Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój mąż czuje się odrzucony.

Polecane posty

Gość gość
13,37 niech nie pisze tutaj o swoich problemach jak nie chce zeby ludzie nie komentowali. Autorka chce wszystko a tak sie nie da. :( Niestety. Ja mowie serio , ze nie wyobrazam sb takiej harowki i kolchozu w jakim tkwi autorka. To nie jest zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:36 co się tak pieklisz? Nie narzekam na swoje życie; ) lubię jak jest aktywnie. Rozdzielamobowiązki na te ważniejsze i mniej ważne. Udaje mi się gotować sobie jedzonko, poćwiczyć bo dzieki temu lepiej się czuje. Poświęcam czas dziecku. Nie jest to dużo bo godzina dwie tylko i wyłącznie dla niego gdzie nie obchodzi mnie nic innego tylko on. Co z tego że matka jest w domu z dzieckiem jak co chwile coś robi. Ile czasu usiądzie z dzieckiem pobawić się z nim. W większości jest obecna tylko ciałem. Wyjdzie na spacer i na tym się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13,46 weź nie pie/rd/ol. Dla dziecka jest lepiej jak matka jest z nim a nie oddawanie malutkiego dziecka do zlobka. Poswiecasz czas dziercku 2h dziennie jeśli harujesz do 17 i jeszcze dom ogarniasz i obiady gotujesz , kładziesz się o 23 to kiedy te 2h z tym dzieckiem się bawisz? Zalosne to ze lubicie ta harowke i zycie które poswiecacie pracy, wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udowodnione jest to że godzina czasu tylko dla dziecka jest bardziej rozwijająca już matka która cały cZas niby jest ale tylko przy dziecku a nie z dzieckiem. Czy napisałam ze codziennie sprzątam? Nie, gotuję na 2 dni, sprzątam 2 razy w tygodniu bo niby kto ma nagrodzić jak nas nie ma. Kuchnię po gotowaniu ogarniam w 5-10 minut bo nie syfię. Sa weekendy gdzie 3/4 dnia jestem dla dziecka i razem spędzamy cZas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś ma dobra prace to szkoda jej stracić . Dzieci i tak za chwile będą większe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mojego wpisu wyżej- autorka to podobny model do tej mojej koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:20 kwestia wyboru i organizacji :) Ty z kolei możesz płakać za kilka lat ze się poświęciła dzieci wyfrunely mąż zostawił dla młodszej ladniejsej a Ty bez kasy na życie. Nie oceniam bo każdy jest kowalem swojego losu. Jeśli ktoś lubi ponarzekać to niech nie narzeka. Ja nue robię wymyślnych obiadów. Wstawiam zanarynowana pierś do folii do piekarnika i sama się piecze. W tym czasie wsta3iam kaszę lub makaron. Sałatka to pokrojony pomidor i ogórek kiszony. I serio czy na to potrzeba 1.5 j? W tym czasie robię cis innego. Czy to bawię się z dzieckiem czy wstawię pranie. Serio kwestia organizacji. Tak samo w niedzielę wstawiam udka do piekarnika i idę z synem na spacer a mięsko się samo piecze bez żadnej filozofii.taja zupa to ile sue robi? Daje zielone palce z kurcZaka Wsypuję mix warzyw mrożonych i sobie pyka doprawiam i już jest. Co innego jak ktoś robi wymyślne obiady. Ostatnio zrobiłam nawet chleb domowy. 5 minut wymieszaną składników i do piekarnika. Sernik dokładnie 8 minut z ubicuem białej i też do piekarnika. Lubię prostotę codziennie nie pisuje kuchni. Wkładam na bieżąco do zmywarki i samo się myje. Tyle co blaty przetrzeć i w razie potrzeby zgarnąć okruszki z podłogi miotłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko kwestia organizacji i tego jakie zycie chce kobieta miec. Ja nie wyobrazam sobie siedzenia w domu z dzieckiem i nie sadze ze jestem przez to zla matka. Wrecz przeciwnie - realizuje sie i czuje sie spelniona zawodowo, moj partner tez. Nasz maluch jest co prawda malutki bo nieco ponad roczek ale znajdujemy czas na wszystko. Dzielimy sie obowiazkami domowymi bez problemu. On nawet uwielbia gotowac mi. Ja dzieki temu czuje ze zyje i jestem lepsza matka dla mojego syna bo jak to mowia, nie poswiecam sie dla garow. Co do randek , mamy ****adzo czesto - wieczorem w domu kolacje przy swiecach, odwiedzamy sie ze znajomymi razem z malym i ich dziecmi, robimy niedzielne brunche. Czy jestesmy zmeczeni? Oczywiscie czasami sie zdarza ale swiat sie nie zawali jezeli w szafie bedzie nieuprasowane a prasowac bedziemy to w co sie chcemy ubrac danego dnia. Bardziej sie dla nas liczy nas zwiazek i nasza mala rodzina. Tak jak tutaj ktos mowi, kazdy zyje jak chce, nie potepiam mam ktore zostaja w domu a bardzo je podziwiam. Ale wiele z nas nie widzi siebie zyjac tak i nie sadze ze trzeba nas przez to krytykowac. A ty autorko postaraj sie wyluzowac, sprobujcie z mezem randek w domu czy poznyc hkolacji przy muzyce i swiecach jak dzieciaki juz spia. Dlugie leniwe sniadanie w niedziele. Lapcie momenty w w prozaicznych czynnosciach tak sie buduje intymnosc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dodam tylko zeby nie bylo niejasnosci ze czuje sie tez spelniona matka i nie sadze ze czegos mi brakuje a nawet mam ten trysk energi z wewnatrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:02 całkowicie się z Tobą zgadzam :) ale odezwała się jedna z matek zajmujacych się domem i dzieckoem i tylko jej punkt widzenia jest właściwy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś na kafe zawsze obiady robia się w 5 minut :O Smieszna jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny zawiedzony bo mu loda zalatana żona nie robi. W każdej chwili faceci myślą tylko o swoim fiucie. Ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazwyczaj to kobieta powinna czuć się zmęczona nadmiarem obowiązków i opieką nad dzieckiem. A to szanowny pan mąż czuje się odrzucony. Przejąłby na siebie większą część obowiązków, to nie miałby czasu na użalanie się nad sobą, a kobieta byłaby mniej zmęczona. Autorko to kobieta pada na twarz wieczorem po gotowaniu, sprzątaniu, ogarnianiu dzieci a jeszcze trzeba mężem się zaopiekować, by jaśnie pan nie czuł się odrzucony :O Głupie chłopy. Ja jestem kobietą i też czuję się odrzucona. Niech facet zasłuży na to, żeby kobieta o niego dbała. Niech facet opiekuje się tą kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sernik 8 min??? Jaki to przepis? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:29 sądząc po wpisach autorki jej mąż na to zasługuje... Mój mąż też. Co wy macie za mężczyzn w domu ze takim jadem syczycie?? Dba się o całą rodzinę a mąż do tej rodziny należy no chyba że u was się jego rola skończyła na splodzeniu ;) To co dajesz sam dostajesz i u mnie to się sprawdza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo że dla malego dziecka najlepiej jak mama jest w domu a nie tuła sie gdzies po żłobkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×