ludzie z zespołem chronicznego zmęczenia...jak żyjcie, jak dajecie sobie rade

na codzien, czy pracujecie.. bo ja ise nie nadaje do zadnej pracy, hipersomnia jest straszna, ciagle spie i spie, wszystkie badania zrobione i lekarze rozkladaja rece, mowia ze to na tle nerwowym, leki od psychiatry nie pomagaja

dla konowałów w Polsce 90% chorób jest na "tle nerwicowym" :O

Wiesz jak musisz, to nie ma ze boli.ja od 1,5 roku nie śpię normalnie, wybudzam sie i spie praktycznie 2-3 godz.wstaje mega zmeczona i MUSZE isc do pracy.nie ma wyjscia.

Nie wydaje mi się to na tle nerwowym. Najłatwiej tak powiedzieć bo najłatwiej wmówić komuś ze oszalał. Mi też mówili ze mam się nie denerwować. Mam przewlekłe biegunki i wymioty. Dopiero jak mam tragiczne wyniki to dali skierowanie na cito na kolonoskopie. Żeby nie było na cito to na NFZ znaczy za 3 miesiące

Ja tam jestem sceptyczna wobec tego, prawdopodobnie masz problemy zdrowia fizycznego, ja miałam np. lekkie problemy z sercem, za niskie ciśnienie i w wyniku tego niedotlenienie ciała i ciągły brak energii i senność, ale to było zbyt "subtelne" i lekarze nic nie dostrzegali i wysyłali do psychologa. Bo uważali, że troche za niskie ciśnienie to nie szkodzi, ale nie w moim przypadku.

No tylko ze U nas lekarze wysyłają najpierw do psychologa a dopiero jak stanowisz obraz nędzy i rozpaczy to robią badania w kierunku chorób fizycznych. Zawsze mi się wydawało ze najpierw się bada choroby fizyczne a głowę dopiero później.... No cóż widocznie się nie znam