane dziewczyny są bardziej podatne na uroki żonatych.

Ja akurat jestem przykładem, że nie zawsze się to tak źle kończy. Byłam kochanką przez 3 lata, w zeszłym roku się rozwiódł i jesteśmy po ślubie.

Większość żonatych facetów którzy mają kochanki nie chcą na stałe odejść do kochanki od żony. Poza tym karma wraca, takie to myślą ze jak żonę potrafił zdradzać to jak będzie na stałe z kochanką i zostawić żonę to tejest kochanki nie bedzie z czasem zdradzał z nową kobietą taka karma i tak zwykle jest

10:40 Ja bym się na twoim miejscu zaczęła bać ze karma wróci i z czasem ty będziesz zdradzaną żoną z nową zdobyczą męża. Musisz chyba żyć w strachu bo jak jedną zdradzał to i z drugą mniej oporów

ja znam takie dwie pary. Jedna jest już teraz po 70 wiec raczej jej nie zdradzi, chociaż kto wie :P A druga to świeża sprawa i romans stulecia...

Kobiety nie potrafią nazwać rzeczy po imieniu, chce mi się dymać a ty jesteś fajny facet stworzymy układ. Ja taką nie jestem, ja zanim idę do łóżka muszę poczuć magiczne uczucie, i zaczyna się gra - on musi pokazać że też coś czuję więc nakręca makaron na uszy, pytanie o żonę, co ma odpowiedzieć że jest wspaniała tylko trochę sex stał się nudny? Wymyślą jaki to jest nieszczęśliwy i jakie wredne babsko ma w domu a jest tylko dla dzieci

Dziewczyny. Nie kłóćcie się. Dla mnie jest proste. Kochasz? Nie zdradzasz. Dlatego uważam że ona nie kocha męża skoro ze mną się spotykała i spotyka. Nie wszystkie z Was podchodzą do romansów "przedmiotowo". Niektóre są zagubione i może szukają odwagi? Tak. Ja się w swojej przyjaciółce zakochałem i tak, sypialiśmy ze sobą i spędzaliśmy z sobą czas tak, jak tylko mieliśmy ochotę. Nie tylko seks.

10:42 Zdrady są tak powszechne, czy jest się pierwszą żoną, drugą czy dziesiątą, że nie ma sensu zaprzątac sobie tym głowy. Co ma być, to będzie.

jak się kocha to się nie zdradza te żony co zdradzają to kochający na zasadzie: kocham męża bo zajmuje się domem, obierze ziemniaki i dobrze zarabia a nie ze kochający naprawdę tych mężów. Chociaz zdarzają sie czasem i wyrachowane kobietym Faceci tez są z kobietami z takiego wyrachowania ale nie zawsze, mam wrażenie ze potrafią kochać żony ale brakuje im seksu to szukają łatwej szmaty tylko po to by się spuścić a zostawić jej nie zamierzają . Sprawę komplikuje fakt ze jeśli milość jest silna i wszysto gra to się nawet o zdradzie nie myśli

Niestety większość ludzi dobiera się nie z silnej miłości, tylko dlatego, że nikt inny się nie zainteresował.

dla ciebie moge byc zona k***a i kim tam jeszcze chcesz:) nie robi to na mnie zadnego wrazenia. dotychczas mialam tylko dwoch partnerow seksualnych - meza i kochanka takze sory do k***y ktora bierze za seks kase i ma mase klientów mi daleko. Nie wiesz co sie dzieje w danym zwiazku ze podejmuje sie takie a nie inne decyzje ale oceniasz:) spokojnie- karma wroci i do ciebie i pamietaj nigdy nie mow nigdy. A skad wiem ze wiele jest takich par? bo obserwje zycie- skoro tego nie widzisz to jest bardzo mloda albo po prostu bezdennie glupia

powyzsze do pani z 10:36

tak, pocieszaj się ze wiele jest takich par i nie jesteś sama. Normalny człowiek się rozostaje jak coś mu nie pasuje, jak możesz w oczy mężowi patrzeć. Karma to wróci jak maż sobie też znajdzie kochankę na boku. To że miałaś dwóch partnerów to nic nie znaczy, używać to sobie można będąc wolnym a nie małżonka krzywdzić. jesteś zwykłą szmatą i nie dorabiaj do tego ideologii

dla ciebie moge byc szmata k***a i jak tam jeszcze chcesz:) nie pocieszam sie idiotko / skoro ty mnie wyzywasz to robie to i ja /-bo do szczescia mi nie potrzeba tego by inni miei kochanki i kochankow) tak po prostu jest ale moze sama sie przekonasz albo juz sie kiedys przekonalas na wlasnej skorze. a maz? niech sobie znjadzie kochanke, bede mogla wtedy odejsc. na facetach swiat sie nie konczy takze wyluzuj - nie ten to inny

12:26 hahaha :D ja cie nie wyzywam, tylko nazywam cie po imieniu :) Prostytutka ma więcej moralności niż ty, fuuuuuuu

ja tez nazywam rzeczy po imieniu, tylko osoba z 12:48

*tak jak

A ja mam większy szacunek do prostytutek, które robią to za kasę, niż do kochanek. Prostytutki nikomu się w życie nie wpierdzielają, taki mają zawód. A kochanki łaszą się do żonatych, sama widzę w pracy, a już najbardziej do tych facetów na stanowiskach. I dlaczego, dla seksu? Dla jakiegoś prezentu od czasu do czasu? Czy liczą, że on rzuci żonę i dobiorą się do majątku?

tak tak, oczywiscie :0 prostytutka ma wiecej moralnosci:) nprawde mam w nosie co myslicie. ja jestem szczesliwa i was o zgode na bycie z zonatym pytac nie bede :)

no chwila? a mi kochanek nie włazi z butami ? on moze bo facet a kobieta od razu szmata prostytutka . wcale sie nie dziwie ze was faceci zdradzaja, z takim podejsciem i mysleniem inaczej byc nie moze

nie wiem po co ci mąż skoro i tak Ci obojętne czy z nim będziesz, on nie może mieć kochanki bo odejdziesz ale ty możesz sobie na kutasach skakać. Prostytutką nikogo nie oszukuje wiec jest lepsza jesteś zwykłą kurwą :D i taka prawda

a moze moj maz tez sobie po cipkach skacze? nie przyszło ci to do pustego lba? z tego co sie orientuje nie skacze po k***skach tylko po jednym boskim k*****e od 6 lat ;)