Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matka powiedziala ze jestem za glupia na studia..

Polecane posty

Gość gość

Boze przed chwila w zwyklej rozmowie rzucila zebym sie nawet nie pchala na studia bo sobie nie poradze skoro tyle sie ucze w szkole sredniej. I ze jestem tepa.. i powiedziala to osoba z wyksztalceniem podstawowym ktora powtarzala klase w podstawowce... wcale nie ucze sie tak duzo codziennie ok 3 godz ale w tym czasie robie sobie np dodatkowo arkusze maturalne choc matura za rok bo w tyg i tak nie ma nic do roboty... w weekend ucze sie moze ze 2 godz w niedziele.mam czas na imprezy i znajomych.. moja srednia to 4.20 w 2 liceum. Az sie poplakalam bo poczulam sie nie doceniana moim marzeniem jest skonczyc wymarzony kierunek bo wtedy jako 1 z rodziny mialabym dyplom... czym sobie zasluzylam na te slowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic    No1
Ja bym odpowiedział, że jesteś jej dzieckiem, mimo, że jest za głupia na matkę, więc w czym rzecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu przejmujesz sie slowami osoby ktora powrarzala klase w podstawowce w systemie ok 30 lat do tylu... ona dopiero musi byc tepa,ty poprostu jestes ambitna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka wie co przekazała w genach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest toksyczna i tyle. Nie przejmuj sie i nie zgotuj kiedys podobnego piekla swoim dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli masz pomysł na życie wiesz jakie studia i co będziesz po nich robić to idź i nie słuchaj nikogo. Wiele osób idzie na studia od tak by iść by być na utrzymaniu rodziców kilka lat i dobrze się bawic, wybierają najłatwiejsze kierunki w uczelniach gdzie poziom jest niski a po studiach są bezrobotni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle lat znosilam jej zgryzliwe uwagi i wyzwiska ale po tych slowach dzis cos we mnie peklo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mi przypomina moją mamę która też mnie stale krytykuje 3 dni temu powiedziała ,,no i po co ty to robisz czyś ty zgłupiała? co ci daje to bieganie? zwariowałaś już do reszty'',jak podjęłam studia to też pytała,,no i po co ci to''dziwne bo kuzynek i kuzynów nie pyta jakoś po co były im studia.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.47 to tak jak we mnie...pękło bezpowrotnie Bratu tak nie powie choć on też studiuje.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może nie chce cię już utrzymywać? Uniezaleznij się, znajdź pracę i idź na zaoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci. Moja mama zawsze mnie motywowala. Dzięki temu,że prosiła mnie żebym zrobiła to dla niej (bo sama przez nauczycieli nie wierzyłam,że sobie poradzę) podeszła do pewnego egzaminu i zdałam :-) dzięki mamie bo powiedziała, że sobie poradzę bo jestem bystra a nauczyciele często mają swoich pupili więc żebym się ich zdaniem nie przyjmowała. Boże moja mama często powtarzała, że mnie kocha i że jest ze mnie dumna chociaż jakimś orłem w szkole nie byłam. Mówiła,że ma bardzo ładne dzieci i dumna jest z nas. Dziękuję Boże za taką mamę. Jak czytam takie rzeczy jak w tym temacie to się zastanawiam kto skrzywdzil twoja mamę, że Ciebie tak traktuje? Ty bądź inna mama. BADZ DOBRA MAMA. Nie nasladuj swojej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie matki są toksyczne.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.55 no i to jest bardzo dobry kierunek myślenia,ja sobie kiedyś obiecałam że będę najlepszą mamą dla moich-lepszą od moich rodziców zwłaszcza mamy) dzieci bo wiem jak to boli i podcina skrzydła dziecku.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co chcesz studiowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:( Wspolczuje Autorko. Trzymaj sie i absolutnie nie bierz sobie tego do serca. Moze powiedziala to w zlosci, moze byla zniecierpliwiona... Postaraj sie zapomniec (a przynajmniej nie myslec). I idz na studia DZIENNE, a nie zaoczne. Zaoczne to szajs. Jesli nie ma sie wyboru, to trzeba konczyc zaoczne, ale masz dobre wyniki w nauce i jesli tak dalej pojdzie, to z latwoscia dostaniesz sie na dzienne . Wybierz tylko dobry kierunek. Powodzenia. Pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie ona pamięta inny system nauczania i nie ma pojęcia że dziś jest multum byle jakich uczelni gdzie licencjat czy magistra dostaje się bo się płaci czesne. Takie studia i twoja matka by zaliczyła, a 30 lat temu łatwo nie było i nie miałabyś czasu rok przed maturą na znajomych i imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.09 chyba sobie kpisz,to że sie płaci to wcale nie znaczy że nie trzeba zakuwać że nie ma zaliczeń ani egzaminów ! ja mam średnio 4 prace pisemne z jednego przedmiotu w oparciu o bibliografię oprócz tego prezentacje i kolokwia-egzaminy!.Jakie ty masz w ogóle pojęcie pisząc takie bzdury?Na zaoczne idą ludzie którzy muszą pracować,stąd zaoczne zresztą zaoczne to dwa weekendy w miesiącu od rana do wieczora...drugie tyle w domu się zakuwa.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaoczne to żaden szajs ,więcej wysiłku w naukę muszą włożyć zaoczni bo w tygodniu pracują.Są tak samo rozliczani z indeksu jak dzienni.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona nie bedzie mnie utrzymywac bo ona i tak nie pracuje :( a chyba bede musiala isc na zaoczne bo nie chce sie tak uzalezniac od pieniedzy taty chociaz mowi ze nie ma problemu to jednak co swoje to swoje... nie powiem na jaki kierunek ide bo duzo moich znajomych tu siedzi i mogliby mnie powiazac z tym postem ale na zadne socjologie,psychologie pedagogiki tylko cos po czym pracy jest i zawsze bedzie od groma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego takie szumowiny jak twoja matka bog uczynil istotami plodnymi? Nie rozumiem tego kompletnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alifka
Ja nie wierze ze istnieja tacy ludzie :( czlowiekowi po zawodowce bym tak nie powiedziala a co dopiero wlasnemu dziecku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu sie nie wyprowadzisz z domu skoro ojciec jest w stanie Cie utrzymywac? Zalisz sie a masz rozwiazanie problemu na wyciagniecie reki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka ci zazdrości- bo masz szansę przed sobą która ona zmarnowała i dąży do tego żebys ty też zmarnowała:) z każdej strony słyszymy kłamstwa że każda matka kocha swoje dzieci i chce dla nich jak najlepiej, ale to nie prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka powiedziala ze jestem za glupia na studia to jest przekleństwo nie myli z wulgaryzmami na zaczynajacymi nk lub p i trzeba sie bronic np w imię Jezusa odrzucam te słowa nie przyjmuje ich łamie moc tych slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie sa moje słowa nie ja wymyśliłem ale to sa słowa egzorcysty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idź na studia, a po latach gdy już twoje życie się ustabilizuje nawet matce kartki swiątecznej nie przyślij bo na to nie zasługuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszłaś już na te studia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź na te studia i nie słuchaj tych słów matki, akurat tych nie bierz sobie do serca. Jesteś ambitna i zdolna, dasz sobie radę, zobaczysz. Włożysz trochę wysiłku w naukę, ale to inwestycja na całe życie, nikt Ci tego nie odbierze. Lepsze życie, praca, pieniądze. Wtedy powiesz mamie, jak bardzo się myliła, dałaś radę, tylko szkoda, że bez jej wsparcia, z "błogosławieństwem" matki zawsze lepiej. Spytaj ją przy okazji, dlaczego uważa, że jesteś beznadziejna? Powiedz, że fsjnie by było usłyszeć chociaż raz od mamy kilka miłych słów, bym wiedziała, że mnie kocha i zależy jej na moim szczęściu :-) U mnie to poskutkowało, przestała mnie dołować.. jest kochana, tylko pamięć została..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×