Czy pozwoliłybyście mężowi myć roczną córkę czy to nie pachnie pedofilą

Nie sądzicie że chęć męża aby umył córkę ma coć co można podciągnąć pod pedofilię? Nie pozwalam mu się do niej zbliżać, ma mi to za złe, ale wolę chuchać na zimne niż aby potem córka miała do mnie pretensje.

Nienormalna jesteś. Robisz krzywdę i mężowi i córce.

Uważam, że to chore co robisz. Po co zrobiłaś sobie dziecko z kimś kogo podejrzewasz o takie obrzydliwosci? Masz podstawy?

Czytałam swego czasu artykuł w wysokich obcacach - co maz, facet, moze wiedziec o potrebach malej dziewczynki? Po co chce pchac do niej (w nią?!) palce?

Moj byl ja gdzies do 4 roku zycia.A potem tylko ja.

wyborcza.pl/1,75480,8570474,Czy_jestem_pedofilem_.html?as=1&startsz=x Co Wy, panowie, sądzicie na ten temat? Im dłużej czytam ten tekst, tym bardziej uświadamiam sobie, jak niewiele wiem o męskiej psychice. Jaki jest Wasz męski punkt widzenia na taką męsko-dziecięca seksualność? Gdzieś przy tym artykule uświadomiłam sobie, że ja naprawde nie mam pojęcia, jak facet patrzy na dziecko, na dziewczynkę: czy rzeczywiście - tak jak pisze ten całkiem chyba normalny gość - jej pupa kręci go niemal tak jak dorosłe tyłki? Dla mnie to jest o tyle nie do pojęcia, ze tyłek mojego syna jest dla mnie kompletnie aseksualny, nie podnieca mnie w najmniejszym stopniu, i tyłki innych dzieciaków też nie. I chyba nie wynika to z tabu narzuconego przez kultrę, dla mnie właśnie to jest naturalne i pierwotne. Z drugiej strony - tak myślę - musi istnieć odmiennośc reakcji i zachowań miedzy płciami w tym względzie. Nie słyszałam o procesie kobiety pedofila. Jak to jest zatem z Wami? Ten temat to jest mocne tabu - nie sądzę, żebyście na ten temat gadali w męskim gronie. Może czas o tym zacząć mówić, tak żebyśmy nie zaczęłi się bać samych siebie i swoich partnerów.

Ty tez nie myj córki bo to równiez zakrawa na pedofilie.Kobiety tez są pedofilkami.

Idąc za takim tokiem rozumowania to my nie powinniśmy myć synów bo dotykamy im penisa...A no każdemu samotnemu ojcu córki powinni ją zabrać bo ja myje i dotyka...padlam

W 2009 roku Polska żyła innym procesem. Lidia M., 54-letnia wówczas nauczycielka ze Słupska, wielokrotnie uprawiała seks z 13-letnią zaledwie dziewczynką ze swojej szkoły. Wykorzystywała zaufanie i podziw, jakim darzyło ją dziecko, a gdy nie miała innego wyjścia, używała szantażu dla zaspokojenia ohydnych żądz. Wszystko wyszło na jaw, gdy rodzice znaleźli pamiętnik uczennicy.

No widzisz kobieto, naczytałaś się Gazety Wyborczej i od razu w innym świecie żyjesz!

Ty pachniesz chorobą psychiczną

Moja córka ma 2 lata i mąż ją kąpie, ja się plątam między łazienką, a sypialnią i wszystko przygotowuję, nie widzę w tym nic złego.

Ten facet z artykułu w Wyborczej po prostu jest pedofilem i tyle. A to całe gadanie, że to normalne, to zwykły lewacki bełkot. Normalny mężczyzna nie widzi w małej dziewczynce kobiety, nie dostrzega w niej żadnych cech, które mogłyby go pociągać seksualnie. Jestem facetem, mam nastoletnie córki i żadna z nich nie wzbudza we mnie takich odczuć, o jakich mówi ten zboczeniec. Mimo, że obie już są bardzo rozwinięte fizycznie. Dla normalnego mężczyzny córka jest osobą aseksualną. Nie wzbudza w nim pożądania, tak jak nie wzbudza go matka czy siostra. Pamiętam te lata temu, jak kąpałem moje córki, nie myślałem bynajmniej o tym, jakie mają fajne pupy, tylko o tym, żeby je dopilnować, żeby się nie poślizgnęły w wannie albo nie podtopiły.

Dokładnie, nie wiem kto jeszcze czyta te wypociny z wyborczej.

Sorry ale masz skrzywione pojęcie pedofili

Im dłużej czytam ten tekst, tym bardziej uświadamiam sobie, jak niewiele wiem o męskiej psychice. x Przepraszam bardzo, ale ten tekst nie jest o zwykłej męskiej psychice, tylko o psychice pedofila.

autorko a czy Ty myjąc syna który ma penisa powinnaś to robić kij wie co Ty sobie myślisz macając takiego małego członka :-) Może też u Ciebie w głowie są myśli typu jak zachowuje się mały penis gdy Ty go będziesz dotykała - A może Cie to podnieca

gość dziś Ten facet z artykułu w Wyborczej po prostu jest pedofilem i tyle. A to całe gadanie, że to normalne, to zwykły lewacki bełkot. x Bzdura, żaden lewacki bełkot, tylko wybielanie siebie. Co wy chcecie ode mnie, przecież pedofilia to normalna rzecz.

dla mnie to chore autorko. Mnie ojciec kąpal przez pierwsze lata. Co w tym dziwnego?

Autorko, a masz świadomość, żer baardzo duży odsetek pedofilów woli molestować chłopców? Czyli do synów też faceci nie powinni się zbliżać.

Wklejcie normalny link do tego artykułu, bo nie działa

nasza starsza córka ma 8lat ,kąpie się sama, ale potrzebuje pomocy przy umyciu głowy, i mąż to robi.to kogo ty wzielas za męża ze go o takie rzeczy podejrzewasz.albo z tobą jest coś nie tak.

Wysokie obcasy hahaha i ich 'aborcja jest ok' :D banda lewackich świrów :D :D :D

Bzdura, żaden lewacki bełkot, tylko wybielanie siebie. Co wy chcecie ode mnie, przecież pedofilia to normalna rzecz. X Normalny jest pociąg który czuję facet do kobiety, a nie dziecka.

Nie każdy mężczyzna jest okrutnym barbarzyncą, pedofilem i zboczencen. Jednak gdy widzę czy słyszę tego typu temat, zaczynam czuć straszny niepokój.. I tak do pewnego momentu była we mnie ta czujność, właściwie chyba już nigdy nie minie.

Ty jestes chyba niepowazna, jak mozna myslec o czyms takim

no cóż, mam syna 8 lat i go myję też, najczęściej robi to ostatnio sam, ale ja żeby mieć pewność ,że umyty myję go i w żaden sposób nie patrzę na niego jak na obiekt seksualny macie coś z główkami nie tak ba mam 2 synów i obu myje, drugi młodszy o 4 lata, myję ich z musu, bo zwykle nie chce mi sie po całym dniu, ale higiena na 1 miejscu moze jestem nienormalna, ale nie interesują mnie małe fiutki wręcz czasem ich poklepie po pupie, i co juz jestem pedofilem?

Nasze córkę też głównie kąpię mąż a raczej pilnuje w wodzie ja w tym czasie robie kolacje potem przychodzę i ja umyje i po kąpieli. Córka ma 2,5 roku i nie widzę w tym nic złego.

To jest kolejna PROWOKACJA. temat juz taki byl, bardzo dawno.

gość dziś Ten facet z artykułu w Wyborczej po prostu jest pedofilem i tyle. A to całe gadanie, że to normalne, to zwykły lewacki bełkot. x Zgadza się. Jego takie coś podnieca to myśli, że innych też. Typowy błąd ułoma w rozumowaniu: "ja tak mam więc inni też", występujący dosłownie wszędzie, od nieszkodliwej formy "jak można nie lubić (np.) warzyw, ja i moi znajomi lubimy" aż do bardzo poważnych oskarżeń nie mających nic wspólnego z rzeczywistością, tak jak w tym artykule "jestem facetem i pociąga mnie coś zakazanego i przeczącego naturze, ale zamiast pójść się leczyć, spróbuję wmówić innym, że to normalne i naturalne". x Dla normalnego mężczyzny córka jest osobą aseksualną. Nie wzbudza w nim pożądania, tak jak nie wzbudza go matka czy siostra. x Prawda, tak zaprogramowała nas natura. Z kazirodczych związków rodzą się bardzo chore i bardzo mocno upośledzone dzieci, a "matka natura" nastawiona jest na produkowanie możliwie silnych i zdrowych osobników. Natura w życiu nie pozwoliłaby na celowe zaprogramowanie takiego instynktu u wszystkich osobników, który prowadziłby do wymarcia gatunku, więc jeśli samca pociąga samica niezdolna (jeszcze niezdolna albo wcale niezdolna) do wydania mu zdrowego potomstwa to taki samiec jest wybrykiem natury.