Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Synowa nie smazy synowi kotletów i wogole nie gotuje mu!

Polecane posty

Gość gość

Wszystko leży martwym bykiem. U mnie w domu to miał poprane, poprasowane i zjedzone a raz jak u nich byłam to włos mi się zjezyl na głowie. Nieugotowane a ona jak dziecko śpi to leży. Tak powiedziała. Często nie posprzątane. Ciągle tylko dzwoni po koleżankach która przyjdzie z dzieckiem bo jej nudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamieszkaj z nimi i im sprzątaj jak Ci źle :D Dobrze kobita robi, dorosły facet, niech się ruszy, a nie cale życie "ugotowane, poprane".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty co stara ruro się wpiepszasz między młodych co cie to interesuje>??? zajmij się swoim starym a od nich sie odwal.Ja już znam takie wscibskie babska jak ty!!!! Tesciowa to najgorsza cholera na świecie dla każdej synowej ,zapamiętaj to sobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O a co mamunia zazdrosna? to leć i smaż idiotko jak ci szkoda synka:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chodzi ze jestem zazdrosna. Ale nie mogę na to patrzeć. A syn robi na synowa która nie umie nic poza siedzeniem z wnuczka a poza tym nie na miejscu są uwagi o moim mężu bo juz nie jestem z mężem. Będzie kilka lat jak po rozwodzie. Tez bym chciała się przydac a syn jest zaniedbany. Skoro tyle czasu w pracy jest to ma przyjść do syfu i pustego garnka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile prowo ty jeszcze o tej synowej napiszesz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A syn się skarży że mu źle? Jak nie - to odwal się od tego małżenstwa, chyba że koniecznie chcesz zeby tez zakonczylo sie rozwodem tak jak twoje, i żebys miała synalka dla siebie. I nie bez kozery mąż cie w d kopnął i wziąl z tobą rozwod, w takim wścibskim wrednym babskiej to i sam diabel by nie wytrzymał. Na miejscu tej synowej pogoniłabym Cie gdzie pieprz rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak pogonic takiego diabla z życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzieć wprost - precz diable.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×