Rządzenie w pracy

Doradzcie coś bo już powoli mnie zaczyna to męczyć ... Pracuje w małej miejscowości obecnie pracuje ze mną jeszcze jedna koleżanka ... Doszłam po niej,ona pracuje już tutaj około 6 lat miała mnie wprowadzić w zadania , obowiązki w zakładzie pracy. Na początku oczywiste było dla mnie, że koleżanka pokazywała mi jak wszystko funkcjonuje co należy robić . Problem zaczyna się teraz kiedy pracuje już ponad rok , znam wszystkie zasady , wykonuje należycie swoje obowiązki a koleżanka dalej Kieruje mną , czuje się dosłownie jakbym była na praktykach .... Kiedy pokazuje swój pomysł ona mówi że nie bo teraz można akurat co innego robić . Chciałabym wnieść coś nowego , mam dużo fajnych pomysłów , ale cały czas kolezanka tak się zachowuje jakbym była jej praktykantka . Dodam że jesteśmy na równym stanowisku . Dodatkowo kolezanka wydaje mi nadal polecenia ... Doradzcie może jak powinnam się zachować, czy może ktoś z was miał podobnie ?

Postaw jej kawe i delikatnie wytlumacz jej, ze Twoj okres probny zakonczyl sie sukcesem oczywiscie dzieki NIEJ. Daj jej pralinki w podziekowaniu i powiedz, ze chetnie bedziesz zwracac sie do niej zawsze po kolezenska pomoc ALE TYLKO W RAZIE POTRZEBY. Zaakcentuj gruba kreche, moze taki drobny prezent uzmyslowi jej, ze juz Cie przyuczyla, w czasie przeszlym.

Tylko problem polega na tym że my razem wykonujemy zadania. I chodzi o to że nie ma że ja mam swoje obowiązki ona swoje mamy je wspólne . I jesteśmy na równi, na równi powinnyśmy pracować dogadywać się , a ona dalej mowi mi co mam robić , i jak daje swoje pomysły to mówi że "a wiesz co teraz to to nie , tamto zrobimy " Więc tu Jest problem