Niebo z widokiem na raj.

Tak było i się skończyło. :( Nigdy tego nie zapomnę.

Zycie

dlaczego???

Tak musiało się stać. Nie byliśmy wolni.

Ja też nigdy tego nie zapomnę,kocham Twoje oczy dłonie głos..Ciebie całego bo tylko przy Tobie czuje to niebo nad nami i wokół nas.

Też ją kocham ale tak spokojnie. Nie ma już tej namiętności.

dlaczego ?

Po co się dręczyć jeżeli nic z tego nie będzie. Takie moje katharsis.

miej nadzieję,ja gdybym nie miała nadziei to już dawno bym umarła chyba;-(trochę więcej wiary w siebie pamiętasz?

Wiem ale nie mam już sił :(

to tak jak u mnie ,Ty dawałeś mi energię do życia..zróbmy coś,serio musimy tak się męczyć?przynajmniej jakiś kontakt moglibyśmy mieć po dobrej znajomości,może to złagodziło by choć w małym stopniu to cierpienie spowodowane rozłąką

23.31 błagam nie rób nic głupiego bo zwariuję...błagam nie rób mi tego.wystarczy że już dwa razy odchodziłam od zmysłów.wiesz znowu jestem tygryskiem,rozjaśniłam kitkę i kupiłam sobie bieliznę sportową.

Podaj adres bo deszcz rozmazał :-P

imię kropka nazwisko małpa onet kropka pl

https://youtu.be/nc_LCtGTxk8

Byliście w Ziemi Świętej? Takie moje pierwsze skojarzenie

po czym wnioskujesz?

https://youtu.be/mDEjS-8ll1M to te widoki..

Daj mi ten raj. Już nie daje rady dłużej czekać.

tak bardzo Cię kocham a bez Ciebie mój każdy dzień jest pusty -wiem że to Twoje słowa ,ja je słyszałam w głowie minutę przed emisja,czuję Twoje stany emocjonalne ,słyszę Twoje myśli,współodczuwam na odległość i tak bardzo tęsknię,też już nie daję rady bez CIEBIE.Zróbmy coś ,jestem otwarta...

..moje dni bez Ciebie są równie puste,staram się coś robić żeby nie myśleć o tym bólu ..to pomaga na chwilę po czym znowu ogarnia mnie ten stan,dopełniasz mnie...chwila spojrzenia W twoje oczy była jak powrót do domu po bardzo długiej podróży,totalny spokój ,błogostan...harmonia,nie potrzebowałam słów wystarczyło że byłeś obok.

Jak długo go znasz?

Biedni, zakochani, nieszczęśliwi, dalecy sobie i daleko od siebie...

poznałam go bardzo dawno temu ale tak naprawdę to dopiero w 2010 roku w styczniu.Nie jesteśmy dalecy tylko oddaleni wbrew nam ..

rozdzieleni przez los i złych zawistnych ludzi...

smutno mi

Nie smuc się.

tyle problemów oszustw jego przekrętów za plecami,działania przeciwko mnie ,kamuflowania prawdy i jeszcze do tego te pogłoski ze masz jakąś babę nową w ciąży;-(jestem zdruzgotana

nie chcę Cię tym obarczać ale było by mi lżej z kimś o tym pogadać

Nie jestem autorem ale jak Ci będzie lepiej to możemy popisać. Napisz mi dlaczego sobie to robisz? Z tego co czytam to bardzo długo cierpisz? Nie uważasz, że jak każdy człowiek zasługujesz na pomoc. Dlaczego nie chcesz się uratować? Tylko tyle lat się pogrążasz?