Plamienia krwawienia w ciazy

Witam. Tydzień temu trafiłam do szpitala z krwawieniem i plamieniem we wczesnej ciąży. Przeleżałam kilka dni aż znaleźli pęcherzyk ciazowy i wypuscili mnie do domu i kazali brac duohaston 3x1. Plamienia nie ustały a to juz 7 dni. Dziś są nawet jaśniejsze i bardziej obfite. Miałyście taki przypadek w ciazy ? Jak sie to dla was zakończyķo ?

Ja bym jechała na ip

Miałam. Codziennie od 5 tc do ok 15. Odpoczynek i leki. Dziś moje maleństwo słodko śpi obok. Ale co przeszłam to horror.

Ja miałam kilka razy, raz nawet krwotok ale to wszystko po 2-3 dniach ustępowało. Jak krwawienie się zwiększyło to na Twoim miejscu pojechałabm do szpitala.

Nie mam po co jechac do szpitala bo zaden lekarz mnie nie zbada poki sie nie położe na kilka dni. A ja 2 dni temu wyszłam ze szpitala mega przeziębiona. Leze całymi dniami i biore leki

Lekaz ma obowiązek ciie zbadać na ip, więc nie chrzan głupot

Uważam że lepiej się położyć nawet na będą ia niż później żałować. Ja w zeszłym.tygodniu miałam plamienie 8tc i lekarz chciał mnie kłaść, ale na własną odpowiedzialność się nie zgodziłem bo w domu 3latka chora. Ale obchodzę się że sobą jak z jajkiem, nie wybaczylabym sobie.

Może masz racje autorko- bo jak masz poronić to poronisz. Lekarz to nie cudotwórca, sam ciąży nie utrzyma. Leż, odpoczywaj i stosuj leki, zapisz się jednak chociaż na jakąś kontrolę w następnym tygodniu...

Kontrole mam mieć 13.02. W szpitalu też mi dadzą duphaston i bede musiala tez lezec jak w domu. A ja mam słabą odporność i wole omijać takie miejsca. Tez nie jest dobrze non stop chorowac.

W piątek tydzień temu byłam na pogotowiu i lekarz odmówił mi badania ! Powiedział ze albo sie kłade na oddział albo mam jechać do domu wiec nie chrzanie głupot.

tak jest w niektorych szpitalach, zalezy od tego jaka maja umowe. u mnie w miescie jak idzie ciezarna na ip to odrazuja klada na oddzial

No i jak sie polozyłam to wyszłam taka chora ze nie moge sobie poradzic