Is maj lajf

Czesc. Jesyem tutaj nowa, ale postanowilam zalozyc temat, poniewaz kompletnie sobie nie radze. Od 5 lat mieszkam sama, poniewaz sytuacja w domu zmusila mnie do wyprowadzki. Jestem od zawsze blizej zwiazana z ciacia i jej mezem, niz wlasnymi rodzicami. W moje poukladane od tego czasu zycie rodzice zaczeli sie tak wtracac, ze udalo im sie je rozwalic. Nie pierwszy raz. I oto jestem 100km od mojego domu. Kompletnie sama. Bez pomyslu na zycie. Bez sil. Jakies porady?

100 km its not Tu far?

I z braku drogi, pojawi sie droga. Nie ma potrzeby widzenia całej drogi, bo jesli jedzie auto to też ono końca trasy nie widzi... a mimo to jedzie.

Dziekuje Wam za odpowiedzi. Gosc. No nie. Jestwm ze Slaska i wywialo mnie do Krakowa. Poniewaz kogos tutaj poznalam. Twoja ulubiona Somsiatka tak masz racje. Tylko, ze ja chce kroczyc ta droga wlasnie z pewna osoba. Ktora tak bardzo nie spodobala sie moim rodzicom, ze postanowili go przegonic. Mielismy wspolna firme, razem zamieszkac. A teraz ja siedze w Krk, z nadzieja, ze ida sie jeszcze cos zmienic.

Śląsk a Kraków...to żadna odległość. Nawet dla miłości. :-)

It's my life

Gosc no wiem. A pierwsze pytanie bylo: wuchodzisz na dwor, czy ma pole? Ja ze na dwor. "No to bedziesz miec prze..". Teraz juz sie przestawilam i wychodze: NA POLE. Gosc. Wiem. To tak celowo. :)

17:14 o co tu chodzi ?

"16:00 I z braku drogi, pojawi sie droga. Nie ma potrzeby widzenia całej drogi, bo jesli jedzie auto to też ono końca trasy nie widzi... a mimo to jedzie." X Podoba mi sie to .

Prawidlowo jest " na dwor " :p

Moj byly / obecny mowil tak: jak sie mieszka na dworze, to sie wychodzi na pole. Jak ma polu, to idzie sie na dwor. gosc: jest w tym temacie film ma yt. Niezlomny. Polecam.

Polecam ma yt: niezlomny. Film o wierzeniu w cos. Cokolwoel. I o motywacji.