Co myslicie o kobietach ktorym zabrano dzieci

Mam dwie kolezanki ktorym zabrano dzieci Jedna pila, nawet osrodek nie pomogl bo nakazem sadu miala skonczyc 8tyg terapie zamknieta a druga sama oddala dziecko dziadkom bo stwoerdzila ze woli imprezowac. Co myslicie o takich kobietach? Niewydolne nieszzesliwe czy pozbawione uczuc egoistki?

Zalezy od humoru, jak jestem zla to mysle, ze sa kopniete jakies idiotki i jak tak mozna a jak mam lepszy humor to mysle, ze moze miala problemy, moze nieporadne sa.

biedne zagubione , którym nikt nie umiał pomóc

a ci co je rozpili , chodzą teraz w chwalę i zdegustowani sądzą swe ofiary .

zależy jaki był tego powód

QglfMQcTLgAgphQrRyj2vWUe