Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nieprzystosowanie do zycia w wieku 30 paru lat

Polecane posty

Gość gość

Czy da się z tego wyjść? Trudności w związkach (strach przed seksem) trudności w relacjach z ludźmi (mimo wieku nieśmiałość i ciągłe skrepowanie, chęć bycia samej i odpoczęcia od ludzi najlepiej na tydzień, miesiąc, rok). Trudnosci z pracą (stres, który ogłupia i sprawia, że źle pracujemy i w dodatku izolujemy sie od wspólpracowników, bo kontakt z nimi nas przerasta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś sama. Jestem facetem i mam 32 lata i te same problemy i odczucia. W sumie to jak czytam Twój post to tak jak bym o sobie czytał. W każdym razie żyję, mam żonę i małe dziecko. Tacy ludzie już tak mają i nic tego nie zmieni bo takie mamy charaktery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę, to jak znalazłeś żonę? Jaka ona jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie oprócz strachu przed sexem. Czemu boisz się sexu? Ciężko teraz znaleźć wartościowego faceta i boisz się że facet Cie wykorzysta i zostawi, dlatego boisz się sexu? Tez tak kiedyś miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tak samo. W tym roku kończę 30 lat, a jestem jeszcze mało samodzielna jak na swój wiek. Niby jestem po studiach, niby mam pracę, ale nie taką jakbym chciała ( biurową, ale kiepsko płatną), niby mam narzeczonego, ale nie wiem czy ślub ma z nim sens bo on jest trudnym partnerem do życia. Nie mam własnego mieszkania, wynajmuje mieszkanie z koleżanką. Mam też niewiele znajomych. Niestety to jest głownie z mojej winy bo mogłam sobie ulozyc zycie lepiej, pocieszam sie ,ze w sumie gorzej też mogloby byc z drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
* niewielu znajomych Przed seksem nie mam oporów na szczęście, ale jak patrzę na niektorych moich znajomych, ktorzy mają np. wlasne mieszkania, super pracę, wlasną rodzinę i to szczesliwa i wlasciwie wszystko to widzę, ze jestem kilka lat za nimi jakby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, chodzi o to, ze boję się, ze facet chce tylko jednego i tylko udaje, ze mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 18, ale wiekszosc spraw mnie przerasta :-( wstydze sie samej siebie :-( jestem glupia i porownuje siebie do wiekszosci, ze oni sa lepsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się wydaje ze teraz malo szczęśliwych związków. Czasy są inne niż kiedyś. I ta ciągła zazdrość o partnera. Szczególnie w tych czasach gdy golizna i rozneglizowane kobiety są juz praktycznie wszędzie.... Ostatnio mój facet ogladal skoki narciarskie, w przerwie reklama portalu z prostytutkami i prawie gola dzivva, zbliżenia na doope... Koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×