Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego mezczyzni sa nadal z nieatrakcyjnymi juz dla nich żonami ?

Polecane posty

Gość gość
A Ci ludzie co wybaczaja dziwia sie wam ze wy nie wybaczacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 11:47. Jeżeli ktoś zdradził po alkoholu to może to zrobić drugi, trzeci i kolejny raz po alkoholu - uważam, że zdrada po alkoholu nie jest usprawiedliwiona bo mężem/żona jest się bez względu na sytuację. Co do pytania autorki - może nadal kocha żonę, może mu wygodnie. Natomiast uważam, że ludzie w związku powinni się starać aby nadal być atrakcyjnym dla swoich partnerów, bo to jednak też jest ważne w związku (nie twierdzę że najważniejsze, ale jednak ważne - fajnie jak partner po 24 latach wspólnego życia nadal mówi "moja piękna"). Często ludzie w związkach się dopuszczają a potem po rozstaniu (oczywiście nie uważam że powinien to być powód rozstania- wystarczy szczera rozmowa z partnetem) nagle znowu robią się atrakcyjni - bo szukają nowych partnerów. Dlaczego nie można postarać się być atrakcyjnym dla męża/żony -to świadczy, że nadal nam na sobie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry - na początku wyglądało że się nie zapisało, a w końcu wyszło że dwa razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe rozwod z powodu zdrady? :D bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 12:19. Nie wiem czy bym potrafiłabym być z człowiekiem do którego stracilambym zaufanie. Mam dwie znajome, których mężowie zdradzili - obie zostały z nimi , ale to bardzo dziwne małżeństwa ( życie jest zbyt krótkie, żeby marnować je na taki związek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja matka odkąd skończyła ok. 35lat strasznie sie zaniedbała,duzo przytyla, nie zwraca uwagi w co sie ubiera, nie maluje sie, paznokcie obdrapane, włosy czesto nieumyte. Przykro to pisać ale taka jest prawda. Jak jeszcze bylam nastolatka i mieszkalam w domu ciagle slyszalam uwagi ze strony ojca na matke. Bywalo to juz tak uciazliwe ze nie raz pytalam sie jego czemu sie z nia nie rozstanie skoro mu tak zle a on ze teraz to juz i tak za pozno bo jest za stary (obecnie ma 45lat) i nie bedzie teraz po sadach latal. No coz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy dorosly czlowiek wie, ze chemia zwiazana z zakochaniem trwa krotko, a potem wchodzi proza zycia. Wiec odchodzenie do kochanki nie ma sensu, bo za pare lat bedzie sie z nia dokladnie w tym samym miejscu, co z obecna zona. A ile bajzlu po drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 12:44. Nie wiem jakiej jesteś płci - czy nie masz ochoty na swoją/swojego partnerke/partnera, jak na początku związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:08, plec Kobieta. Jak poznalam mojego meza, to byl pieknym, wysportowanym, zadbanym chlopakiem. Teraz po paru latach malzenstwa ma nadwage, nie dba o ubranie, nie stara sie. Twierdzi, ze juz nie musi, bo mnie zdobyl. Ja mimo 3 dzieci wciaz mam ten sam rozmiar, co na maturze. Odciazylam dziada ze wszystkich obowiazkow, jedyne co musi to pracowac (tez zarabiam, jakby kto pytal). Mezczyzni sie za mna ogladaja, ja to ignoruje, bo sa dzieci i nalezy im sie pelna rodzina. Co najlepsze- maz wszedzie widzi potencjalnych rywali i pretensje ma nie do siebie, a do mnie. Jak myslisz, pociaga mnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zona to zona i koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla dobra dzieci. Lepiej by dziecko mialo pelna rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci zyja po to by sie ustawic, czyli lezec nic nie robic, miec wygody, sluzaca w domu i kupe kasy, dlatego zenia sie, by im zony uslugiwaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale ja osobiscie sie dziwie tym kobietom co wybaczają zdrady ( czesto fizyczne prowadza tez do emocjonalnych) bo ja osobiscie tez kiedys bylam zdradzona i wtedy od razu kopnelam faceta w d**e i nie zaluje bo teraz jestem z innym x który też ciebie zdradza. :D Pisałaś o tym w innym temacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13:19. To Ci współczuję- my z mężem staramy się być atrakcyjnymi dla siebie ( i mnie i meza nie pociągają osoby otyłe ). Mimo 24 lat razem (17 w małżeństwie) mamy na siebie taką samą ochotę jak na początku znajomości. Obydwoje pracujemy i mamy podzielone obowiązki domowe między sobą tak aby już wieczorem usiąść razem, przytulić się i obejrzeć jakiś dobry film i porozmawiać, matomiast w soboty uwielbiamy sobie robić wieczór z winem. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła być z kimś kto mnie nie pociąga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:15- ciekawe w jakim bo nic takiego nie pisałam, ale z ciekawoscipodaj linka chetnie poczytam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem na to tak, bo temat najprawdopodobniej założyła kochanica - to kochankom się wydaje, że żona nieatrakcyjna, bo żonkoś musiał jakoś zbajerować - rzadko która kobieta jest zaniedbana - chce się być obsługiwanym przez kochankę w wyuzdanym bzykanku, to się wciska różne kity - a tak naprawdę, to żonkoś wie, że może dużo stracić pozostawiając wartościową kobietę, czyli zonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myslę, że prawda jest brutalna i możecie pisać co chcecie, ale jednak facet, który szczerze kocha żonę raczej jej nie zdradza. A co do pytania w temacie to uważam, że są z nimi nadal głównie z powodu wygody, dzieci i pieniędzy. No bo jednak jakby nie było życie juz mają ułożone, często im się nie chce na stare lata czyli np. po 40-stce nic zmieniać, choć nie jest idealnie. A ,że żona już nie jest pierwszej młodości i ciało już często ma nie takie, to szukają atrakcyjniejszych do seksu bo takie ich bardziej podniecają. Czasem też szukają uczucia oprócz seksu, ale rozwodzic się nie chcą, bo po co pchać się w jakieś rozwody itd. skoro można mieć żonę jako praczkę, kucharkę, matkę swoich dzieci i jednocześnie młodą kochankę do łożka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy taki facet kocha ? Raczej nie kocha w pełni ani żony ani kochanki bo wtedy wybrałby jedną. Tylko żona jest do prowadzenia domu, a kochanka dla seksu i rozrywki. Arabowie też kiedyś mieli po kilka żon i jedna np. głównie zajmowała się domem ( przeważnie ta najstarsza), a inne młodsze były jakby nałożnicami w haremie, tylko to było na legalu wtedy ,a że w Polsce nie można mieć dwóch czy kilku zon, to są za to kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jest jeden szczegół- kochanka wie o żonie ( i na to się pisze), a żona raczej nie wie o kochance (i tkwi w małżeństwie, które jednak wygląda inaczej niż ona myśli). Wszystkie 3 osoby powinny wiedzieć na czym stoją, a nie tylko mąż i kochanka- żona powinna zdecydować czy nadal chce tkwić w takim małżeństwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×