Do mojego męża nie dociera, gdy mówie mu, że ma zwolnić!

Nie wiem czy także borykacie się z przypadkiem ojca - wariata drogowego. Nic do niego nie dociera, że ma dzieci, że powinien być odpowiedzialny etc. Dla przykładu jedziemy z dziećmi - roczniak i już trzylatka, a ten co robi na trasie szybkiego ruchu? 120 km? żaden problem, przeciez fura szybka. Wymijanie dwóch samochodów naraz? o, to dopiero wyzwanie dla trzydziestolatka. Jak małolat jakiś. A jak mu zasugeruje, że ma zwolnić to nic nie mówi tylko się śmieje pod nosem i ripostuje "przestań zrzędzić" ;/

Rozwiązanie jest jedno - zrobienie prawka i zademonstrowanie protekcjonalnie jak jeździ królowa szos. A jak nie, to powinnaś docenić, że mąż ma cierpliwość Ciebie wozić i dzieci.

gość dziś Znaczy się, że jak pan i władca szos ma łaskawie cierpliwość, żeby wozić dzieci, które sam spłodził, to wolno mu bezkarnie ryzykować ich życiem? Spoko.

Dzieci umierają nie tylko w trakcie jazdy, ale także w domu podczas zabawy, więc co to za argument? Za dużo śmierci na 1000 sposobów się naoglądałaś czy co? Po prostu facetom szybka jazda jest potrzebna, gdyż wówczas wydziela się niezbędny hormon - testosteron. Tak jak podczas innych aktywności np. trening na maksa na siłowni, sparingi bokserskie, nowe wyzwania na ścieżce zawodowej etc. Gratuluje, masz faceta z jajami, a nie piczke w korpo-oktavii zawalidroge

Mój sąsiad był taki jak Twój mąż. Też mówił do żony, żeby nie zrzędziła. No to teraz już nie zrzędzi, bo nie żyje. Jechał sobie 120/h, stracił panowanie nad autem. On poobijany, dziecko pięcioletnie jakimś cudem przeżyło, chociaż było z nim krucho. Żona zginęła na miejscu.

Bez przesady 120km/h na autrostradzie to zaden pirat :), pewnie mu jeszcze dlugimi daja zeby zjechal ;)

gość dziś Jak mu jest szybka jazda potrzebna, to niech sobie szaleje jak jedzie sam, do k***y nędzy.

Żona zginęła na miejscu. - i to jest najlepszy sposób na babe ktora wpi..la sie do kierowania samochodem. Wsiadłaś? To morda w kubeł!!! Nie pasuje ci? To wysiadka!!!

120 na autostradzie, czy wyprzedzanie dwóch aut to jeszcze żadna brawura. Gorzej, jak ktoś tak robi na normalnej drodze, w terenie zabudowanym, przy złej widoczności, albo kiedy warunki atmosferyczne są niekorzystne.

gość dziś Tylko jak kogoś wpuszczasz do auta to nie zapomnij uprzedzić, że jesteś idiotą i będziesz próbował go zabić. Wtedy będzie wiedział na co się pisze i jak coś faktycznie będzie sam sobie winien. Po chuj się w ogóle odzywasz? Można być trollem, ale są sprawy, które należałoby uszanować.

gnojek po prostu. Kupił sobie zabawkę i się bawi.

gość dziś - oczywiście że uprzedzam. Że idiotek do samochodu nie wpuszczam. Jak jej nie pasuje moja jazda, to niech zap..la pieszo!! A jak już wsiadła, to morda w kubeł!! Bo to ja kieruję, i to ja odpowiadam za moją jazdę. A nie jakaś głupias peesda, która nawet prawa jazdy nie ma. 120 na godzinę i wyprzedzenie 2-ch samochodów - buuuhahahha. DO BUDY!

"ość dziś Dzieci umierają nie tylko w trakcie jazdy, ale także w domu podczas zabawy, więc co to za argument? Za dużo śmierci na 1000 sposobów się naoglądałaś czy co? Po prostu facetom szybka jazda jest potrzebna, gdyż wówczas wydziela się niezbędny hormon - testosteron." No i dlatego tyle facetów jest beznadziejnych w łóżku. Zamiast wydzielać hormony podczas ostrego seksu wola pojeździć sobie autkiem.

Wydzielają hormon podczas ostrego seksu, ale z kochanką bo polskie żonki-kłody tylko pod kołderką, po bożemu i przy zgaszonym świetle bo co to będzie jak dziecko wejdzie do pokoju i umrze z nadmiaru wrażeń.

Podczas ostrego sexu to sie sperma wydziela, a nie testosteron ;):)

Jaką autostradą? Czy ja słowem wspomniałam coś o autostradzie? Zwykła trasa szybkiego ruchu, a ten po raz kolejny nie raczył zachować należytej ostrożności. Tak, nie mam prawa jazdy. Dlaczego? Bo musiałam przerwać kurs przez ciąże - musiałam przeznaczyć część środków na wyprawkę a nie egzaminy i jazdy. Bardzo chętnie zamieniłabym się z mężem miejscami, ale byłoby to w obecnym momencie niezgodne z prawem. Gdybym wiedziała, że po raz kolejny będzie starał się połechtać własne ego jaki to on super kierowca kazałabym mu sama jechać do teściów. Ten jednak nalegał by jechać do nich na Mazury. Wymijanie dwóch aut na s7, za Płońskiem, gdzie jest już jeden pas? Świetny pomysł. 120 km/h przy ograniczeniu do 100 za Nowym Dworem Mazowieckim też będziecie traktować w ramach rozsądku? Szczególnie, że pogoda dziś dopisała, warunki fatalne, można do niego mówić jak do słupa.

Nie każdy stosunek kończy się wytryskiem. Można zainicjować np. 3 zbliżenia i chłop może sobie kontrolować wytrysk specjalnie go opóźniając :)

Powinien cie zakneblować i wrzucić do bagażnika!!! Bo ty swoim kłapaniem dziobem doprowadzisz do tragedii!!!! Kierowca w czasie jazdy nie MOŻE być stresowany!!!!! Musi się skupić i być zrelaksowany.

Widać, że normalny chłop. Piertoli co ty tam sobie pogdękasz i idzie swoją drogą. Prawdziwy facet, prawdziwy buntownik.

Pytanie tylko kiedy mu nerwy puszczą i ją wyp...li za drzwi przy 120 na godz. ? Rada: siedząc obok kierowcy, zupełnie inaczej widać. I prędkość i sytuację na drodze. Więc jesli nie chcesz zabić siebie i swojej rodziny - to ZAMKNIJ RYJ!!!

Dokładnie: morda krótko i dzieci doglądaj.

To wroc pociągiem. Serio pisze nie złośliwie Może wtedy coś dotrze. A jak dziecko ma rok to czas pójść na kurs autorko. Zawsze będą inne wydatki. Pora zainwestować w siebie bo będzie Ci tylko trudniej z czasem.

Ale co ma niby "dotrzeć"? Że księżniczce wiecznie coś nie pasuje? Przecież to dla niej niedogodność jazda pociągiem, a nie dla niego bo on odpali furę i sobie przyjedzie do domku.

Sąsiad moich rodziców przez brawurowo jazde zabił swojego pięcioletniego synka. I co? Dooopa. Zrobili sobie z żoną drugie dziecko i tak dalej jeździ jak jeździł. Do betonu nic nie dotrze. Tylko uciekać.

Ta, będzie mieć kasę na inwestycje w prawko. Znając życie dzieciak po dzieciaku z 4 letnią przerwą od pracy i braku macierzyńskiego.

Polska to kraj frustratów. życiowe niedorajdy grają króla szos za kierownicą. Współczuję męża. Mam nadzieję, że chociaż masz dobre foteliki dla dzieci i roczniak jeździ w foteliku do jazdy tyłem. To chociaż większe szanse przeżycia i nie zostanie kaleka.

Niech ona lepiej nie idzie na kurs! Niech już jeździ pociągami. Bo potem będzie sie kulać 60/h tam gdzie można jechać 100/godz. A to DUŻO bardziej niebezpieczna jazda niż 120/godz. Szczególnie jak jest jeden pas ruchu.

Pracował ze mną taki jeden król szos. Odwoził mnie kiedyś do domu. Jak wysiadłam, to przez godzinę dochodziłam do siebie. Rok temu ten facet się powiesił po tym jak przez swoją brawurową jazdę zabił swoje czteroletnie dziecko. Wyprzedzał dwa auta naraz i nie zdążył.

Właśnie, będzie zawalidrogą jadącą 60km/h lewym pasem na autostradzie, wymijającą kwadrans jeden samochód. Tak jak ta idiotka z filmiku, która doprowadziła do zmiażdżenia Skody przez kierowce BMW, bo nie potrafiła wcisnąć gazu przy wymijaniu.

Na autostradzie czy trasie to bez przesady, że 120 to nadprędkość. Uważam na autostradzie to normalna prędkość. Dozwolona jest większa.