Brak granic w łóżku, ale co dalej ?

Cześć, chciałbym poruszyć dyskusję, a może coś to też przyniesie u mnie i u mojej partnerki, co można zrobić, jak do tego podejść. Jesteśmy w wieku 32 lat i uważam, że dogadujemy się bardzo dobrze. Mamy w pełni szczerą relację, jednak z zaufaniem jest dość ciężko, z jednej strony ufamy sobie bardzo, z drugiej mamy konflkty na tym polu. Jeżeli chodzi o łóżko nie mamy granic, próbowaliśmy wielu rzeczy, ale zawsze we dwoje. Teraz myślimy i coraz częściej padają tematy, trójkąta, czy zrobienia tego z inną parą, czy wyjście do swingers klubu, aby zobaczyć jak to jest. Z jednej strony wydaje mi się, i w samej rozmowie kręci mnie to strasznie, jakbym widział jak moja partnerka jest zaspokajana przez innego, sam chciałbym tak samo być zaspokajany przez nią i drugą kobietę. Ale mam wątpliwości, czy jak by tak się stało to co dalej, czy rano byśmy umieli na siebie spojrzeń? Czy nie było by to początkiem końca? Podniecenie i sfera fantazji jest tak ogromna, ale strach przed jakąś rysą w związku jest jeszcze większy. Może jest jakiś sposób by się tego przekonać, ale też i zoabczyć jak to jest? A może jest tutaj para, która ma podobne obawy i która też chce dać sobie możliwość wycofania się nawet już w trakcie? Albo chciałaby się spotkać towarzysko na początek i jedynie w podświadomości gdzieś, że jest otwartość również na takie zabawy?

Nie uprawiajcie sexu będziecie zdrowi

korzystajcie z życia i poszukajcie sobie parki

Chcemy właśnie znaleźć parę, która jest w podobnej sytuacji, która też ma wątpliwości, ale jest nastawiona, że chce tego. Jednak to nie jest takie proste. Dlatego może tutaj znajdziemy:)

załóżcie konto na Zbiornik.pl i napewno znajdziecie kogoś z okolicy.

Żona mnie namawiala na 2m+1k ale odmówiłem nie z tego powodu że nie chciałem , tylko b s łem się że sprawa się wymknie spod kontroli . Ze jej orgietki wymkną spod kontroli.

Doskonale to właśnie rozumiem, z jednej strony mnie to kręci, ale z drugiej też się tego boje i ma obawy, mimo wszelkich dowodów, przekonań, starań ze strony partnerki, że tak nie będzie, ale tego nie da się przewidzieć. A jakby tak było to droga do otwartego związku bliska, a nie wiem czy taki bym chciał mieć.

Tak samo tylko w hotelu spotkanie itd. A kandyda juz mam to co to znaczyło że.,, trening" już był? Z jednej strony fajnie by było zobaczyć w akcji żonę jak z dobrego p****la zapiąć na doble penetracji . Fajnie że ma jada ale potem bałem się że sama popłynie skoro nic nie mam przeciwko.

I właśnie to jest problem, z jednej storny super sprawa jak z pornosa, ale z drugiej strony rano wstajesz z nią i co dalej? Kiedy już podniecenie opadnie i widzisz osobę, którą w nocy ru**** jakiś obcy gość? Słaba opcja, ale sam moment to musi działać na zmysły.

A jakie obawy ma ona? Zobaczy z inną?

Ona bardzo tego chce, tzn, cały czas mów, że chce zobaczyć jak pier**** inną. Ale za chwile, że potem mogła by nie poradzić sobie z tym, że byłem w innej i właśnie z rana by to opadło na tyle, że związek mógłby tego nie przetrwać, a z pewnością relacja mogła by się zakończyć nasza taka jak jest obecnie.

A myśleliście o wyjściu do hotelu i zamienienie się w różnych pokojach by właśnie nie widzieć partnera jak dmucha ktoś inny. Może to jest jakaś alternatywa. Bo jeśli też nie to lepiej zostawcie to w sferze fantazji lub odłóżcie w czasie aż dojrzejecie do tego.

O hotelu nie myslelismy, ale znając nas, boje się, że to się skończy brakiem przyjemności z tego co właśnie robimy, a myśleniem o tym co druga osoba robi w pokoju obok :) Może racja, że to jeszcze nie ten moment, że jeszcze warto poczekać. Ale z drugiej storny, może właśnie fajnie b było poznać taką parę, która tak samo ma dylemant, która tak samo chce tego, ale nie robiła jeszcze tego i może warto się spotkać, luźno pogadać, napić się i na spokojnie zobaczyć jak się to rozwinie, albo si uda albo nie :) Bez stresu i spinki.

do Autora: Mężczyzna zawsze jest przegrany w takich układach. Można potem sobie dorabiać 'filozfię' do wydarzeń, ale to w sensie faktycznym nic nie zmieni. Niestety, tak to jest, że przy seksie grupowym to kobieta naturalnie ma wielu partnerów, a nie odwrotnie. I jak pójdziedzie do swingers-club to okaże się, że ją ****ał legion, a Ty jako nuworysz nie miałeś nawet jednej. Ktoś wsponiał, że boi się, że to się wymknie spod kontroli. Słusznie, bo wymknie się! i to tak, że nie poznasz swojej lubej, bo okaże się, że jest ostatnią zdzirą. Można by pisać bez końca. POWTÓRZĘ: mężczyzna zawsze przegra w takim układzie, po prostu podkałda swoją kobietę do ******** pod grupę zawodowców. "Roma locuta, causa finita".

Autorze obejrzyj sobie film gaspara noe- love (uprzedzam są sceny mocno erotyczne). tam jest poruszony dokładnie ten sam problem jaki ty masz

Chyba właśnie ktoś napisał to dosadnie, to chyba właśnie jest taka obawa, że facet jest z góry stratny na takich układach. W swingers klubie nigdy nie byłem, ona też, ale to ja bym miał problem z akceptacją, czy właśnie jakimś uniesieniem, a kobieta zawsze mile widziana w oczach każdego. Teraz tylko jest pytani, czy mi to pasuje, czy mnie to by kręcłło, czy jednak odpuścić i zostawić to tam gdzie jest, czyli właśnie w sferze fantazji i tyle. A z drugiej strony, co jeżeli to ja bym chciał zobaczyć jak to jest w trójkącie w drugą kobietą, to nie było by to fair, gyby zgodziła się na to, a ja nie na to co ona chce. Może wprowadzam sam zamieszanie w myślach, bo szukam czegoś więcej w czymś co mam na maksa przyjemne i odjechane takie jakie jest już. Dziękuję za polecenie filmu, z pewnością obejrzę.

@ Autor "Teraz tylko jest pytani, czy mi to pasuje, czy mnie to by kręcłło, czy jednak odpuścić i zostawić to tam gdzie jest, czyli właśnie w sferze fantazji i tyle." 1. Kręciło by Cię to, i to mocno, wręcz nieprzytomnie --- to w trakcie. Na tym polega całe zwiedzenie... Ale byłbyś tylko frajerem co dostarcza świeże mięso zboczeńcom. Niestety: tym 'mięsem' nie była by Twoja pyta do obciągniecia przez nagrzane suki (nie licz na to zbytnio), ale Twoja kobieta. 2. Drugiego dnia nie byłbyś sobie w stanie z tym poradzić. Stałbyś sie psychicznie 'zombie'. Dobrze nie wróżę. 3. "A z drugiej strony, co jeżeli to ja bym chciał zobaczyć jak to jest w trójkącie w drugą kobietą, to nie było by to fair, gyby zgodziła się na to, a ja nie na to co ona chce." Poszukaj dwu obcych, nagrzanych piczek. Wtedy nie ześwirujesz.

@Autor p. 3. cd. Piszesz, że czy to nie byłoby fair z Tą zgodą... A co to za umowa, gdzie 10% zysków idzie dla Ciebie i 90% dla niej?! Do kjurwy nędzy! Jak zacznie djupa fikać, to chwytasz za kudły (to jedna z tych kilku zalet, za które szczególnie cenię kobiety posiadające długie włosy), przekładasz przez kolano, zsuwasz odzienie z dupska i lejesz pasem, aż do końca nie wybijesz brewerii z jej rufy. Pozdrawiam

Nie wiem jak wy ale ja jak już to zdecydowałbym się na hotel i to minimum 300 km od miejsca zamieszkania np na wakacje , obca parka np z netu po przebraniu weryfikacji dopasowaniu. Wyjazd a raczej zjechanie w określone miejsce i wymiana na czas pobytu. Nie chciałbym widzieć jak pod innym jęczy. Było by 100% na 100%. Nie wiem czy ja bardziej bym nie skorzystał. Zazdrość musi być nieznanym uczuciem. Inaczej klapa.

Umowcie sie na seks równoległy bez wymiany albo idzcie doswingers klubu ale bawcie się tylko ze sobą zobaczycie jak inni reagują jak to robią i zobaczycie czy widzicie się w tej roli

Albo nie spieszcie się z realizacją. Poczekajcie aż pragnienia dojrzeją :)

@Autor odnośnie Nie daj się nabrać na te diabelskie podszepty. Pozornie są OK, ale pomyśl o finale --- na starcie już jesteś przegrany (90% jej, 10 % Twoje)!!! Jak masz wątpliwości to przeczytaj ponownie co powyżej napisałem. Pozdrawiam.

Jakie podszepty mogą bawić się tylko sobą i będą 100 procent dla siebie a dużo zobaczą

do Od tego się zaczyna... się zobaczy i wyobraźnia pracuje... nadmiernie! A potem od fanatazyj do czynów, w których to kobieta korzysta z większości 'atrakcyj'... Polecam sukę chwycić za 'ryj' i do porzadku doprowadzić, bo się sk******. A odworotu nie będzie.

tu nie ma miłości tu jest sodoma i gomora a potem lament że chlamydia że hiv :O

A my korzystamy z takich zabaw i jest super obojgu nam się podoba a moze wlasnie zobaczą ze tak nie chcą ze to im nie pasuje

jest duża grupa ludzi z aids które wyszukuje a necie chetnej pary jak i bywają na spotkaniach grupowych i świadomie zarażają dziękuję pozdrawiam pa

Skutki oglądania porno. - Dochodzisz do miejsca w którym niewiele już cie satysfakcjonuje. Realizujesz kolejne rzeczy szybko dochodząc do tego, że nagle NIC cie już nie satysfakcjonuje. Nie ma nic gorszego ale za głupotę sie płaci.

Rak to loteria. A na zarażenie hiv masz wpływ i albo sam sie o to prosisz i dostajesz to, albo żyjesz jak homo sapiens (a nie zwierzę) i problem cie nie dotyczy.

@wszyscy Ja widze, że większość albo udaje, albo naprawdę nie zdaje sobie sprawy z różnicy pomiędzy naturą męską a kobiecą. Otóż męska natura jest idealistyczna, a kobieca oportunistczna. Sprowadza się to do tego, że 'mocnego' faceta nawet najlepsza djupa nie uwiedzie, natomiast nawet najbardziej zadeklarowaną cnotkę da się zeszmacić. Nie chce mi się więcej pisać w temacie... ale to nie wina kobiet --- one po prostu takie są. Zatem z pkt. widzenia mężczyzny w związku należy minimalizować okazje do 'sk********.nia' panny...