Co sądzicie o takiej koleżance? Jak byłam na topie to była przyjaciolka a jak

troche przytylam ( przez hormony tarczycy, nie mam nadwagi, ale nie jestem juz super szczuplutka, nosze rozmiar M, a kiedys xs), straciłam niestety dobra prace i teraz szukam nowej i ona sie ode mnie odsunela :( Może to sa przejsciowe kryzysy w moim zyciu, ale czuje, ze dlatego sie ode mnie odsunela bo ona lubi wszystkim szpanować, a teraz ja nie pasuje do jej szpanerskiego stylu zycia... Troche mi przykro

To znaczy, że nie była Twoją przyjaciółką. Oklepane powiedzenie "przyjaciół poznaje się w biedzie" jest po prostu prawdziwe. Łatwo się "przyjaźnić" z kimś, kto jest na fali i z kogo można czerpać korzyści. Trudnej dać coś od siebie Teraz w chwili kryzysu poznasz swoich prawdziwych przyjaciół.

No wlasnie :( jak byłam na topie to fajnie było szpanować ze sie ze mna przyjazni bo ona lubi si otaczać samymi super ładnymi koleżankami. Przestalam chwile byc na topie to i przyjazn sie skonczyla Powiedziała mi ,ze do mnie zadzwoni i sie umowimy jak jej proponowalam zeby gdzies wyjsc i... nie zadzwonila chyba z dwa miesiace, ja sie nie bede napraszac. Szkoda, myslalam, ze sie przyjaznimy

Chociaz to moj chwilowy kryzys i ja mysle, ze jej jeszcze pokaze na co mnie stac jak wroce do zdrowia i figury i znajde nastepna prace. Tylko wtedy nie wiem czy bede sie z nia chciala zadawac

Poza tym miałam zajęcia z meteorologii i wykładowca nam powiedział, że nie da się przewidzieć pogody na dłużej niż 2 dni, że owszem, są jakies tam przewidywania, ale front może nagle zmienić kierunek, więc nie jest wcale to takie pewne czy te mrozy z Litwy do nas dotrą. Dlatego wiarygodne portale mateorologiczne jak np. ICM podają pogodę na tylko 48 godzin, a te prognozy długotermonowe w tv to niestety często bzdura i się nie sprawdzają.

O sorry pomyliłam temat :D