Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ambulocetus

Czy brać się za tą dziewczynę?

Polecane posty

Od jakiegoś czasu nawiązuję bliską relację z pewną kobietą, bardzo się do niej przywiązałem i rozważam spotkanie w realu. Moja obawa, polega na tym, że mimo iż w tym roku kończę 33 lata, jeszcze nigdy nie doopcyłem, świetnie sobie radzę bez masturbacji (już 6 tygodni) nie wiem, czy to nie oznacza czasem, że stałem się impotentem. Nie wiem, zatem czy warto w to brnąć jako, że kopulacja jest jednym z fundamentów relacji damsko-męskich, a ja nie jestem do końca pewien, czy sobie z nią poradzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj jej fote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od dziewczyny bo akurat dla mnie seks jest mega wazny i jesli by facet był nie za bardzo w łózku to bym z nim nie byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:12 - Wysłałbym jej fotę, ale musi być spełniony jeden warunek. Musiałbym najpierw wylądować na betonie głową z II piętra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, idę cię wypierdolić z 2 piętra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdjęcie tyłka wstaw chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o koncowke twojej wypowiedzi,ktora brzmi tak-nie wiem czy warto w to brnac jako ze KOPULACJA jest jednym z fundamentow relacji damsko-meskich a ja nie jestem do konca pewien czy sobie z NIA poradze -?-i oco tu chodzi ? Tz. Z dziewczyna czy z KOPULACJA ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:32 - Czemu tak ci zależy na jej focie? Można wiedzieć? Kolekcjonerem jakimś jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:33 - Chodzi o kopulację, rzecz jasna, bo z dziewczyną sobie w miarę daję radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to jestes czystym prowokatorem z takim durnym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze jesteś aż tak pusty? szukasz związku czy roohania? :O masakra poza tym sorry 6 tyg bez walenia konia uważasz za sukces jakiś? to dla ciebie długo? noł koment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21:34 - Nie twierdzę, że to sukces, tylko obserwuję swój organizm. Kiedyś wytrzymałem 5 lat, pomiędzy 2008, a 2013 rokiem. 5,5 roku to było, od marca 2008, do września, albo października 2013... Po prostu obserwuję swój organizm i staram się wyciągać wnioski. Poza tym bez roohania nie ma związku. No chyba, że ja będę w związku, a roohał będzie, kto inny. A na takie poniżenie sobie nie pozwolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×