Czy to normalne, ze w tym kraju zeby jechac na wakacje trzeba odkladac 2 miesiec

2 miesiące to bardzo krótko, więc o co chodzi z tym narzekaniem

My jedziemy w czerwcu na 2 tygodnie nad polskie morze. 3 osoby 8400.Mamy na 3 osoby około 5100 dochodu. Da się da.A w sierpniu planujemy tydzien w górach.

My na przełomie lipca/sierpnia za tydzień wakacji z mężem wydaliśmy niecałe 440 zł z dywidendy PEKAO na Mazurach. Trzeba sobie radzić, a nie udawać snoba. Spaliśmy w namiotach, jedliśmy potrawy przyrządzone na ognisku a nie stołowaliśmy się po restauracjach i budkach z frytkami, a zamiast kręcenia pośladkami na potańcówkach rano biegaliśmy dookoła jeziora, o zachodzie słońca czytaliśmy książki na plaży. W łazienkach nad jeziorem można było się spokojnie wykąpać :) Także jak się chce to można, pozdrawiam kreatywnych :)

A po co odkładać 2 miesiące na wakacje? Musisz koniecznie na Malediwy na miesiąc lecieć? Pospolite kierunki jak Wyspy Kanaryjskie, Sycylia, Malta na 2 tygodnie Panience już nie pasują?

To odpowiedz po ile ta Sycylia, Malta czy Kanary przy zalozeniu autorki, ze zarabia 2 kola na msc.. ?

A kto w tym ktraju zarabia 2 koła na miesiąc, hahahaha :D Ukrainiec Wołodia?

wyjezdzam do Hiszpanii na tydzień z mezem i mysle czy wystarczy nam 1000euro. Mam zamiar jesc obiad w restauracji a sniad i kolacje robic sama. Jak myślicie?

A ja nie jeżdżę na wakacje i jakoś zyje

ja też jakoś żyje a te takiej głupoty nie mogą przeżyć

Ale autorka cały cza wybrzydza! Ona chce wyjechać tylko w lipcu-sierpniu, połowa kierunków jej nie odpowiada itd. Siedz w domu wiesniaru i dalej narzekaj

Gdzie napisala, ze chce jechac w lipcu albo sierpniu? gdzie wybrzydza co do kierunkow? przytocz posta

to niech bierze stopa i pojedzie nawet do miasta 100 km dalej zatrzymując się w motelu, stołując się w barach mlecznych czy każde wakacje muszą być na wypasie żeby wstawić na fb zdjęcia? błędne koło

Powinna w czasie wakacji wydawać dziennie tyle, co wydaje zazwyczaj + koszt dojazdu i nocleg-media, których w tym czasie nie zużywa w domu. To ma ekonomiczny sens. Jeśli np. możesz wydać 20 zł na kino poza urlopem to tyle wydaj na wejściówkę do parku rozrywki na urlopie a nie kilkakrotnie więcej. To samo dotyczy wyżywienia - jedz tak, jak cię stać.