Herbata zielona, biała, czerwona w ciąży? Zwariować można! Tego nie, tamtego nie

Jestem w 23tc****ije czasem herbatę czy to zieloną czy białą. Rzadziej czerwoną. Nie więcej niż Kubek dziennie. Dziś się dowiaduję, że NIE WOLNO! Jak już to roibos. Noż jprdl! Tego nie, tamtego nie. Oscypka, którego kocham (a mieszkam w górach) nie, sera plesniowego nie, jajka na miękko nie, makreli czy słodyczy nie :( masakra jakaś. Jak jeszcze nie byłam w ciąży to myślałam, że nie można alkoholu i innych używek - tyle, a tu na każdym kroku NIE!! Co z tą herbatą??? :(

pierwsze słyszę...

Zapytaj gina, myślę, że nie powinna to być mocna herbata. Co ty byś kobieto zrobiła gdybyś miała cukrzycę ciążową jak ja? Tak "nie wolno" jest na pęczki.

Biała herbata utrudnia wchłanianie kwasu foliowego i zawiera kofeinę, a to też nie za dobrze. Tyle wiem :) Poza tym myślę, że tu chodzi o duże ilości, a nie kubek dziennie..

Jadłam i piłam wszystko prócz surowego mięsa i ryby (oczywiście alkoholu ani kropli). Dzieci zdrowe, ciąże wzorowe.

Yyy a kto Ci tak powiedział? W ciąży można jeść prawie wszystko oprócz surowego mięsa i sera z niepasteryzowanego mleka.

Większość serów pleśniowych w Polsce, również tych importowanych, jest z pasteryzowanego mleka. Nie stanowią żadnego zagrożenia. Oscypek możesz sobie zgrillowac albo usmażyć . Makrela jest wedzona na gorąco, nie zaleca się jedynie ryb wedzonych na zimno. Jajko na miękko zabronione? Słodycze? Skąd ty bierzesz te rewelacje? Pierwsze słyszę żeby ktoś nie zalecał białej czy zielonej herbaty, fakt że nie powinno się ich pić w dużych ilościach ale nic ci nie będzie od kubka czy dwóch dziennie...

Wrecz przy wypisie z patologii ciazy mialam zalecenoa zywnosciowe i nakazane by trzy razy w tyg jesc rybe w tym makrele !

Gość 18:58 ma rację.

Co Wy piszecie za bzdury???? Jaja na miękko NIE WOLNO!!!!! Pisała o tym nawet mamaginekolog!!!

Cała ciąże wpieprzalam jajka na miękko. A mama ginekolog sama pisała, że jadla w ciąży jajka na miękko i pisała jak zminimalizować zarażenie salmonella

Jajka surowe oraz jajka na miękko nie są wskazane, ponieważ mogą być przyczyną zakażenia pałeczką Salmonelli.

Toniku nie wolno bo zawiera chininę. Ryb wędzonych na zimno ( ja nie ryzykowałam ).

A ja tam jadłam wszystko prawie. Ryby są zdrowe. Łosoś i makrela u mnie były bardzo często. Słodycze też jadłam. Oscypka również.

Nie wolno surowego i tego warto przestrzegać. Toksoplazmoza i inne... Co do herbaty to ja bym tylko unikała nadmiernego spożycia ze względu na teinę i kofeinę. Ale zrezygnować z kawy czy zielonej herbaty?... W życiu. Wszyatko wolno tylko z umiarem i z głową. Poza używkami i tatarem :D

Ciasta z kremem nie ryzykowałabym.

Herbatę możesz pić każdą. Serce pleśniowy z parteryzowanego mleka też.

Piłam wszystkie herbaty i wszystko jest w porządku :)