Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tesciowa twierdzi że ma moc sprawczą i jesteśmy razem bo ona mnie ZAAKCEPTOWAŁA!

Polecane posty

Gość gość

Wyraziła się tak: "Jak mój syn zawsze jakieś przyprowadzał i mi się nie podobaly to wyczuwał to i zaraz zrywał!" oraz "Nie no....ty to jesteś jak dla niego ok..." (laskawczyni w d...pe y****a) i jeszcze to: "DLA MNIE najważniejsze było żeby była wykształcona, niebrzydka i żeby jemu z nią dobrze się przebywało" NIEBYWALE co ta baba mysli i jaką wielką rolę sobie przypisuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że baba jest sama, zyje zyciem dzieci i wcale mnie nie akceprowała na początku, wręcz starałą się ten związek zabić swoją zazdrością i zaborczością. Ale syn wybrał inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowany bez ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez ojca, zgadza się. Do tego z babą mam niezłe hece - ostatnio jak się dowiedziała, że mąż kupił mi drogie kolczyki, to nie dość że tego wieczoru bardzo niemiła wobec mnie była, to kilka dni potem poleciała do jubilera po podobny towar, choć jak sama zawsze mówiła - nie lubi nosić kolczyków. Były nie raz sceny zazdrości o mnie, rywalizacja, wręcz chęć upodobnienia się do mnie np.strojem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo ten tekst: "Nie zrobiłam większej kariery zawodowej, bo moja mama za wcześnie zmarla. Synowie byli dopiero w liceum i gimnajum więc musiałam karierę na bok odłożyć i nie uczyłam się więcej" A CO trzeba robić z licealistą?? Skoro jest zdolny i sam ogarnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje...taką teściową miec to dramat jakis. kretynka stara ktora jeszcze najchetniej wskoczylaby synowi wiadomo gdzie/ dobrze ze ci jeszcze miedzy nogi nie zagladala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty pisałas kiedyś o teściowej, co nie dała rady zrobić dr z chemii i zrobiła z jakiegoś gaawna a teraz sie obnosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, to ja. Nie dała rady z chemii, zrobiła z pegagogiki. Obnosi sie, że ma doktorat. Albo jeszcze tekst: "Muszę wnuki wychować na samców alfa i inteligentów" - a tu dooopa, bo synowe nie dają jej za wiele głosu w tej srpawioe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałam ten temat założyć...bo po prostu szlag mnie trafia, po każdym spotkaniu z nią czuję się słabo mimo że umiem już się bronić i odbijać piłeczkę jak przegina. Ale pcha się do wnuka, a że mój syn nie chce zostać z nią sam na sam, muszę znosić jej wywody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, musisz stać silnie przy mężu i odcinać go od tej toksycznej znajomości. Niestety tak się kończą przypadki, dla kobiet, których jedynym sensem życia jest macierzyństwo. Rodzą sobie dziecko i cieszą się, że ktos je nareszcie kocha, ktoś kto jest od nich w stu procentach zależny i nie widzi ich brzydoty, braku intelignecji czy paskudnego charakteru. A potem kiedy dziecko dorasta to przeszkadzają młodemu chłopakowi dorosnąć. To cud, ze Twój mąż nie uległ jej toksycznemu wplywowi i udało mu się wyzolić jej sideł. Uciekaj z nim od niej jak najdalej. Chora kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta jest wampirem emocjonalnym - samo patrzenie na nią powoduje, że energia ze mnie uchodzi. Jest apodyktyczna, nie potrafi się ogarnąć i ciągle traktuje mnie jak uczennicę w szkole, każdy to idiota i tylko ona wie co i jak trzeba robić. Nie potrafi przestać pouczać nawet jak ją upominam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:38 Ale jak uciec? Przecież tu w Polsce lepszej pracy nie znajdziemy niż tutaj gdzie jesteśmy. Pech chce, że ona też tu mieszka. Mąż jest na nia odporny, a ona do mnie : "Mój syn się zmienił. kiedys taki nie byl A TERAZ traktuje mnie JAK OBCĄ KOBIETĘ" czyli ona uwaza że powinien jej sie zwierzac Wiecej powiem: kilka razy dowiedzialam sie ze do mnie ona szczebiocze, a za plecami do syna nadaje na mnie i nie raz probowala mnie osmieszyc! Bez skutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mieszkacie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szafowała synem, teraz próbuje szafować wnukiem. Pod płaszczykiem miłości do wnuka (akurat! Przecież na początku go odtrącala nieco) próbuje wbić się w nasze życie: "Jakbym częściej przychodzila to maly sie oswoi, a Wy będziecie częściej na randki chodzić"/ Wszystko fajnie z tą opieką, ale baba próbuje robić coś za coś. Wiekszy nkontakt z wnukiem = wieksza ingerencja w nasze ycie=wiecej czasu z synem=ograniczanie mojej roli i pokazywanie synowi ze tyle jej zawdziecza. To jest tworzenie sieci zobowiązań! A ona chce by czul sie zobowiazany! Nie raz stawiala mnie w swietle dziecka we mgle i ze ona musi mi/nam pomoc ale to odrzucalismy! Cwana i wyrachowana, ale jak tu postapuic, przeciez nie zabronie babce kontaktu z wnukiem! A tak jak mowie, sam na sam to on z nia nie bardzo chce byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkamy, ale ona często się pyta kiedy moze przyjsc do wnuka, chce sie z nim wiodzieć 2 razy w tygodniu u nas i raz u niej. Uaktywniła się i jeszcze bardziej próbuje się wtrącać, od kiedy dowiedziala sie ze wynajelismy opiekunke ktotra mi pomaga. Dzisiaj babsko mowilo: "zobacz jak masz dobrze! wiesz ile to kosztuje taka opiekunika?" wszystko wyliczyla, pytala sie mnie ile jej placimy za godzine! Piecze ją to, że wolę zapłacić obcym za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TA BABA MNIE TRUJE. Samą obecnością nawet. Nie znoszę jej, a dla kurtuazji i dla męża i syna udaję że toleruję jej osobę. Pilnie strzegę granic. Nie daję odwiedzać się co chwila. Poprzez fakt, że ma w naszym wynu wnuka, nie mogę całkowicie się odciąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah i dobrze ze sie nie dajesz - tak trzymaj kobieto! zbiłaś babiszcze z pantałyku tym wynajeciem opiekunki. wjechalo jej )na i tak juz chora ambicje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacja patowa. Jedyna nadzieja w tym ze twoj synek zacznie zostawac z nia bez twojej obecnosci i nie bedziesz musiala tyle na nia patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starej sie duzo wiecej wydaje niz jest autorce doradzam ograniczenie kontaktu do niezbednego minimum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stara chyba sni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I niech mi ktoś powi że baba to człowiek,same się zeżrecie między sobą,jedna drugiej wydłubie oczy by być ważniejsza.A w sumie to każda z was jest tak durna że szkoda dla was czasu i życia. Nie bronię ani tej teśćiowej ani tej młodszej bo obie góóówno warte.Można zrozumieć że komuś na stare lata odbiera rozum ale nie można rozumieć młodych jak autorka równie jeb...ch,podłych i zawistnych. Jak sobie w realu nie daje rady to wchodzi na kafeterięi bluznii,same sz......ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to jest forum ANONIMOWE debilu. jakby tak dusic tylko w sobie to mozna zwariowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[13:54 Zgadza się,tutaj tylko debile anonimowo wylewają swoje żale,często mijające się z prawdą. Nie duś w sobie bo ci żyłka w duupie pęknie,zalicz psychologa, a kafeteria nie służy do wylewania pomyj na innych przygłupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty autorko jakaś debilka, która usiłuje rozkminić słowa teściowej. Naprawdę życiem tesciowej? Nie masz swojego zycia, zainteresowań, zajęć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorce jeszcze sie od karyn z kafe dostalo. to forum nie jest dobrym miejscem jesli szukacie empatii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×