Głaskanie kobiety po włosach podczas oralu

Panowie, wytłumaczcie mi dlaczego to robicie? Czy Wam sie wydaje że to jest okazanie jakichś uczuć wyższych czy też sprawia Wam przyjemność dotykanie miękkich, długich włosów? Mi osobiście przeszkadza to się skupić...

A ja to bardzo lubie

lepiej zlapac stanowczo:-)

A odpowiedzi na temat ktoś udzieli, tak dla odmiany?

Chyba nie :(

Głaskam włosy tak jakbym mówił "grzeczna suczka" ;)

Panowie - zgadzacie się z

ja popieram:-)

A ja uwielbiam.

Facet jest w takiej sytuacji biorcą i to biernym. Dostaje kwintesencję najlepszego dotyku i pieszczoty i może potrzebuje tez coś dać w drugą stronę? A w takiej pozycji najbliżej ma głowę a we włosach są czułe miejsca erogenne. To Ci czuli, choć może jak widać popełniają błąd. Brutale chcą kontrolować i nabrać się w usta jak najgłębiej.

To powiedz swojemu mężczyźnie, że ci to przeszkadza, autorko. Albo jego spytaj, czemu to robi i może jego argumentacja cię do tego przekona. I już! :D Zdziwi cię to może, ale... ludzie mają preferencje odnośnie rzeczy. Czasem nawet inne, niż ty.

Teppic No1 dziś jak będę miała mężczyznę, to mu powiem, poprzedni wiedzieli że to mi przeszkadza i sobie odpuszczali. Nie to żebym ich opieprzała, bo bez przesady, jak lubi to niech sobie głaszcze i nie umrę od tego. Ale wolę żeby się całkowicie zrelaksował i nie skupiał na czymś co mi nie sprawia przyjemności, jeśli jego to nie jara. Dlaczego miałoby mnie to zdziwić, protekcjonalny prostaku? Chyba po to zakładam temat, żeby poznać PREFERENCJE INNYCH?

gość dziś Dziękuję za odpowiedź, na takie właśnie wypowiedzi miałam nadzieję :) Czyli robią to "dla nas", a nie dla siebie? :)

To prawda, zakładasz go, żeby się dowiedzieć o źródle preferencji innych, ale formuła słowna jakiej używasz sugeruje, że jest to temat, który cię niedawno zirytował, bądź do którego jesteś a priori negatywnie nastawiona (czyt. podświadomie pokładasz w mężczyznach winę za to, że to robią). Jeśli tak nie jest, pocałuję w rączkę i uchylę kapelusza w ramach przeprosin, dorzucając w gratisie maść na ból części tylnych. Ale jeśli jednak, to nic ci nie da słuchanie argumentacji innych. ps. Protekcjonalny prostak brzmi pysznie :D

Nie jest tak, nie miewam przygodnych znajomości a od trzech lat nie mam partnera (z wyboru, nie z powodu bycia suką ;) ). Nie pokładam też winy, bo żeby była wina, musi być szkoda, a mi się krzywda nie dzieje; jeśli komuś miałaby się marginalnie dziać, to facetom, którzy siebie i mnie mogliby rozpraszać, w efekcie nie uzyskując stuprocentowej satysfakcji godnej starań, jakie w dysputowany akt wkładam. Żaden jednakowoż nie narzekał, a i ja nie miałam okazji zapoznać się z mitycznym bólem żuchwy spowodowanym długotrwałym wysiłkiem ;) Dziękuję, zawsze staram się żeby jakość moich obelg była top-notch ;)

Kobiety mają przeważnie długie włosy... może po to....

W takim razie cofam swoje imputacje, raz na jakiś czas mój radar ludzkich intencji zawodzi :P W takim razie mogę równie dobrze wypowiedzieć się na temat :D Sam dość rzadko głaszczę żonkę po głowie w trakcie, ale bodźcem do tego może być IMO: - zakorzeniony w podświadomości imperatyw kulturowy, że oral to "praktyka degradująca partnerkę", i chęć zapewnienia tejże, że to nie owa degradacja stanowi podnietę; - subtelnie (i wymijająco) okazywana satysfakcja z "dominacji" (czyt. "podominowałbym, ale się boję"); - nerwica natręctw. :D