Piłam dużo nie wiedząc o ciąży!! Pomocy !!! :(

Witam wszystkie mamy. Czy są tu jakieś kobiety które dość późno dowiedziały się o ciąży i w tym czasie imprezowały? chodzi mi o alkohol

Co z tego że upośledzone umysłowo ale będzie i tak przecież kochane

Mnie nic nie zdziwi, znam historie kobiety która dowiedziała się dopiero w 5miesiacu i to była pod stałą opieką ginekologa wizyty co 2-3 tyg.

przez 10 tygodni nie wiedzialam. tylko u mnie poszły w ruch silniejsze srodki niz alkohol

19:53 nie mnie oceniać ale jak czytam takie rzeczy to nóż się w kieszeni otwiera prujecie się po alkoholu i narkotyzujecie się! co za g****o!

gość dziś Gównem to jestes ty, ktora oceniasz bezpodstawnie

Tez sie uchlalam, ale to byl jakies3-4 tydz, poki co nic nie wskazuje by byly jakies skutki uboczne.

Tak myślałąm że spłynie na mnie teraz fala hejtu...nie pochodzę z żadnej patologicznej rodziny absolutnie... Dobrze zarabiam, mam pracę, mój mąż również. Mamy 6 letniego synka i nie planowaliśmy wiecej dzieci. Tak sie złożyło że trzy weekendy z rzędu mieliśmy urodziny siostry, kolegi a na koniec pożegnanie kolegi z pracy...był to początek 4, 5 i 6 tygodnia ciąży. Wypiłam chyba morze wódki...smutas.gifsmutas.gifsmutas.gif a teraz odchodzę od zmysłów!!

Tutaj juz kilka razy widzialam takie tematy panie pisaly ze za wczesna ciaza zeby to moglo zaszkodzic ale to najlepiej zapytac lekarza.. Bierz teraz dobre witaminy dobrze sie odzywiaj badaj czesto a moze nadrobisz te zle zachowania. Moze tez lecytyne sojowa zacznij brac ona wspiera rozwoj neurologiczny u dziecka gdzies kiedys o tym czytalam no i powodzenia nie denerwuj sie

Znam kobietę, która się dowiedziała o ciąży dopiero w 4 miesiącu, a co trzeci dzień impreza. Na studiach była. Ja się dowiedziałam będąc już 1,5 miesiąca, a był to czas imprez rodzinnych. Wszyscy mieli urodziny i imieniny. Byłam pijana 3 razy, w tym raz upiłam się z mężem do nieprzytomności, bo świętowaliśmy jego sukces

Pozostaje mi tylko mieć nadzieje że będzie dobrze...odżywiam sie bardzo zdrowo, pije dużo wody, nie pije kawy, korzystam z porad dietetyczki no ale jak sobie przypomne ile wódki w siebie wlałam nie wiedząc o ciąży.... :(:(:( masakra

Wiesz, ja całe życie nie piję, nie znam smaku papierosa, a dziecko mam chore. Cała masa moich znajomych, ciąża z wpadki, szlug za szlugiem, kwas foliowy...a co to w ogóle jest ten kwas? One mają zdrowe dzieci, ja nie. Może to dla ciebie jakieś pocieszenie.

Jak masz silne geny to bedzie dobrze bo najwiecej wlasnie od tego zalezy. Tylko teraz dbaj o siebie jak najbardziej

Moim zdaniem dużo zależy od genów. Póki co też niecierpliwie czekam na rozwiązanie. Dowiedziałam się o ciąży w okolo 4-5 tygodniu i niestety zdarzało mi się pić. Nawet często, za często. Nie mogę sobie tego wybaczyć. Robiłam testy często (leczenie zębów, rtg zębów itp) żeby być na bieżąco a mimo tego dowiedziałam się stosunkowo późno. Dopiero jak mi się okres spóźnił.

Moim zdaniem tez geny przede wszystkim. Ja wypiłam lampkę wina musującego i piwa w pare dni po zapłodnieniu (wyliczyłam, kiedy ustaliłam ciąże, a to był 6/7 tydzień), do tego paliłam (zaraz po odebrano wyniku beta dla upewnienia po teście, oddałam papierosy i nie wypaliłem juz ani jednego do konca ciąży). Spóźniał mi sie okres, to był jedyny objaw, a myślałam, ze to przez wielki stres plus zmiana spowodowana podróżą (loty samolotem); moje dziecko jest zdrowe jak byk. Wiem, ze to mniejsza ilosc niz twoja autorko, a w ciąży nie ma bezpiecznej dawki i nie powinno sie pic w ogole, ale nie stresuj sie. Jesli jestes silna genetycznie, to bedzie dobrze.

wiecie ja naprawdę mam mocną głowę . Chciałbym napisać ze wypiłam dwa piwa czy pare kieliszków wina ale niestety....wypiłam dwa razy około pól litra wódki a za trzecim razem nawet nie wiem bo nie pamiętam.....okropnie się czuję....a do rozwiąznia jeszcze długa droga. Zastanawiam się czy nie iść do psychologa bo raczej sobie nie poradze.

Katia nie szalej! Czasem trzeba sie zresetowac. Ciagle zyc z mysla - a nie pije, bo moze jestem w ciazy, bo moze na cos choruje? Nie! Pijane matki rodza zdrowe dzieci. Narkomanki to samo. Nic Twojemu dzieciaczkowi nie bedzie. Pogadaj szczerze z lekarzem i to samo Ci powie! Ja jestem ginekologiem i tez niespodziewalam sie swojej ciazy i to do 7tc. Tak, tak... szwec bez butow chodzi. Tez pilam i mam zdrowego synka. Zasiegnij konkretnej porady swojego lekarza. Nie Ty pierwsza i ostatnia. Szczerosc to podstawa prawidlowego przebiegu ciazy.

Wszystko bedzie dobrze , ja tez beda w 3 tygodniu , nieswiadoma niczego bylam z mezem na dluzej imprezie i za kolnierz nie wylewalam :) Mnie to sie nawet smiac sie chce z tych przygotowywyjacych sie do ciazy . Dieta , foliki, tempka owulka, seks na gwizdek. ...I klapa :) :) Moze jakby wyjely kij z d**y poszly na impreze, a po imprezie tak bez stresu , bez spiny porzadnie sie z mezem w******ly , to by zaszly

Ale jak to jest. Uprawia się seks bez zabezpieczenia to chyba ma się świadomość, że można zajść w ciążę prawda? Czy jesteście aż tak głupie i szkoły podstawowej nie skończyłyście?

05:51 Ty jesteś ginekologiem i podstawowej wiedzy nie masz?

5.51 Uwielbiam takie wpisy. Ale tak to jest, że im większe menelstwo tym więcej szczęścia niż rozumu. Patole mają najlepsze geny. Jednym słowem zalecam lufę na śniadanie i przez 9 miesięcy mortadelę na przemian z chlebem ze smalcem, jedną morfologię, chrzanić usg, a do gina idź w dniu porodu. Będzie zdrowe jak byk, zapewniam!!! Toż to polska norma.

W anglii lepiej chleja niz u nas tam sie nikt drinkami w ciazy nie przejmuje

Piłam i mam zdrowe dziecko, nastolatka już, więc nie panikuj, zdrowej ciąży nic nie ruszy

Bedac panna zabezpieczalam sie. Bedac mezatka nie zalezalo mi na super zabezpieczeniach. Bedzie ciaza, bedzie fajnie, nie bedzie ciazy, tez bedzie dobrze. Idac na imieniny, urodziny, parapetowke nie bieglam przed impreza po test ciazowy. Haha wyobrazilam sobie taka sytuacje jak maz otwiera wino do kolacji a ja biegnie do kibelka - kochanie poczekaj tylko zrobie test ciazowy, bo wiesz, kochalismy sie 2 dni temu i moze jestem w ciazy :)

Wyluzuj. Ja tak miałam. W pierwszej ciąży lekarz uznał, że nie jestem w ciąży i okres się pojawi. Więc hulaj dusza, piekła nie ma. Piękne, gorące lato, znajomi, koncerty, festiwale, podróże małe i duże. Okres nie przychodził, a ja na jakimś koncercie poczułam bulgotanie, pękające bąbelki- kobiety w i po ciąży wiedzą o co chodzi. No to sruuu, do domu, do lekarza z pianą na pysku normalnie. Mój krwiaczek (wchłonie się) właśnie siedzi w szkole. Cały i zdrowy. Jedyna konsekwencja moich wczesnociążowych przygód? Muzykalny jest. Ale nie powiem, bałam się całą ciążę. Jedynie uspokajałam się podczas badań. Chłopiec jest mądry, wysoki, ładny i cholernie pyskaty, czyli normalny ;) Teraz w drugiej ciąży zrobiłam testy, byłu negatywne. Wyjechałam z synem zaliczyć kilka koncertów. Znowu zrobiłam testy. Ledwo widoczna druga kreska w obu różnych. Myślałam, że wczesna ciąża, idę cała szczęśliwa do doktorka (już innego), a tu? 11 tydzień. Czemu pierwsze testy wcale nie pokazały ciąży- nie wiem. Ale znowu strach, bo chociaż wypiłam przez ten czas dosłownie 3 piwa to... no zero witamin, stresy, nieregularne odżywianie się... Na szczęście drugie dziecko też jest zdrowe, nie licząc kolki. Więc uszy do góry. Nie tak łatwo "zepsuć" maluszka. Oczywiście znajdą się takie co cię zjadą, ale serio, co możesz zrobić? nie wiedziałaś. Są takie co na wszelki wypadek łykają kwas foliowy od pierwszej miesiączki i nie piją nie palą, a żrą tylko organiczny jarmuż z eko bazarku i zapamiętaj, one są najlepszymi maDkami, więc ciebie patologio najlepiej wysterylizować ;) Idź być super mamą i nie przejmuj się tym na co nic nie możesz poradzić. Ewentualnie powiedz lekarzowi co cię dręczy i tyle.

Ja nie pilam, nie palilam, nawet kawy nie wypilam i co ? 4 razy w tygodniu rehabilitacja...

10.05 Taka to "sprawiedliwość" na tym świecie. Ja, bez kitu, nie znam ani jednej p/i/n/d/y, która by zaszła w ciążę po pijaku na imprezie i żeby z tym dzieckiem było coś nie halo. I znam ogromne ludzkie tragedie, śmierć dziecka, choroby, u matek, które bardzo o siebie dbały. Sama myślałam, że jak ze swoim wcześniakiem odbębnię rehabilitację to będzie z górki. Miałam miesiąc spokoju i co? Autyzm. Rehabilitacja i ciągłe latanie po specjalistach to przy tym był pikuś. Zaraz się odezwą ciocie dobra rada, że trzeba było zajść w ciążę narąbana w 3 doopy i miałabym dziś luzik.

Szczerze, wcale Ci się nie dziwię, że panikujesz... Chlasz jak typowa alkoholiczka aż Ci się film urwie bo inaczej nie potrafisz:-) Zachowujesz się jak patologia a później lament. Nie wyobrażam sobie jak można doprowadzać się do takiego stanu:-) . Jest wóda to będę piła az pekne:-) Każda ilość alkoholu może zaszkodzić dziecku .

Ja tak miałam. Dowiedziałam sie o ciąży w 15 tc, wczesniej lekarz nic nie widział, dostałam hormony na wywołanie miesiączki... Nie piłam na umór ale zdarzyło się wesele jakoś w 5tc, sylwester w 12 tc, no i najgorsze, upiłam się raz z koleżanką ot tak bez powodu jakoś w 8tc. Miałam wyrzuty sumienia potworne, zadręczałam się, spać nie mogłam:( Syn na szczęście urodził się zdrowy, to mądry, swietny chłopak, w tym momencie już nastolatek.

To jakiś światowy fenomen, że wszystkie polskie alkoholiczki mają zdrowe dzieci. Chyba, że pod pojęciem zdrowe kryje się "ma dwie ręce, dwie nogi i lekarze nic nie wykryli tydzień po porodzie".