Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30lat

Podryw dojrzałej na plaży nudystów

Polecane posty

Gość 30lat

Planuję się wybrać w tym roku na plażę nudystów (raczej za granicę, może do Niemiec). Chcę oczywiście poczuć swobodę z racji chodzenia, pływania i leżenia na golasa, ale myślę też o jakiejś przelotnej znajomości z dojrzałą kobietą (taką 50plus). Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie. No i co sądzą o tym Panie w tym wieku ? Wydawałoby się, że sprawa powinna być ułatwiona, wszak od razu mogę zaprezentować swój główny atut, jak i widzę wdzięki innych kobiet w całej okazałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, że nie całkiem na temat, ale spróbuję rozwinąć wątek skoro nikt jeszcze nie odpisał. W 1986 gdy miałem 21 lat byłem z 3 kumplami na plaży w Sopocie. Leżeliśmy na kocu. Opalaliśmy się. Obok nas rozłożyła się na kocu kobieta w wieku ok. 30 lat. Ona w pewnym momencie wskazała na mnie palcem i poprosiła abym nasmarował jej plecy. Byłem zaskoczony ale to tylko dlatego, że byłem nieśmiały i nieobyty w kontaktach z kobietami gdyż taka sytuacja w tamtych czasach nie była niczym niezwykłym. W obecnych czasach samotna młoda kobieta na plaży raczej nie poprosi przy ludziach młodego chłopaka o smarowanie olejkiem pleców gdyż zaraz będzie obgadana i wyszydzana. Podszedłem do niej, ale to smarowanie pleców wyszło żałośnie. Smarowałem ją niezgrabnie czubkami palców,a nie całą dłonią. Nic przy tym nie mówiłem gdyż wstydziłem się wtedy kobiet-zwłaszcza w takich sytuacjach. Gdy wróciłem do kumpli oni sugerowalk mi, że ta 30stka Chciała mnie poderwać. Jeżeli to prawda to miała pecha gdyż ja wtedy w kontaktach z kobietami byłem skończoną fajtpłapą. Nawet nie całowałem się jeszcze wtedy z dziewczyną - pierwszy pocałunek żaliczyłem dopiero rok później. Potem rozmyślałem i analizowałem tą sytuację. Żałowałem, że byłem taki nieśmiały i że nie zagadałem do niej gdyż ta kobieta mogłaby mnie wprowadzić w świat seksu-o ile faktycznie szukała przygody, a nie tylko pomocnika do nasmarowania pleców. Bodajże 2 dni później byliśmy na plaży nudystów w Rowach. To nie był planowany wyjazd. Gościłem tych wspomnianych 3 kumpli w Sopocie. Oni przyjechali do mnie z Kujaw. Zaproponowali, że skoro są na Wybrzeżu to chcieliby zobaczyć plażę nudystów. Zaproponowałem Rowy gdyż mój kumpel ze szkoły tam jeździł. To było dla nas wszystkich nowe doświadczenie gdyż żaden z nas nie widział wcześniej nagiej kobiety. Trafiliśmy na pochmurną pogodę, ale było ciepło. Na plaży nie było wielu osób. Rozłożyliśmy się kilka metrów od atrakcyjnej ok. 30 letniej mężatki z mężem i dwiema córkami. Aż dziwne, że oni nas nie przegonili gdzieś dalej. Plaża była prawie pusta,a oni byli z nieletni córkami. Taka tolerancja w obecnych czasach nie byłaby możliwa. Pogoniono by nas gdyż uznano by nas za podglądaczy. Pamiętam kobietę lat ok. 25-28 spacerującą brzegiem morza. Była atrakcyjną blondynką o długich kręconych włosach w typie afro. Ta blondyna miała takie duże, nietypowe-murzyńskie piersi czyli takie w kształcie rogu, długie i zwężające się ku końcom,ale co najważniejsze nie były one obwisłe. Niesamowity widok. Potem wiele razy wracałem podczas swoich marzeń do widoku tej pięknej kobiety. Pamiętam też dziadka lat ok. 70 grającego w siatkę. On miał długą, dyndającą między nogami fujarę. Ja i moi kumple pod tym względem przy dziadku wysiadaliśmy. Już nigdy więcej na plaży nudystów nie byłem. Podczas następnych wakacji w świat seksu wprowadziła, mnie 19 letnia wakacyjna znajomość. Zacząłem nadrabiać zaległości w kwestii kontaktów z dziewczynami. Na szczęście było to możliwe gdyż miałem nawet niezłe powodzenie u dziewczyn. Zwalczyłem nieśmiałość więc przestałem marnować sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×