Czy jestem aspoleczna? Spedzanie czasu z ludzmi mnie męczy :(

Mam prace z dużym kontaktem z ludzmi, tam to bardzo lubie, ale moje życie prywatne to porażka. Mialam chlopaka, ale nie chcialam z nim nic robić, najchętniej lezalabym w lozku, spala. Nie chcialam z nim chodzic na imprezy, zreszta bez niego tez nie. Zaprosilam raz kolezanke, to w polowie zachciało mi się spac i marzylam by poszla, a ja walne w kime. Dzisiaj byłam u znajomych i tez juz po godzinie poczulam, ze odplywam. Kiedys z przyjaciolka chcialam obejrzeć film, zasnelam po paru minutach, z facetami tez tak było. A jak jestem sama w domu to moge ogladac filmy i nie spac pol nocy, a przy ludziach momentalnie zasypiam