Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karoolane123

Mąż zafascynowany nowym towarzystwem

Polecane posty

Gość gość
Autorko, nie przejmuj sie tym, że niektórzy Cię tu atakują. Niestety mam złe przeczucia, wydaje mi się, że jak Twój mąż jeszcze nie ma romansu, to niedługo będzie miał. Taka zmiana zachowania nigdy nie jest bez przyczyny. U mnie było podobnie i skończyło się rozwodem, bo mąż znalazł lepszy model. Trzymam kciuki, żeby Ci się ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm... Może To zwykła kumpla.Ale jak będzie coraz więcej gadać na jej temat,to ci się lampka zapali chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komorke mu sprawdz! Może ta fladra do niego napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, najlepiej niech się bawi w gestapowca i go kontroluje na każdym kroku. Nie wiem, jak ja miałam podejrzenia, że związek mój i męża może się rozpaść przez małolatę z jego roboty zrobiłam wszystko by go utrzymać przy sobie. I nie była ta kontrola model NKWD w czasie wojny, ale ogarnięcie się. Po prostu brakowało mu mnie takiej, w której się zakochał - zadbanej, ładnie ubranej etc. Także zamiast symptomatycznej dla desperatek wzmożonej kontroli i żalenia się bezsilnego weź się do działania - siłownia, dieta, fryzjer, buciki na obcasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naskoczyliscie na dziewczyne. Moj maz tez zaczal niewinne wspominanie kolezanki z pracy. Potem widzialam ze ona zagaduje go w smsach. Maz niby chcial to naprostowac, poznal nas ( tez miala faceta i dziecko), niby chcieli aranzowac spotkania we wspolnym gronie bo i dzieci nasze w podobnym wieku. A potem odkrylam flirt przez komunikator, nastepnie znajomi sie wygadali, ze moj i ona w pracy jak papuzki nierozlaczki. Dodam ze maz nagle zapisal sie na kurs jezykowy pod jej wplywem, zaczal cwiczyc... Na fejsie u niej zobaczylam tajemniczy wpis " skorpion" ( a dziwnym trafem akurat moj maz sobie sprezentowal takowy tatuza)... Na razie nic nie rob, nic nie mow, badz normalna dla niego i obserwuj. Wskazowki co do podejrzanych ruchow faceta juz masz. Tylko opanuj emocje i najlepiej jesli juz na cos trafisz, zbierz dowody... Moj maz tez klamal i sie wypieral, ja jednak mialam skopiowane ich flirty i nawet wyslalam je zaufanej osobie... Oczywiscie zycze Ci by wszystko bylo w porzadku a zachowanie meza faktycznie wynikalo z fajnej pracy i atmosfery a nie z pidrygow serca do tej laski. Powodzenia i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia wyzej- ja akurat mam swira na punkcie swojego wygladu wiec nie w tym problem. U nas rutyna dnia codziennego i kryzys. A cizia z pracy bezproblemowa, no moze poza zaleniem sie mojemu na swojego faceta. Do tej pory nie wiem czy do czegos miedzy nimi doszlo. Ale w sumie ogarnelismy sie oboje w koncu. Bo ja nie latalam za nim a bylam gotowa wywalic go do niej. Bez plaszczenia sie krotka pilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, Sprawdź dyskretnie telefon. Jak Wiadomo - Kontrola najwyższa forma zaufania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
Jestem szczupla i zaczej zadbana, mowia nawet ze ladna wiec to nie w tym rzecz ze w domu siedzi gruby prosiak obzerajacy sie chipsami a w pracy siedzi jakas super laska. Wczesniejsza jego praca byla w gronie 3osob a teraz przyszedl szał,zmiana nowosci. Jesli o mnie chodzi to nie jestem typem osoby ktora bedzie o cos walczyc i zabiegac albo przymilac sie . Jesli cos jest na rzeczy to jego wybor trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
On telefon zostawia w domu nawet jak wychodzi do sklepu tel lezy caly czas na stole. wczoraj nawet dal mi zebym mu cos tam przestawila nic tam nie ma a innych komunikatorow nie posiada. dziwi mnie tez to ze on mi otwarcie opowiada o tych ludziach co mowili co robili itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
Zapytam po raz kolejny sympatyczne kobiety czy uwazacie ze ja mam sie go zapytac czy tam poznal kogos kto mu sie spodobal i z tego wynika zmiana jego zachowania czy to bez sensu. bo ja sie gryze juz ktorys dzien a on to widzi i pyta o co chodzi. ktoras z was pisala zeby zachowywac sie normalnie ale ja nie umiem, jak cos mi nie pasuje to nie umiem udawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko się cieszyć ze praca mu się podoba :) atmosfera w pracy to połowa sukcesu. Szczęśliwy mąż to szczęśliwa żona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, najlepiej z facetem obchodzić się jak z jajkiem całe życie żeby tylko nie polecial do innej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie udawaj tylko zapytaj. Rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Tym bardziej że on widzi ze coś jest na rzeczy. Nie każdy facet zdradza! Powiedz wprost że jesteś zazdrosna i zaniepokojona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty głupia jesteś, nie moge :O sa faceci co tego ,,grubego prosiaka obżerającego się czipsami,, w domu, wielbią jak bóstwo i nigdy nie zdradzą, a są tacy co mają w domu modelkę i robią ją na lewo i prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
Nie powiem ze jestem zazdrosna tylko zapytam skad taka nagla radosc czy to praca mu ja daje czy moze cos innego ale to raczej bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
No rozni sa faceci to prawda, moj zawsze byl raczej z tych zapatrzonych i wiernych ale teraz widze ze sfiksowal na punkcie tych znajomych wiec sie zaniepokoilam. Ps nie wyzywamy sie,ja nie pisze nikomu glupia jestes. Tez byl czas ze zaraz po ciazy bylam gruba ale schudlam. Nie, nie mam zamiaru obchodzic sie jak z jajkiem jesli o jeden krok bedzie za duzo to koniec bez odwrotu i on o tym wie bo jeszcze przed slubem rozmawialismy na takie tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale facet ma zycie. Wracać z pracy od fajnych, wesołych ludzi do wiecznie nabzdyczonej żony. Co z tego że jestes ładna, jak jakakolwiek miła i usmiechnieta dziewczyna uswiadomi twojemu mezowi, że jego zycie może wyglądac lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
No i cóż poradzic. Kazdy ma wybor, jego wola. Na lancuchu nie trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w realu tez jestes taka beznadziejna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a czemu nie powiesz mu, ze sie niepokoisz? Ile jestescie ze sobą? Ja z moim mężem mówimy takie rzeczy sobie. Człowiek ma prawo do każdych emocji i uczyć, również so zazdrości. To normalne. Aczkolwiek jesli nie chowa sie z telefonem po kątach to raczej nie masz sie co obawiać. Wierzysz teraz w siebie mniej bo "siedzisz w domu" z dzieckiem i znam to uczucie. Wszystko urasta do rangi mega problemu.. Musicie pogadać i tyle. Po co grać tak w kotka i myszkę? Powiedz, ze cieszy Cie zmiana w nim, ale ze chcesz wiedzieć czy to wynika ogolnie z lepszej atnosfery w pracy czy może masz sie niepokoić bo coś jest na rzeczy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jestem kobietą a dostaje aż gęsiej skórki, że miałabym do kogoś takiego wracać do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolanee123
Gosc 22:18 poczekam jeszcze kilka dni zobacze co bedzie i moze zaczne rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram głosy ze facet ma fajna atmosferę w pracy i to wszystko. A ty swoim zachowaniem rozwalisz związek! Ty i tylko Ty. Zastanów się nad sobą, ciesz się jego dobrym humorem bo faktycznie jak ja bym miała wracać z fajnej pracy, gdzie bym kilka godzin dziennie spędzała czas w miłej atmosferze a na dziendobry w domu widziała bym naburmuszonego faceta to by mi się do tego domu wracać nie chciało... a to prosta droga do rozstania czy zdrady. Pisze to jako kobieta, matka 2 dzieci, pracująca w fajnej atmosferze i od 14 lat żyjąca w szczęśliwym małżeństwie. Tez z fajnej pracy wracamy pędem do domu pełnego miłości, zaufania i szacunku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alibabkaaa
Szukasz problemu tam, gdzie to nie ma. Jak coś wam się spieprzy, to przez twoje chore podejście. Osobiście nie chciałoby mi się wracać do domu, do kogoś takiego jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie szukasz dziury w całym. Nie każda kobieta, która chodzi do pracy czyha jak harpia na twojego starego. Ludzie. Atmosfera w pracy to jedna z najważniejszych kwestii. Na wracać p********y jak kret szpadlem, bo zaczniesz romans podejrzewać? A skoro piszesz że praca to odskocznia od domu i dziecka to zaproponuj zamianę. Ty wrócisz do pracy a on zostanie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - jesteś straszną paranoiczką. Facet się cieszy bo ma fajnych znajomych z pracy, w końcu czuje się dobrze w otoczeniu, a ty robisz problemy. Tak, jak nienawidził poprzedniej pracy, a teraz ma super ludzi to zmiana będzie ogromna. Współczuję mu, bo z tego fajnego towarzystwa wraca do obrażonej o nic żony :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@23:59 nie wróci dopracy bo zaraz zaserwuje standardowy zestaw wymówek: a) nie ma babci do opieki; b) dziecko za małe by dać do przechowalni zwanej żłobkiem; c) do państwowego żłobka się nie dostanie; d) do prywatnego nie puści bo ma g...nianą prace i niskopłatną i to ekonomicznie nieopłacalne; e) opcja opiekunki - jw Będzie więc truć mężowi, że wraca z uśmiechem na ustach z roboty bo może jakaś babka już w myślach go gwałci. Typowy bluszczak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
punkt c i d przedszkole też pewnie nie wchodzi w gre z identycznych powodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym chcesz z nim gadać? Jesteś wesoły że względu na towarzystwo czy może jakaś ci robi loda? Tylko pograxysz swoją paranoję, oczekujesz że powie że ma w pracy 3 super kumpli i 2 jakieś głupie baby? Żadna inna odpowiedz cię nie zadowoli. Walnie fochem, odstaw go od szpary a wtedy napewno będzie miał nadgodziny a w weekendy spotkania integracyjne. Zamiast sprawić by w domu czuł się lepiej niż w pracy robisz wszystko by nie chciał do domu wracać. Bravo ty, przyszła samotna matko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×