Doradzcie cos!:(

Witam, przyjechałem kilka dni temu do Niemiec do pracy, lecz jest mi tu bardzo źle, po za pracą w ktorej nie mam czasu na myslenie, wracam do jednego pokoju ktory mam i po prostu płaczę. Tęsknię za rodziną, co dzień to bardziej, podobno z czasem jest lepiej ale w moim przypadku jest coraz gorzej. Gdy rozmawiam z mamą to często się rozłączam, bo chce mi sie płakac gdy slysze jej glos a jest tak daleko. Popadam w jakas depresje z tej tesknoty, a chcialem wytrzymac choc do świat wielkanocnych, ale nie wiem czy dam radę. Co radzicie? Rzucic to i wracac do rodziny? Czy meczyc sie tu i wylewać codziennie łzy.

Kvrwa masz jaja? znajdź sobie zajecie, a tęsknota po tygodniu bedzie mniejsza.

Zaproś znajomych z pracy do kina, idź na wernisaż do galerii, na koncert. Zacznij chodzić na jakieś zajęcia sportowe czy językowe to poznasz nowych ludzi. Mieszkasz w Niemczech a nie w dżungli. Nie wiem czemu się tak zachowujesz.

Hej:) dasz rade nie poddawaj sie,wiem ze jest ciezko ale bedzie lepiej uwierz mi. Przechodzilam przez to samo 8 lat temu, nie wyjechales na zawsze , glowa do gory , czas szybko minie i wrocisz do rodziny:) pozdrawiam.

Polskie buraki nie nadają się na eksport!

Hm, parę dni temu był niemal identyczny temat od chłopaka, tylko że wyjechał do Anglii. Potem zaczęły wychodzić nieścisłości w tych jego wpisach i się zwinął. A potem człowiek już nie wie czy ma do czynienie z trollem, co wymyśla te tematy, czy na poważnie z problemem.