Znowu mi się śnił

dziwny to był sen. Śniło mi się że w zimie kąpałam się w Młynówce pod cmentarzem tak jak w dzieciństwie i miałam strój na sobie ,biegłam do wody ale nim weszłam to się obejrzałam i zobaczyłam kumpla z podstawówki razem z osobą którą kocham i ten kochany miał całą twarz brudną jakby od sadzy i był cały w trocinach ,w tej swojej czarnej klubowej kurtce w której tak fajnie wygląda.Zdziwiłam się co tam robi w mojej okolicy a on zlustrował mój wygląd (plecy i tyłek w stroju jednoczęściowym) i powiedział do kumpla,,no to mi się nawet podoba''Jak to rozumieć taki sen?

dodam że nie widzieliśmy się wieki

Masz coś z czubem, dziunia :P

Po tylu wiekach już by na tyłek nie zwrócił uwagi...

tak mi się śniło ,nic za to nie mogę to nie chodziło o tyłek tylko o moją osobę i moją okolicę-rzekę łąkę itp,mówiąc to patrzył na moje plecy ,śniło mi się jakbym widziała siebie tyłem i ich za mną..mówiąc,,no to mi się nawet podoba'' odczułam jak -,,fajnie tu jest nawet''

A co z tyłkiem w jednoczęściowym? :O

nie wiem co ? chyba nic .Dziwny sen i ta jego twarz cała w sadzy jak jakiś murzyn i trociny na kurtce dziwne to jest

zdziwiona byłam że go widzę po takim czasie

16.19 nie lubie takich zwrotów