Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak często pisali do was faceci na początku znajomości?

Polecane posty

Gość gość

Jak często pisali do was faceci na początku znajomości? Proszę o poważne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisali, uśmiechali się, niespodziewanie zjawili w tym samym miejscu, zagadywali a jak dostali to czego chcieli to już nie było ich widać tak często. Dlatego niech s*******a ją na szczaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duzo Pisania I telefonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co 10 minut, ale miał 18 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od autorki: No ja trzymam na dystans, ale pisze do mnie co 3 dni, to chyba trochę mało... wyjechał na jakiś czas i mam ochote to zakończyć. Po co mi niedojrzały dzieciak? Chyba, że sie myle to niech mnie ktos wyprowadzi z błędu. Wiadomo, ze jako kobieta działam na emocjach, a wy mi najlepiej napiszecie obiektywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy którzy, jedni raz dziennie inni raz na godzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekaj, trzymasz dystans ale narzekasz, że on trzyma dystans? Ke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Zaczęłam go olewać tak samo jak on mnie. Na początku się opamiętal i znalazł czas, a teraz znowu to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carycka
Do 19:58 prawidlowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1- 3 razy w miesiaxu lubjeszcze rzadziej,czasem wcale, taka luzna zwyczajna znajomosc on zajety a i ja kogos miałam nic nadzwyczajnego taka wirtualna znajomosc zero podtekstow czy grania na emocjach podobne zainteresowania czy podejscie do jakis tam spraw fajnie sie gadało tak na spoko,luz czasem mozna miec ochote byc w innymtowarzystwie mielismy akurat tak samo pod tym względem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za pisaniem nie przepadam, ale jak sie akurat nie widzielismy to codziennie byly bardzo dlugie rozmowy telefoniczne. I tak w sumie do dzisiaj, a to juz 6 lat po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba zlezy d rodzaju znajomosci i tego o co w niej chodzi lub nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisaliśmy jak mieliśmy sobie coś d powiedzenia. Czasem 50 smsów dziennie, czasem 3 dni ciszy. Różnie to było. Nie liczyłam i nie testowałam go. Wyszliśmy od luźnej znajomości i kumplowania się, jesteśmy po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@gość dziś - No i świetnie. Tak powinno być! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez o tamtym myślałam. Tylko ciągle mam wrażenie, że to trochę upadlajace pisac kiedy jaśnie pan sobie o mnie przypomni. Mam dużo swoich zajęć, ale mimo wszystko jestem ciekawa co u niego. Skoro on nie, to może w tym czasie zajmuje się inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.03 za bardzo Ci na Nim zalezy dlatego tak jest,oczekujesz od Niego czegoś>:) a jak sie jest na jakiejs bardzo luznej stopie typu znajomosc kolezenstwo to takich problemow nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byli faceci kiedy bardziej mi zależało. Wydaje mi się ze teraz jestem bardziej konkretna i wkurza mnie jak ktoś sobie ze mną pogrywa w jakieś psychogierki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.10 czyli uwazasz,ze pisanie ze sobą nie moze byc bezintereswone tylko to takie macanki-gierki?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że może. Ale jeśli mnie ostro podrywa, a potem raptownie przerwa, to o czym to świadczy? To dziwne ze źle się z tym czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to masz racje w tym przypadku powinnas takiego typa kopnąc w d...:) zabawia się Tobą i Twoim kosztem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a możesz powiedziec co pisał w tym ostrym podrywie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale, tylko email raz na pare dni, widywalismy sie raz na tydzien. nie cierpie tej dziecinady z smsami i ciaglymi telefonami i sama tego tez nie uprawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy, jakie to były znajomości. Jeśli o kumpelskie chodzi - rzadko; najczęściej z głupawymi zaczepkami, że nawet odpisywać mi się nie chciało, mimo, iż to wszystko było pisane w żartach, co wiedziałam i oni, zresztą, też. To były takie kontakty na luzie, nie było częstego pisania. A co do znajomości, które przeradzały się później w poważne związki, to kontakt był codzienny, przeważnie wieczorny, ale i popołudnia zdarzały się SMS-owo-telefoniczne. W ciągu dnia, to były to nieliczne wiadomości, bo praca i inne obowiązki nie pozwalały na dłuższe pogawędki, ale popołudnia i wieczory, a nawet - noce powodowały, że telefony robiły się gorące od trzymania ich w dłoni, hehehe. Tematy zawsze się znalazły, ważne i mniej ważne, aż z telefonów przeszło się na życie realne. Nie było podziałów, kto ma pisać pierwszy, czy coś w tym rodzaju. Jak był temat do obgadania, to kolejność nie grała roli. Zawsze traktowałam serio te wszystkie SMS-y lub/i rozmowy przez telefon. W końcu - one decydowały, jak to dalej będzie z nami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak często wy piszecie do facetów na początku znajomości? Może najpierw wymagajcie od siebie, potem dopiero od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poznałem fajną dziewczynę na fb, sama mnie zaprosiła itp. Pisałem do niej na początku, lecz ona odpowiadała tylko jakimś jednym słowem, więc ją olałem, ja się będę produkował a ona nic, przecież nie będę jej referatów pisał, żeby zaczęła normalnie odpisywać. No sorry, zainteresowanie musi być z dwóch stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×