Dziwna relacja z moim szefostwem w kancelarii

Witam mam 26l mam praktyki w Szczecinie w kancelarii od roku. Ogólnie to nie mogę narzekać bo studia ogarniają itp. ale od pół roku mam dziwną relacje z nimi, ogólnie to zaproponowali żebym ogarnęła im chatę itp za dodatkową kasę. Zrobiłam i nawet obiad, później zjedliśmy Pan postawił wino i Pani spojrzała się na mnie dwuznacznie i niby zapytała czy zrobię jej masaż stóp... Byłam zniesmaczona ale zrobiłam pan zrobił drinki było spoko tylko zaczęła prosić o lizanie ich bo to lubi były zadbane lecz nie umyte. Gdy już było po to rozmawialiśmy itp już się zaczęła faza i zrobiłam sam masaż też jemu a oni zaczeli się prawię bzykać. Ja byłam w pokoju drugim. I od tej pory raz w miesiącu tak się płaszcze masuje i liże ich stopy i odczuwam ich propozycje na trójkąta z moją uległością.