Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy będąc 30paroletnią singielką jest sens dbać o siebie?

Polecane posty

Gość gość

czy lepiej się poddac i stawiac na wygodę? co byście zrobili na miejscu takiej kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bicu
Jak najbardziej, chyba że wyglądasz jak babcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 40 lat, jestem facetem i dbam o siebie. Wiesz dlaczego? Bo tak mi wygodnie, dobrze wtedy się czuję. Jeśli jest ci wygodnie śmierdzieć, to sobie gnij. Po co udawać kogoś innego? Jest szansa, że wtedy wyrwiesz jakiegoś menela i już nie będziesz singielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to poddanie się wynikałoby raczej z niewiary w siebie niż z chęci bycia menelką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy co uważasz zadbanie o siebie. Ja mam 44 lata,uprawiam sport dla zdrowia, nie żeby mieć seksi ciało, lekko sie maluje, ubieram wygodnie i nie seksownie, ale dbam zeby ubranie było ładne, dopasowane do mojej figury, buty czyste i dobrej jakosci, włosy , cera, zęby zadbane i zdrowe.I powiem szczerze, ze mam paru adoratorów i to młodszych. I nie chodzi o jednorazowe numerki, ale o długotrwałe adoracje- jeden mnie od 5 lat obskakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to chyba warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×