Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuje się jak zero. Totalnie bez wartości, nie wiem jak to zmienic

Polecane posty

Gość gość
Nie myśl że sama jesteś taka pogrążona. Ja jestem po 30 stce, wpakowałam się z związek z dupkiem, przez 7 lat łudziłam się że coś z tego będzie, ale się przeliczyłam, bo facet stwierdził niedawno że musi mnie zostawić ponieważ jestem dla niego za dobra. Jestem absolutnie sama,nie mam pracy, żadnych znajomych, nikogo. Siedzę w domu i wegetuje na beznadziejnym zadupiu bez perspektyw. Pracy tu nie ma, znajomi lata temu powyjezdali za granicę, żyć mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie autorka
zarobi tysiac a polowe odda na dojazd tez mi cos. ja dopiero od miesiaca bez pracy ale tez sie zle czuje teraz juz nie mam swpojej kasy. az sie boje tego. przelecialam wszystkie firmy sklepy zaklady. i co. nic. w sklepie praca w odziezowym do 18. oraz soboty pracujace. zaklady na 2 zmiany.. markety tez zmiany i weekendy. jak pracowac gdy nie ma co zrobic z dziekciem popoludniami.? wystawilam ogloszenie i sprzataniu mieszkan , mycie okien. nikt od ponad tyg. sie nie odezwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie autorkrkakaa
a jak jedna zmiana do na 6 a szkola od 7 czynna. i jak to rozegrac? opadam z sił.czuje taka nie moc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty się czujesz przegrańcem życiowym, a co ja mam powiedzieć? Jestem chorą psychicznie starą panną, w dodatku nie umiejącą się znaleźć wśród ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie, ze na dojazd trzwba wylozyc. Za darmo nic nie ma ale cos zostanie. A lepsze cos niz nic. Po jakims czasie mozna rozgladac sie za jakas inna praca, lepiej platna, w lepszych warunkach. Wazne aby sie na poczatek gdzies zaczepic. A w marketach czy sklepach nie przyjmuja na pol etatu? Moze warto popytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ha ha ! Od tygodnia się nikt nie odezwał? Serio? Serio myślicie, że ludziom tak łatwo wszystko przychodzi? Od tygodnia?? Wysłałam KILKASET podań o pracę, na rozmowę kwalifikacyjną na dobre stanowisko jechałam 900km i pożyczyłam kasę na podróż. W tym samym czasie znalazłam wszystkie lokalne portale z ogłoszeniami, sama dodawałam swoje i codziennie obdzwaniałam wszystkie ogłoszenia jakie się pojawiały. Zrobiłam sobie listę czynności jakie umiem robić i jakie mogę robić. Sprzątanie, kelnerowanie, zmywanie naczyń, wyprowadzanie psów, opieka nad dziećmi, nauka angielskiego, obieranie ziemniaków. I wiesz co? Dostałam w końcu porządną pracę. Za 2 tysiące na początek. Po 9 miesiącach zarabiałam juz 3 tysiące. Witamy w życiu kochana !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie autorkrkakaa
sa rozne etaty ale nie da sie w tych miejscach pracowac standardowa od 8-16.a wymagaja osony dyspozycyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie autorkrkakaa
ale majac dziecko juz sa pewne ograniczenia. ktorych nie przeskoczysz jak nie masz zadnej pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:22 chwalisz się czy żalisz? .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niespodzianka. Mam 4 letnie dziecko. Moje dziecko chodziło ze mną sprzątać pokoje i siedziało w kuchni rysując kiedy ja obierałam ziemniaki dla 100 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj gdzie ja mieszkam zarobię max tysiaka oby tylko dodatkowo w sekcji gastronomicznej czyli tyrka jak nic i wykorzystywanie młodszego stażem i wiekiem. Pracy się nie boje ale to jest coś czego nie znoszę, nie daje rady z pracą pod presją czasu bo tak jest w gastronomii. Nie daje rady użerać się z ludźmi, być miła kiedy ktoś mi ubliża za cos co nie jest moja wina. Wiem bo pracowałam w tej branży i szczerze tego nie cierpię. Chętnie bym zmienila zawód ale tu znowu pat bo do najbliższego miasta gdzie są studia wyższe mam 30 km plus kasa za zaoczne bo tylko takie wchodzą w grę w mojej sytuacji i koniec marzeń o lepszej przyszłości. Co do dawaniu przykładu mojej córce, macie rację, matka bierna nie jest dobrym przykładem dla 7 latki. I to mnie podwójnie Dołuje. Ogłoszenia o myciu okien dawałam, cisza, każdy ma zaufane osoby bo nikt obcego do domu nie wpuści wcale się temu nie dziwię to normalne. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×