Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy kradniecie w sklepach jak jesteście?

Polecane posty

Gość gość

Ja bardzo często pakuję pomidory malinowe i warzę je jako ziemniaki! A potem idę do kasy gdzie samemu się kasuje produkty i nikt mnie nie przyłapał :P Albo awokado warzę jako marchewki :) Do tego często w drogerii kradnę kosmetyki. W sklepie pod domem nie ma kamer więc biorę słodycze do torby jak kobieta nie widzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , nie kradne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie masz......zazdroszczę Ci strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra, nie robię takich rzeczy bo nie miałabym sumienia zwłaszcza w małych sklepikach. mam znajomą co w zarze notorycznie przekłada metki z ubrań i kupuje np dzinsy za 200 w cenie 69 - jak ja kiedys złapią to jej sie odechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pieprzę, i jeszcze może naklepałaś bachorów i dostajesz w wuj pieniędzy z 500+ za darmo na to swoje stado

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, ze nie! Nawet nie pomyślałabym, żeby taką głupotę robić :/ Nie wiem jak niektórym nie jest głupio taki cyrk odwalać dla zaoszczędzenia paru zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Awokado jest na sztuki debilu... Szkoda że ktoś kiedyś ukradł ci słownik ortograficzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie przeklada metki w ubraniach? Tak serio to nigdy nic nie ukradla, do tego trzeba miec nerwy, nie dalabym rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co To nieetyczne, ale taki hipermarket czy dyskont, to akurat nie zbiednieje. Wiecie ile oni maja kasy na tzw "braki"/"szkody"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bo to nieuczciwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to bogatych można okradać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiecie co To nieetyczne, ale taki hipermarket czy dyskont, to akurat nie zbiednieje. Wiecie ile oni maja kasy na tzw "braki"/"szkody"? x A potem to odpisują od podatku i sobie to też na cenach odbijają. Później się słyszy, jak to markety podatku nie płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz ukradłam torebkę bylo to pare lat temu ,nie wiem czemu to zrobiłam rzucił mnie facet byłam załamana bo zakochana młoda i głupia.Pojechałam na zakupy i zobaczyłam torebkę brzydka jak noc i tania i postanowiłam ja sobie ukraść chociaż bylo mnie na nią stać. Oczywiście mnie złapali ,powiedziałam ze nie wiem czemu to zrobiłam ale zapłaciłam za ta torebkę .Potem oddałam ją kuzynce,nigdy później się nie ukradłam i raczej nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ukradłam nic, ale to raczej nie dlatego, że taka moralna jestem, a ze zwykłego strachu przed poniżeniem jakim jest złapanie na kradzieży. Nawet sobie tego nie potrafię wyobrazić:O A jakbym miała zamiar coś ukraść to na pewno nie awokado czy pomidory. Jejku jaki to obciach jak na tym przyłapią:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam takich potrzeb ani nawet myśli. Dziwne jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nigdy niczego nie ukradłam i niech tak zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I właśnie - zagraniczne podatków u nas nie płaca:D oni sa za to wg was baaaaardzo uczciwi wobec nas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę, mam nadzieję że to prowokacja, choć patrząc na błędy ortograficzne można by rzec co innego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak i nie. Świadomie nigdy nic nie ukradlam. Ale zdazylo nam się będąc na zakupach nie zapłacić za bułkę która dziecko zjadło. Nie specjalnie, ale po prostu zapomnieliśmy. Jeśli miałam torebkę po bułce, to zawsze pamietalam,ale ze 2 razy zdarzyło się ze przypomniałam sobie o tej zjedzone bułce w aucie albo w domu jak rozpakowywalam zakupy. Więc w sumie można powiedzieć że to w pewnym sensie była kradzież....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też kilka razy ale raczej dziecku do kurtki podrzycalam np tusz czy cienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz przez nieuwage syn byl malutki i wzial mala paczke klockow lego , nie widzialam ze on to trzyma w raczce , dziwne ze nie piszczalo przy bramkach ? Drugi raz robilam zakupy i tak jakos dziwnie mi malo wyszlo do zaplaty , placilam normalnie w kasie , kasjerka kasowala , wyszlam ze sklepu sprawdzilam paragon i jedna droga rzecz kosztowala smiesznie malo , chcialam sie wrocic ale maz powiedzial zebym to olala , ich blad w systemie i tyle , z pewnoscia niebawem sie zorientuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele razy kradlam ,mialam faze na złodziejstwo,kosmetyki,perfumy,spozywke,slodycze,kawy,alkohol,ciuchy Raz mnie zlapano,obylo sie bez konsekwencji,bylo tylko troche nerwow Teraz rzadko,czasem,jak okazja doslownie sama pcha pcha sie w rece..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie krade,nigdy swiadomie. Raz dziecko wyszlo z mala zabawka w reku, a dzisiaj w drogerii wrzucil mi do torby pomadke... nic wielkiego, ale bylo mi glupio, bo tak sie dopytawalam o rade, wybieralam, zaplacilam mnostwo kasy a pomadka ukradziona, heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne, ilu skrvysnów żyje wokół... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby za pewne czyny nie było żadnych konsekwencji to ludzie by się po prostu zatlukli o darmowa bułkę...wystarczy popatrzeć co się dzieje w Lidlu gdy rzuca plebsowi jakąś rzecz na przecenienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja świadomie nigdy nic nie ukradlam, ale np.w sklepie dalam synowi siedzacemu w wozku piłkę żeby się czymś zajął, później już jej nie widziałam więc myślałam że gdzieś mu wypadła. Wyszliśmy że sklepu.pakuje rzeczy do bagażnika a w koszu piłka. Ale nie wróciłam sie. Raz też z mężem byliśmy na zakupach, kupilam 3 rzeczy(m.in buty za 50f) Zaplacilam i wyszlam. Ide i sobie mysle ze cos malo zaplacilam..patrze na paragon a tam buty nienabite, kasjerka chyba ściągnęła tylko zabezpieczenie i spakowala do reklamowki. Tez się nie wrocilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co dajesz dziecku zabawkę której nie kupisz? Może inni ludzie nie chcieliby kupić czegoś powiedzmy używanego i mietolonego przez obcego dzieciaka? Wasze dzieci naprawdę nie są pepkami świata i nie umra gdy bułkę zjedzą po wyjściu ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raz miałam taką sytuację ze kupowałam sukienkę i pasowałam 2 szt jedna oddałam a druga chciałam kupić .Babka do mnie z tekstem a gdzie trzecia sukienka......byłam w szoku babka straszyła ze wezwie policję to jej powiedziałam ze ma dzwonić .Po dość długiej dyskusji stwierdziła że nie zadzwoni.Na odchody powiedziałam jej żeby na drugi raz patrzyła co się dzieje na sklepie a nie płatkowala z koleżanką. .....Pomimo że nic nie ukradłam czułam się strasznie. Juz nigdy więcej tam nie posxkam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.06 jaka swinia ta baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×