Jak ZREZYGNOWAĆ z kontaktu z osobą aby Jej nie skrzywdzić? Lub zminimalizować??

Mam taki problem. Żona mojego brata bardzo mnie osacza i mimo, że mieszka ponad 600km ode mnie to wydzwania, pisze non stop i oczywiście oczekuję odpowiedzi, odpisywania, oddzwonienia itp. Mam dość tego kontaktu i chce go skrócić, ale nie wiem jak zrobić to grzecznie?! Wprost - na pewno Jej tego nie powiem, bo nie potrzeba mi fochów :( to już wolę nadal to znosić. Macie jakieś sposoby? Jak ten kontakt zminimalizować? Chętnie z Nią popisze, chętnie pogadam, ale raz na jakiś czas, a nie codziennie. Ona wie, że teraz w ciąży pracuję dużo mniej i uważa, że w takim razie mam czas :( a nie jest tak.

Dla przykładu: jest godzina 10, wstałam o 8 to już miałam 2połączenia nieodebrane, smsa i wiadomość na whatsapp od niej :o

odpisuj coraz rzadziej to i jej się znudzi. Albo zdawkowo, np: "Jak się czujesz" a ty: "dobrze", nie kontynuuj tematu, nic się jej ni pytaj, odpowiadaj na co drugie pytanie krótko. A jak zapyta się co się dzieje, powiedz, że jesteś zmęczona i rzadko patrzysz na telefon bo cię światło tel drażni.

Ja mialam tak z zona brata ciotecznego. Skubana pisala litanie, dzwonila, nadawala jak wolne radio Europa... Masakra. Nawet jak akurat mialam ochote pogadac, to ona tak nadawa o sobie i swoim dziecku, ze ja robilan tylko za sluchacza. I odpisywanie na KAZDA wiadomosc, ale z opoznieniem i bardzo zdawkowo podzialalo. Telefony przestałam odbierac odpisujac po godz ze "sorry nie mialam czasu/jak". Dziewczyna uspokoila sie po 2 miechach takiego zachowania mojego.

Ja tak właśnie robię od miesięcy i nic ;(

Może jednak na wprost,grzecznie,ze nie możesz jej poswiecac tyle czasu ile ona oczekuje. To powinno ja zatrzymać w tym kontakcie.