Był miły i pomocny, bo taki ma zawód

a ja naiwna wpatrzona jak w obrazek wobrazałam sobie niestworzone historie.:( Jestem zła na siebie jak nie wiem co.

I miał na imię Konrad? :D

nie

Szkoda. Oddałabym Ci go i nawet dopłaciła :D

Lekarz?

Lekarz?

Może

Czyli lekarz. Żonaty?

Ksiądz? xD

Zonaty

Trudna sprawa

Bardzo trudna, żonaty ksiadz ://

bywa ...... jak faceci mają takie zawody to trzeba zwracać uwagę na jeszcze pare innych rzeczy bo to można jak wiesz

Są mili zawodowo i tylko tyle.

Czasami może się zdarzyć. Znam takie pary. Ale to chyba nie często.

20.28 a co tak wypytujesz autorke ?

Żonaty policjant

Pewnie ksiądz

O nie moja droga. Bycie zwyczajnie miłym, to jest bycie miłym i koniec kropka, nie ma w tym podtekstów. Jeśli czułas, że było coś więcej, to znaczy że było. Tyle tylko że to była chęć dowartosciowania własnego ego, poprawienia sobie humoru i tyle. Ot co, bawił się i tyle, pewne zawody do tego szczególnie predysponuja.

To w kocu jaki zawód?

wykladowca w biedrze

Jakbym o sobie czytała :(

Lekarz

Więcej jest takich historii

Jak chcesz wiedzieć czy Ty również mu się spodobałaś, co o Tobie myślał, czy warto zaproponować mu spotkanie, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Tylko że u mnie jestem przekonana że coś na pewno było. Nie był zwyczajnie miły.

Każda jest tak przekonana stad potem takie rozczarowania.

dzis juz mnie to dupc.y . dzis juz tylko pieniadz sie liczy

A to że mnie dotykał? Że mówił że jestem jego…no właśnie…

Dokładnie. I to jest smutne ze każdy jest miły żeby mieć z tego zysk a nie bezinteresownie