Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dostałam mieszkanie

Polecane posty

Gość gość
do 12:59 Autorka nie dostała niczego na tacy a jedynie mieszkanie. Przed nią całe życie na dorabianie - skupowanie akcji, ziemi, rozwój firmy i kto wie może jej ekspansje na rynki zagraniczne? Nie wiem dlaczego w Polsce się przyjęło, że jak się ma te już zapierdziałe 50-60 m2 mieszkania to nie wiadomo co się osiągnęło. To dopiero start. Jesteśmy krajem rozwijającym się, musimy jako Polacy stanąć do globalnego wyścigu ekonomicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - a co nas to obchodzi? Ja nie dostałam nic, a na dom zarobiłam sama nic ale fajnie, że inni dostają. Nie zawiszczę, nie zazdroszczę. Niech im się darzy, niech im będzie na zdrowie, a ty najwidoczniej taka szczęśliwa nie jesteś skoro musisz o tym w internecie obcych ludzi informować. Co? nie masz faceta i przyjaciół żeby cieszyli się razem z tobą i tutaj musisz się pochwalić? współczuję i nawet mi cię żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak autorko, a różowe jednorożce skakały przez czekoladowy płot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slabe prowo. Niczego sie nie sorobila tylko doatala i jeszcze szczeka ha ha ha idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pouczać jak żyć i wjeżdżać na ambicję, to można np. swoje dzieci, a nie obcych dorosłych ludzi. To jest zwyczajna bezczelność i nie stoi za tym żadna rzeczywista troska o dobro tej pouczanej osoby, tylko niskie emocje i pielęgnowanie swojego własnego poczucia wyższości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie by intencje nie były - czy to czysty altruizm czy też najzwyczajniej w świecie chęć dokopania - srogi opiertol podziała mobilizująco i wyjdzie temu nierobowi na dobrze. Nie ma mowy by kilka przykrych zdań jej nie zmotywowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ta kobieta ma depresje a Ty jeszcze bardziej rujnujesz ją psychicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne są te próby przytyków "wszystko dostałaś jak na tacy". Mieszkanie dziś to nie jest taki "wow" tylko baza wyjściowa w start dla dorosłego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do pani przemądrzałej z 13:14 jak i pozostałych mundrych inaczej adresuje kilka gorzkich słów: tak, jak rodzice nie trzymali całe życie za rączkę to zakup - a właściwie spłata mieszkania na kilka lat przed emeryturą - mieszkania jest wyzwaniem. A ta produkuje się o ekspansji gospodarczej. Może ktoś mający życie usłane różami moze sobie kreślić dalekosiężne plany, ale to nie w Polsce, gdzie ludzie zarzynają się za grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez dostalam mieszkanie co w tym nieprawdopodobnego? Moi rodzice dorabiali sie w latach 90 i kto byl madry inwestowal w nieruchomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo wiem, jakie jest sedno tego wątku. a. Czy to, że rodzice powinni dawać swoim dzieciom mieszkania? b. Chwalenie się kto co dostał? c. Kopanie leżącego czyli śmianie się z młodej matki? d. Potępienie lenistwa i nieróbstwa? e. Wołanie o darmową antykoncepcję? f. Podnoszenie samooceny przez poniżanie innych? Ktoś mnie uświadomi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:14 do wyścigu? Z czym? Z najniższą krajową wynoszącą 500 euro, którą to zarabia ponad połowa Polaków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam od swojej matki taką średnią (żeby nie mówić że wielką, bo taka była za droga) materiałową torbę, co bym sie mogła spakowac i wyprowadzic (do akademika) :) nie polecam takiej matki:) sama staram się dla swoich dzieci jak najlepiej, ale zapewne nie bedzie mnie stać na zakup mieszkania:( życie jest niesprawiedliwe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 21:48 a kto komu każe zarabiać najniższą krajową? zresztą czy znane jest Pani powiedzenie, grosz do grosza? warto odkładać choćby i 500 zł miesięcznie na akcje spółek dywidendowych skarbu państwa, można całkiem sensownie zarobić. Chodzą słuchy, że takie PEKAO ma płacić aż 9 zł dywidendy na akcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też dostałam mieszkania i pluje totalnie na zawistne małe wszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nic nie dostałam, całkiem sama zarobiłam sobie na mieszkanie. Fajnie, że ktoś dostał coś bez wysiłku :) Chętnie tez zaoszczędziłabym tyle, aby syn miał cos na start, ale choć nie zarabiam tak mało, to nie potrafię wiele odłożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś beznadziejna,ja tez moge sie pochwalić dwoma mieszkaniami,ale tutaj nikt mnie nie zna,a Ty tej biednej znajomej chcialas ewidentnie dopiec chwaląc się takim postepowaniem daleko nie zajedziesz, karma powraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie trzeba się chwalić. Ja w robocie zderzałam sie z pytaniami: ile płacicie raty kredytu za mieszkanie? Odpowiadałam, że nic. I ich zdziwione miny. Mówiłam, że kawalerki studenckie wynajmujemy z mężem a mieszkanie odziedziczyliśmy po moich pradziadkach to dziewuszyska były skłonne mi oczy wydrapać z zawiści. Po co to pytać by następnie tylko ciśnienie sobie podnosić? Strach powiedzieć, że kolejne mieszkanie "nam wpadnie", bo niestety ale rokowania babci w szpitalu są fatalne. Sto razy bardziej wolałabym oddać te jej trzypokojówkę zapisaną na mnie za działające nerki, żeby nie miała w życiu 2 zawałów i gorączka nie trawiła jej organizmu. No ale niestety, prawa wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaPrawda

Jestes bezczelna. Musisz sie w czyms czuc gorsza od biednej kolezanki ze sie tak wywyzszasz. I jeszcze ja dobijasz ze nic na tacy nie dostala i w zyciu na to nie zarobi z glodowej pensji. Jestes okrutna.

wiesz ze zlobek kosztuje??? Wiesz ile zarabia kobieta prawdopodobnie w jakims byle markecie od rana do nocy 1700 zl. To po co ma tracic czas ktory moze poswiecic dzieciom na taki kolhoz.

teraz jest 500 + to jej sie poprawilo a ciebie az sciska z wscieklosci :)

niech sie kolezance wiedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc "

czytam ten temat i inne wypowiedzi i jedno sie nasuwa... zazdrość ze autorka ma tak fajnych rodzicow i jej w zyciu tak bardzo pomogli. To piekne i wspaniale ze strony rodzicow. Co do autorki teksty wez sie za robote ... kochana droga autorko jak sama napisalas "DOSTALAS" czyli nie wzielas sie za robote, nie ty wypracowalas to mieszkanie wiec wytykanie komus tego czego sama nie robisz jest hipokryzja w najczystszej postaci. Jakas pani opisala ci przykry scenariusz " za kilka lat u onkologa w poczekalni" bardzo przykry i oby nigdy sie nie sprawdzil ani dla ciebie ani tym bardziej dla tej kobiety. Wyliczanie komus dzieci i lenistwa i nierobstwa... to taka polularna na dzisiejsze czasy forma podbudowania wlaasnego ego. Ja  od rodzicow nie dostalam nic, kompletnie nic. Jest mi z tego powodu przykro ale co mam zrobic?? jak moge na to zaradzic ? moge tylko pozazdroscic ludziom , ktorych rodzice kochaja i cos dali ...Nasmiewanie sie z kogos ze jego rodzice sa tacy czy inni, ( w sensie gorsi od twoich bo jej nic nie dali ) jest okrutne bo co ona moze ?? to ze zrobila oczy to sie nie dziwie poprostu ci zazdrosci to ludzka cecha. Kazdy z nas chcialby byc wazny, dla rodzicow, dla tesciow, meza,  kolezanki, siostry i innych. To tez ludzka rzecz, wysmiewanie sie z takich rzeczy jest poprostu brakiem kultury i oglady. Dostalas ciesz sie, badz wdzieczna Bogu i rodzicom ze ci dali. Ona tez chciala by dac wszsystko co najlepsze swoim dzieciom ale nie kazdy ma by dac. Tak samo jak nie kazdy jest piekny, nie kazdy ma fajnych rodzicow, nie kazdy ma fajnego meza, nie kazdy ma fajna prace, nie kazdy ma pieniadze- ktore sa tak baaaaardzo wazne w tym zyciu. Ale to nie oznacza, ze ludzie ktorzy maja te rzeczy powinni sie smiac z tych gorzej obdarowanych. Oni tak samo jak i ja czuaja niesprawiedliwosc i czasem zlosc, ale nikogo z tego powodu na ulicy nie atakujemy ani nie wysmiewamy ze wy gorsi bo dostaliscie cie. PRosze zatem bys autorko i ty zaprzestala karmic swoje ego pouczajac, i wysmiewac innych ktorzy az tak dobrze w zyciu nie maja. Pozdrawiam . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam z mężem dwa mieszkania, jedno od moich rodziców, drugie od teściów. I działkę budowlaną kupioną na połowę z rodzicami. No i co z tego? Czy czuję się lepsza? Nie... Nie czuję i nigdy się nie czułam. To moja wina, że mamy takie szczęście w życiu? Po co te hejty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa19087

A my z mezem odbieramy klucze do naszego domu jutro / pojutrze , na ktory sami uskladalismy ( wklad wlasny) w irlandii I mega mega sie jaram :)

Nic mi nigdy z nieba nie spadalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×