Ożeniłbyś się z kobietą która

Panowie, czy ożenilibyście się z kobietą, która nie może mieć dzieci?

Oczywiscie,gdyby byla tego warta..

Ale nigdy ale to nigdy nie miałbyś swoich dzieci. Nie przeszkadzało by Ci to?

Tak bo mi na tym nie zależy

Na dzieciach? Większość mężczyzn jakich znam chce je mieć.

A ja nie bo mam młodsze rodzeństwo, brat ma dziecko i nie wytrzymalbym tego, na chwilę tak , ale ja potrzebuje wolności . Ja i ukochana osoba i to mi wystarczy

Ale może Ci się za parę lat zmienić i co wtedy?

Nic. Ja jak kocham to na 100% na pewno tak dziecka nie zapragne żebym mial rezygnować ze związku z ukochaną

Adoptuje

Ozenilbym sie gdybym ja pokochal,nie zostawilbym jej z tego wzgledu ze nie moze miec,jedynie musialbym to wczesniej wiedziec.

Chyba ze by miała fiola na punkcie dziecka a nie moglaby miec. Z taką bym nie wytrzymał

20.02 :)

tylko z taką

20:05 jeszcze sie tacy faceci ostali :) super!:)

O to dobrze, bo się już martwiłam.

Moj maz sie ze mna ozenil wiedzac ze nie moge miec dzieci.Kiedys sie poznalismy to tak po roku zaczelismy sie starac o dziecko,a po pol roku staran okazalo sie ze nigdy ich nie bede miec.I bylam pewna ze mnie zostawi bo bardzo chcial miec dzieci nie tylko nie zostawil ale jeszcze sie ze mna ozenil i tak juz trwamy 10lat razem mamy 3 koty i jest nam dobrze,nie wszystkim sa pisane dzieci. Prawdziwy dojrzaly facet nie opusci kobiety bo ta nie moze miec dzieci,prawdziwy facet zrobi wszystko by kobieta nigdy nie odczula ich braku .

20.31 Ciapulek ma farta, nie musi udawać prawdziwego faceta, bo jego wdowa jest dzieciata i wnuczata.

20.36 wg ciapulka tylko ta, która rodziła jest w pełni wartościową kobietą, jak matka Madzi za Śląska, wdowa robaczek ma farta, wpasowała się w jego target.

20:36 po co mu dzieciata?

To znów stuknięta kiełbasa. Tu jest jej fota: https://f.kafeteria.pl/temat/f1/tajmniczy-olal-kielbase-p_6987528

20.47 to Kubuś jak miał 15 lat, już wtedy chciał być dziewczynka:p niezbyt urocza, ale z guana bicza nie ukrecisz;)

To nie problem jak bym ją kochał to całą razem z tym problemem. Zresztą nie widzę siebie w roli ojca. A jak ona by suszyła jednak głowę o dziecko to dla ukochanej zgodziłbym się na adopcję. Taki problem to nie problem......jak to mówią.

Nie stanowiłoby to problemu.

mężczyźni uważają niepłodne kobiety za bezwartościowe nie ze względu na uczucia czy rozsądek a biologie sensu stricte. tak jak nie lubią żeby kobieta była jak deska bez bioder ponieważ biodra w biologii oznaczają płodność tak kobieta niepłodna przestaje być dla nich atrakcyjna seksualnie

gość dziś mężczyźni uważają niepłodne kobiety za bezwartościowe nie ze względu na uczucia czy rozsądek a biologie sensu stricte. tak jak nie lubią żeby kobieta była jak deska bez bioder ponieważ biodra w biologii oznaczają płodność tak kobieta niepłodna przestaje być dla nich atrakcyjna seksualnie lapka.gif xx To tak jak niepłodni mężczyzni. Bezwartościowi.

Tak jest. Tak samo ze wzrostem i facetem ponizej 180cm

Zwykly kurd**el

21 .11 o jakich meszczyznach piszesz opinie osób siedzących całymi dniami na forum kafeterii są bardzo nieobiektywne

Tak, jestem za

zawsze można zaadoptować.. albo być takiej myśli.. że może nastać dzień w którym się uda.